Dożynki Jasnogórskie 2024
– Rolnicy przez swoją pracę stają się współpracownikami Boga. To wielki zaszczyt, ale też zobowiązanie. Pozostańcie wierni tradycji przodków, bo oni każdy dzień zaczynali z Bogiem – powiedział na Jasnej Górze podczas ogólnopolskich dożynek bp Jan Wątroba, ordynariusz rzeszowski, który przewodniczył Mszy św. z udziałem prezydenta RP Andrzeja Dudy i tysięcy przedstawicieli polskiej wsi. Był to czas dziękczynienia za pracę rolników, a także pamięci w 85. rocznicę wybuchu II wojny światowej.
Witając zgromadzonych podczas Sumy dożynkowej, przeor Jasnej Góry – o. Samuel Pacholski zwrócił uwagę, że polska wieś zawsze była ostoją żywej wiary i szacunku do Dekalogu. – To dzięki tym wartościom w czasach zaborów nasi ojcowie zachowali ojczystą kulturę i język. Choć niejednokrotnie cierpieli biedę i niesprawiedliwość również od swoich, nigdy nie sprzeniewierzyli się obranym zasadom moralnym. Kościół, będąc orędownikiem prostego ludu, bronił go przed zaborcą i wspierał każdy wysiłek zmierzający do odbudowania polskiej państwowości – zaznaczył. Dodał, że naród nie może o tym zapomnieć i wstydzić się własnej historii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Ojciec Pacholski przypomniał, że 1 września przypada rocznica wybuchu II wojny światowej. – Stało się to 85 lat temu, ale wciąż pozostaje niezabliźnioną raną w świadomości żyjących jeszcze nielicznych świadków – podkreślił. Zauważył, że mimo upływu lat także najmłodsze pokolenie Polaków nosi na sobie skutki tamtej tragedii. Jasnogórski przeor zwrócił uwagę, że bez zachowania pamięci o tych wydarzeniach, a także bez autentycznego zadośćuczynienia, a przede wszystkim bez jednoznacznego potępienia każdego totalitarnego systemu, który nieuchronnie prowadzi do wojny, nie da się zbudować dobrych relacji w rodzinie europejskich narodów.
W homilii bp Wątroba przekazał, że obecność rolników na Jasnej Górze jest wyrazem miłości do polskiej ziemi, podziwu dla jej piękna i szacunku dla jej płodności, ale przede wszystkim jest to wyraz wdzięczności wobec Boga jako Stwórcy. Dodał, że chrześcijański sens dożynek to przypomnienie, iż ludzkie możliwości czynienia sobie ziemi poddaną muszą uwzględniać czynniki, które nie są w ludzkim ręku, bo to Bóg rządzi światem i to Jemu należy dziękować za otrzymane owoce.
Kaznodzieja przytoczył słowa, które kapłan wypowiada podczas każdej Mszy św.: „Błogosławiony jesteś, Panie, Boże wszechświata, bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy chleb, który jest owocem ziemi i pracy rąk ludzkich; Tobie go przynosimy, aby stał się dla nas chlebem życia”. Jak wyjaśnił, to niesamowita tajemnica przenikania się tego, co ludzkie, z tym, co Boskie. – Owoc pracy wydzielony z tego, co jest przeznaczone na pokarm ziemski, staje się pokarmem duchowym. A nie byłoby tego pokarmu, gdyby nie ludzie pozyskujący owoce ziemi. I tak Bóg włącza w swoje dzieło zbawienia świata wysiłek człowieka – podkreślił.
Ordynariusz rzeszowski zachęcił, aby rolnicy pozostali wierni tradycjom przodków. – Oni w imię Boga rozpoczynali każdy dzień i pracę i z Nim dzieło kończyli. Ta tradycja wyraża prawdę o sensie i owocności waszej pracy – oznajmił.
Prezydent Andrzej Duda w wystąpieniu przed Sumą dożynkową wyraził wdzięczność dla całego pokolenia rolników, że zawsze stali przy Polsce. – Ludzie polskiej wsi nie bali się przelewać za nią krwi i nigdy nie bali się stanąć w obronie tych ważnych wartości, które o naszej ojczyźnie decydują, tak jak w czasie II wojny światowej stanęli w obronie swojej ojcowizny, żeby jej nie oddać, nie poddać się kolektywizacji, nie poddać się komunizmowi – powiedział. Zauważył, że polscy rolnicy obronili wiarę, ziemię i nie dali sobie wydrzeć chrześcijańskiej tradycji. – To m.in. dzięki temu Polska przetrwała te najtrudniejsze okresy. Z polskiej wsi wyszła Solidarność Rolników, Solidarność Wiejska i Solidarność Rolników Indywidualnych, która z pracowniczym ruchem NSZZ „Solidarność” przywróciła wolną, suwerenną i niepodległą Polskę – stwierdził. Dodał, że obecność w jasnogórskim sanktuarium jest też odpowiedzią dla wszystkich, którzy mówią, iż religia nie jest potrzebna i nie trzeba się jej uczyć. – To dzięki niej przetrwaliśmy najtrudniejsze czasy, bo to w niej znajdowaliśmy oparcie. Kiedy ktoś próbuje nam ją odebrać, to odbiera nam ważną część polskości, której oddać nam nie wolno. Dziękuję, że polscy rolnicy o tym pamiętają i dają świadectwo swoją obecnością tutaj – powiedział. Wyraził ponadto wdzięczność za pracę rolników i zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego. – Dziękuję wam za to wszystko jako prezydent RP i zapewniam, że pamiętamy o tym poświęceniu.
Rubrykę redagują: O. Michał Bortnik/ Maria Bareła-Gawenda
BP @JasnaGóraNews