W tych dniach w naszej archidiecezji trwają błagalne modlitwy o urodzaj i zachowanie od klęsk żywiołowych. Tradycja przetrwała, ale tylko w nielicznych wiejskich parafiach. To są Msze św. i procesje. Niestety, Dni Krzyżowe obchodzone są coraz rzadziej. Niewielu jest dziś wiernych, którzy z kapłanem chodzą po polach do przydrożnego krzyża, by modlić się o urodzaj. Jednak widomym znakiem na terenie parafii są krzyże, do których wierni udawali się zawsze na modlitwę w Dni Krzyżowe.
Pomoc Boża
– Modlitwa Dni Krzyżowych jest dla nas bardzo ważna. Ta modlitwa przypomina nam o mocy Bożej. A przecież potrzebujemy pomocy Bożej, by były urodzaje, by nie było głodu. Dni Krzyżowe są też przypomnieniem zasadniczej prawdy, że Bóg istnieje. Dni Krzyżowe są dla nas jakimś upomnieniem, aby o Bogu nie zapominać – podkreśla p. Marian i pokazuje nam krzyż, przy którym ludzie modlą się o błogosławieństwo Boże.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Jako dziecko bardzo lubiłam Dni Krzyżowe. Pamiętam czasy, kiedy parafianie z naszym księdzem proboszczem szli pod krzyże w naszej miejscowości. W procesji uczestniczyło naprawdę wielu parafian. Każdy czuł, że potrzebna była modlitwa o pomoc Bożą. Modliliśmy się, aby nasze pola dobrze obrodziły, dały obfitość plonów. Ludzie modlili się o to, aby żadna klęska żywiołowa nie zniszczyła naszej pracy – wspomina p. Stanisława.
Modlitwa przy krzyżu
Reklama
– Dni Krzyżowe zawsze miały formę pokutną. Były to oczywiście modlitwy błagalne, ale w nich także dziękowaliśmy za opiekę Bożą. Bardzo lubiłam się modlić przy tym naszym przydrożnym krzyżu. Było dla mnie zawsze głębokim przeżyciem, kiedy ksiądz kropił wodą święconą nasze pola, okadzał je i modlił się o urodzaj. Dla mnie krzyż zawsze był znakiem błogosławieństwa Bożego – dodaje p. Stanisława.
Podczas Dni Krzyżowych modlimy się przede wszystkim o Boże błogosławieństwo. Chodzi także o błogosławieństwo w miejscach naszej pracy – modlimy się przecież o uświęcenie ludzkiej pracy.
Obchody Dni Krzyżowych zapoczątkował w Galii ok. 470 r. biskup diecezji Vienne – Mamert w związku z klęskami nieurodzaju, trzęsieniami ziemi i wojnami. Od IX wieku podczas procesji śpiewano Litanię do Wszystkich Świętych. Zwyczaj tych modlitw został przyjęty przez Rzym za papieża Leona III (VIII/IX wiek), rzymskie księgi liturgiczne odnotowują je w XIII wieku, ale dopiero po reformie mszału, za papieża Piusa V w 1570 r., znajdują w nim one swoje miejsce. Tylko w Polsce jednak dni te nazywamy Dniami Krzyżowymi, gdyż procesje te obrały za kierunek krzyże stojące w polu, przy których odprawiano nabożeństwa błagalne.