Duszpasterze zachęcają do udziału i do wspólnej modlitwy podczas tych szczególnych „Mszy bez prądu”. Warto zwrócić uwagę na tę inicjatywę w kontekście Dnia Świętości Życia. Święto jest obchodzone przez Kościół w Polsce 25 marca (w tym roku liturgicznie przeniesione na 8 kwietnia) w celu przypomnienia o nadrzędnej wartości życia ludzkiego.
Modlą się za dzieci poczęte
Od 6 lat w parafii Przemienienia Pańskiego parafianie, a czasami i przyjezdni, modlą się za dzieci poczęte, prosząc Boga, aby zostały przyjęte z miłością. Uczestnicy piątkowych „Mszy św. bez prądu” polecają Panu też tych, którzy utracili dzieci i dziś wierzą w ich święte obcowanie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Msza św. sprawowana jest rzeczywiście bez prądu, przy świecach i lampionach, z których każda symbolizuje poczęte życie ludzkie. Młodzież je zapala, nastrój modlitwy jest wyjątkowy – tłumaczy ks. Piotr Motyka, proboszcz parafii.
Inicjatywa została zapoczątkowana przez duszpasterzy w Masłowie, ze wspólnotą Ruchu Czystych Serc. Jej początki sięgają 2018 r. „Mszę św. bez prądu” zainicjował ówczesny wikariusz ks. Adrian Buczkowski, promując ideały Ruchu Czystych Serc. Wspólna modlitwa wpisywała się w szerszą duszpasterską formację do życia w czystości serca i do stawania w obronie życia ludzkiego. Inicjatywa jest kontynuowana pod kierunkiem kolejnych wikariuszy – ks. Jakuba Janickiego i ks. Huberta Króla.
Reklama
Jan Paweł II w dokumencie „Evangelium vitae” pisał o wartości i nienaruszalności życia ludzkiego: „Bóg jest jedynym Panem tego życia: człowiek nie może nim rozporządzać”.
– Pamiętajmy, że to w Masłowie Ojciec Święty mówił, jak ważny jest dar życia ludzkiego – mówi ks. Motyka. Słowa papieża: „Tak, każde dziecko jest darem Boga. Dar to trudny niekiedy do przyjęcia, ale zawsze bezcenny” – wypowiedziane przez św. Jana Pawła II w Masłowie w 1991 r., znalazły się na niewielkim monumencie k. kościoła.
Przy Pomniku Dziecka Utraconego
Oryginalnym pomysłem duszpasterskim, ale i ciekawostką historyczną jest Pomnik Dziecka Utraconego k. kościoła. – Wykorzystaliśmy płytę nagrobną marmurową, która jest pamiątką opłakiwania 15-letniej dziewczynki przez rodzinę – opowiada Ksiądz Proboszcz. Płyta pochodzi z XVII wieku, na co wskazuje data 1652 i symbolika – czaszka i klepsydra, a także uwiecznione w kamieniu – co ciekawe – po polsku, okoliczności śmierci dziecka, zmarłego prawdopodobnie wskutek zarazy, która w kilku falach nawiedzała Kielecczyznę w XVII wieku. Śp. Katarzyna wierszowanym tekstem z bólem żegna rodziców, Adama i Mariannę oraz siostrę Annę… Jak mówi s. Maria Łuszczyńska, służebniczka starowiejska, płyta została znaleziona k. obecnego kościoła, w miejscu, gdzie prawdopodobnie był cmentarz.
Na bazie odrestaurowanej płyty, uzupełnionej o współczesną aranżację powstał Pomnik Dziecka Utraconego. Ludzie zapalają w tym miejscu znicze, wpisało się ono w życie parafii. – Może na czyimś sumieniu ciąży grzech aborcji, inni od lat oczekują dziecka – sporo młodych małżeństw w to miejsce przychodzi. Niektórzy regularnie – zauważa ks. Piotr Motyka. S. Maria z kolei mówi o małżonkach, którzy wymodlili sobie długo oczekiwane dziecko.