W kościele parafialnym 2 marca odbył się wieczór wspomnień o Żołnierzach Wyklętych, którzy pochodzili z gminy Kłomnice, oraz o ich kapelanie – ks. Stanisławie Piwowarskim, byłym proboszczu parafii i budowniczym świątyni filialnej w Rzekach Wielkich.
Powtórzona akcja
Dzieje żołnierzy przybliżali lokalni historycy-pasjonaci. Jednym z nich był Krzysztof Wójcik, syn zmarłego w 1984 r. Henryka Wójcika, żołnierza Szarych Szeregów i Konspiracyjnego Wojska Polskiego (KWP). Opowiadał o słynnej akcji dowódcy tej organizacji – kpt. Stanisława Sojczyńskiego „Warszyca”, przeprowadzonej pod jego rozkazami w nocy z 7 na 8 sierpnia 1943 r. Oddział odbił wtedy z więzienia w Radomsku aresztowanych mieszkańców jego rodzinnych Rzejowic. Jednym z uczestników akcji był Jan Rogulka „Grot”, dowódca batalionu o kryptonimie „Żniwiarka”, który działał na terenie powiatu piotrkowskiego. W 1946 r. Rogulka musiał podjąć podobną akcję, tym razem, by wyzwolić aresztowanych nie przez Niemców, ale przez „sprzedajne władze polskie”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bohaterowie z Zawady
Reklama
Elżbieta Łągiewka, organizatorka wieczoru wspomnień, przedstawiła materiały opracowane przez Krzysztofa Musiała. Wspominała o cudownym wydarzeniu, do którego doszło w Gidlach 3 września 1939 r. W miejscowym klasztorze Ojców Dominikanów żołnierze niemieccy osadzili wszystkich mężczyzn z Zawady w wieku od 17 do 60 lat. Okupanci byli już przygotowani do ich rozstrzelania, kiedy nagle zjawił się nieznajomy oficer, który wstrzymał egzekucję i pozwolił wszystkim się rozejść.
Następnie Elżbieta Łągiewka przybliżyła dzieje por. rez. Wincentego Kępińskiego. To z jego inicjatywy w Zawadzie w maju 1940 r. zawiązały się pierwsze struktury Związku Walki Zbrojnej. Kępiński ukończył prawo na Uniwersytecie Warszawskim. Był uczestnikiem kampanii wrześniowej. Został wzięty w niewolę, ale uciekł z transportu jadącego na Wschód. Był dowódcą plutonu w Zawadzie oraz szefem Podobwodu Kłomnice Armii Krajowej. Po wkroczeniu na te tereny wojsk sowieckich 27 stycznia 1945 r. por. Kępiński został aresztowany przez NKWD. Trafił do Czelabińska, a po kilku latach do więzienia w Gliwicach. Jego dalsze losy nie są znane.
Organizatorka wieczoru przedstawiła również krótko życiorysy pochodzących z Zawady żołnierzy KWP, którymi byli: Jacek Dróżdż „Przybylski”, Józef Piech „Bis”, Stanisław Wolski „Orlik”, Józef Deszcz „Nikły”, Stanisław Dąbrowski „Dar”, Władysław Woldan „Walter”, Bronisław Juraszek „Oskard” i Lech Rajchel „Lesław”.
Dziękujcie Bogu
Reklama
Włodzimierz Ciupa opowiadał o ks. Stanisławie Piwowarskim, który był kapelanem oddziału „Warszyca”. Podzielił się też wspomnieniami ze spotkania z duchownym, którego odwiedził niegdyś w obecnym Domu Księży im. św. Jana Pawła II w Częstochowie. Kapłan opowiadał o wszystkich wydarzeniach, których był uczestnikiem, tak jakby działy się poprzedniego dnia. Wspominał m.in. spowiedź żołnierzy z oddziału Rogulki tuż przed ich egzekucją, której dokonali ubowcy z Radomska. – Na całe życie pozostały mi słowa ks. Piwowarskiego: „Ty i twoi rówieśnicy powinniście dziękować Bogu za to, że nie żyjecie w tak okropnych czasach” – przyznał ze wzruszeniem Włodzimierz Ciupa.
Podczas wieczoru zaśpiewały zespoły: KGW Mstowianki, Kumosie ze Skrzydlowa, Klepisko z Kłomnic oraz Kinga Kipigroch z pobliskich Witkowic, finalistka programu The Voice Kids.
Po spotkaniu delegacja złożyła kwiaty w kościele filialnym w Rzekach Wielkich, pod tablicą upamiętniającą ks. Piwowarskiego.