Reklama

Kościół

Budżet na dwie obrączki

Jedność małżeńska została zaprojektowana dla każdego aspektu wspólnego życia: fizycznego, emocjonalnego, duchowego, a nawet... finansowego.

Niedziela Ogólnopolska 8/2024, str. 60-61

[ TEMATY ]

małżeństwo

Archiwum prywatne

Jak właściwie zarządzać pieniędzmi – podpowiadają Joanna i Sławomir Sidorkowie

Jak właściwie zarządzać pieniędzmi – podpowiadają
Joanna i Sławomir Sidorkowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Finanse w małżeństwie to często niełatwy temat. Różnice zdań na ich temat mogą wywołać napięcie, złość, stres i niepokój. Ważne, aby małżonkowie pracowali razem nad sposobem zarządzania pieniędzmi w ramach budżetu domowego – nie tylko wtedy, gdy trzeba zapłacić rachunki lub uporać się z długiem albo dokonać poważnego zakupu, ale każdego dnia.

Niezależnie od stażu małżeńskiego warto przyjrzeć się bliżej tej kwestii. Jak właściwie zarządzać pieniędzmi – podpowiadają Joanna i Sławomir Sidorkowie, szczęśliwi małżonkowie i rodzice pięciorga dzieci, pomysłodawcy bloga 7xWiecej.pl , na którym dzielą się tym, jak mogą wyglądać rodzinne finanse w odniesieniu do Biblii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Twoje, moje czy nasze?

Wiele par prowadzi oddzielne konta i dzieli między siebie zobowiązania finansowe, tak aby każde z nich miało np. określone rachunki do zapłacenia. A co się dzieje, gdy jedno z nich traci pracę albo gdy niektóre z tych zobowiązań są związane z dziećmi? Co się dzieje, gdy jedno z małżonków (zazwyczaj żona) chce zostać z dziećmi w domu?

Z naszego doświadczenia wynika, że pary, które łączą swoje dochody i zarządzają wszystkimi pieniędzmi jako jednym zasobem, mają znacznie silniejsze małżeństwa, ponieważ pracują razem jako zespół. W ich małżeństwach finanse są nie problemem, ale elementem spajającym.

Jaki jest nasz plan zarządzania pieniędzmi?

Jeśli nie jesteś tak bogaty jak Michał Sołowow i masz tylko określoną ilość pieniędzy do wydania każdego miesiąca, to ważne jest, abyś miał plan zarządzania nimi (budżet domowy). W przeciwnym razie stąpasz po grząskim gruncie, „kasa” przecieka przez palce i może się okazać, że na koniec miesiąca masz za mało pieniędzy.

Jedno z was może być księgowym rodziny, odpowiedzialnym za płacenie rachunków i śledzenie budżetu. Ale druga osoba powinna wiedzieć, o co w tym wszystkim chodzi. Istnieją aplikacje, arkusze kalkulacyjne, oprogramowania, a także proste sposoby na śledzenie dochodów i wydatków. Ważne, aby zdefiniować plan, który działa, abyście wiedzieli, ile pieniędzy przychodzi w każdym miesiącu i na co się rozchodzą.

Reklama

Jak podejmujemy decyzje finansowe?

Kolejnym punktem jest zdefiniowanie procesu decyzyjnego związanego z waszymi pieniędzmi, co znacznie ułatwia sprawę, gdy małżonkowie mają kłopot z wypracowaniem wspólnej strategii.

Mąż i żona potrzebują siebie nawzajem, aby osiągnąć właściwą równowagę i podjąć prawidłową decyzję. Niezależnie od sytuacji biznesowej współmałżonka czy jego zdolności finansowych mąż i żona powinni się zgodzić, ponieważ oboje doświadczą konsekwencji decyzji finansowych w małżeństwie. Nawet jeśli wybór okaże się katastrofalny, nie ma podstaw do „a nie mówiłem?”.

W takich sytuacjach pomocna jest modlitwa o mądrość. Stwórzcie listę, która pomoże wam wzajemnie udokumentować swoje myśli i uczucia związane z daną decyzją. O ile to możliwe, dokonajcie obliczeń, które pokażą wpływ obu opcji na stan waszych finansów.

Jaki jest nasz fundusz awaryjny?

Wiemy, że zawsze zdarza się coś, co nas przerasta i rujnuje nasze nawet najlepiej ułożone plany, dobrze więc jest mieć fundusz awaryjny. Trzeba zdecydować, przy jakiej sumie będziecie się czuć komfortowo w nagłych wypadkach.

Oczywiście – im więcej, tym lepiej, a odłożona kwota może ulegać zmianie w różnych okresach życia. Jeśli jednak nie będziecie tego planować, fundusz awaryjny nigdy nie stanie się rzeczywistością, a kiedy nie ma funduszu awaryjnego, możecie być pewni, że wasz budżet domowy w pewnym momencie poważnie się zachwieje.

Polecamy zacząć budowę funduszu awaryjnego przynajmniej od 1 tys. zł, następnie dążyć do 3-miesięcznych dochodów, w kolejnym kroku do równowartości dochodów z 6 miesięcy, a stanem wręcz idealnym (zwłaszcza dla tych, którzy prowadzą działalność gospodarczą o nierównych dochodach miesięcznych) będzie odłożona kwota rocznych dochodów.

Reklama

Ile i jak zaoszczędzimy?

Plan oszczędnościowy jest ważną częścią waszej przyszłości finansowej. Dyskusje na temat oszczędności muszą obejmować obok funduszu awaryjnego, także cele krótkoterminowe, takie jak pieniądze na Boże Narodzenie lub wakacje; cele średnioterminowe, takie jak wymiana samochodu, zakup domu lub remont już istniejącego; i cele długoterminowe – takie jak emerytura lub wysyłanie dzieci na studia.

Każdy z tych celów oszczędnościowych jest ważny i ma różne ramy czasowe, a zatem można i trzeba dobrać do nich właściwe strategie oszczędnościowe. Ale najważniejsze jest to, aby być zgodnym co do tego, ile i na jakie cele chcemy oszczędzać.

Ile możemy dać innym?

Czy finanse w małżeństwie powinny obejmować i tę przestrzeń? Zdecydowanie TAK. Mamy nadzieję, że ty i twój współmałżonek jesteście duchowo „po tej samej stronie”, bo jeśli nie, to np. datki na Kościół czy inne Boże dzieła mogą być kością niezgody. Zacznijcie od rozmowy na temat wysokości kwoty, którą możecie regularnie oddawać. Ważne jest dla was obojga, abyście byli tutaj zgodni – pokój w waszym małżeństwie jest o wiele ważniejszy niż dawanie określonej kwoty. Przy rocznym podsumowaniu budżetu możecie sprawdzić i zdecydować o ewentualnym zwiększeniu kwoty przeznaczonej na dziesięcinę czy jałmużnę. Bądźcie hojni.

Jaki dług będzie za duży?

Kilka tysięcy długu na karcie kredytowej, raty na sprzęt AGD/RTV, kredyt samochodowy na ok. 40 tys. zł i do tego hipoteka na 300 tys. zł. Kiedy się wszystko zsumuje, okaże się, że nasz dług sięga 350 tys. zł lub więcej.

Nikt z nas nie planował zaciągnąć aż tak dużego długu, działo się to stopniowo. Zalecamy przeprowadzenie dyskusji na temat ograniczenia zadłużenia. Może to oznacza, że trzeba przestać korzystać z kart kredytowych, a może zdecydujecie, aby w trakcie spłaty samochodu nie kupować innych rzeczy na raty... A może ustalicie limit kwoty kredytu hipotecznego lub zdecydujecie się nie kupować domu, dopóki inne kredyty nie zostaną spłacone... Dyskusja na temat limitów zadłużenia pomoże wam uniknąć stanu finansowej niewoli, gdy długi staną się przytłaczające.

Reklama

Jak uczyć dzieci zarządzania pieniędzmi?

Przychodzi moment, że finanse w małżeństwie stają się finansami w rodzinie. Pomysły, jak nauczyć dzieci zarządzania pieniędzmi zwykle różnią się w zależności od tego, jak skutecznie nauczyli nas zarządzać nimi nasi rodzice i ile z tego przyjęliśmy w naszym dorosłym życiu.

Nie ma dobrych lub złych odpowiedzi. Czy dajecie swoim dzieciom kieszonkowe? Czy dzieci zaoszczędzą część pieniędzy, które zarobią lub otrzymają w prezencie? Jak nauczycie dzieci dzielić się nimi z innymi i być hojnymi? Dzieci będą was obserwować. Ważne jest, abyście byli w tym jednomyślni, zgodni oraz konsekwentni. Jeśli jedno z was jest „tym złym”, a drugie wydaje pieniądze na każdą zachciankę dzieci, to naprawdę niczego ich nie nauczycie.

***

Tych osiem pytań i odpowiedzi, których sobie na nie udzielicie, ma pomóc wam w dyskusji o waszym domowym budżecie. A celem jest to, aby finanse nigdy nie stały się problemem w waszym małżeństwie. Małżonkowie, którzy regularnie rozmawiają o pieniądzach, są bardziej szczęśliwi w swoich związkach niż pary, które rzadko lub w ogóle o nich nie rozmawiają. Posłuchajcie naszych podcastów, czytajcie nasze artykuły, aby uzyskać więcej informacji na temat podejmowania dobrych małżeńskich decyzji finansowych.

Wysłuchała Bernadeta Grabowska

2024-02-20 14:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Małżeństwo między reprodukcją a prokreacją

Niedziela Ogólnopolska 8/2015, str. 44-45

[ TEMATY ]

rodzina

małżeństwo

Magdalena Niebudek

Reprodukcja in vitro jako pomysł na pokonanie autentycznego i niekwestionowanego dramatu cierpienia małżeństw niepłodnych budzi wiele emocji. Powiedziano w tej dyskusji już wszystko. Na dodatek wiele argumentów krytycznych zyskało brutalne potwierdzenie w faktach

Argument niszczenia zarodków nadliczbowych stał się spektakularnym faktem, gdy jakiś czas temu w Poznaniu, przy okazji prac budowlanych, odkryto pojemniki z zamrożonymi zarodkami, które unicestwiono. Kilka czy kilkanaście tysięcy nowych istnień ludzkich. Argument krytyczny wskazujący na ryzyko wad rozwojowych, tak brutalnie odpierany w mediach (nagonki przed laty na prof. Janusza Gadzinowskiego czy na ks. prof. Franciszka Longchamps de Bériera), zyskał swoją tragiczną ilustrację w głośnym kazusie tzw. sprawy prof. Chazana. Urodzone wówczas dziecko, na którego aborcję profesor się nie zgodził, bardzo szybko zmarło, obciążone licznymi wadami rozwojowymi. „Sukces profesora Chazana” – okrzyknięto w wielu mediach, powtarzając szokująco cyniczne zdanie jednego z profesorów ginekologii. Nie ujawniano wszakże, że to dziecko było w istocie efektem reprodukcji in vitro. Może najtrudniej empirycznie dowieść najpoważniejszego argumentu krytycznego, jaki wysuwa Kościół: reprodukcja in vitro odrywa prokreację od aktu małżeńskiego – jest manipulacją człowiekiem w momencie jego zaistnienia. Najtrudniej dowieść empirycznie, bo w centrum tej argumentacji jest miłość, a miłość nie jest dziś kochana i nie jest doświadczana. Nie jest zatem chyba konieczne powtarzanie wspomnianych argumentów. Warto jednak i trzeba się zastanowić nad sposobem myślenia tych, którzy z determinacją opowiadają się za reprodukcją in vitro.

CZYTAJ DALEJ

Meksyk: Porwanie biskupa słynącego z prób mediacji między kartelami narkotykowi

2024-04-30 09:24

[ TEMATY ]

Meksyk

Episkopat Flickr

Emerytowany biskup rzymskokatolicki, który zasłynął z prób mediacji między kartelami narkotykowymi w Meksyku, został porwany – poinformowała w poniedziałek Meksykańska Rada Biskupów.

Przywódcy kościoła w Meksyku powiedzieli, że ks. Salvador Rangel zaginął w sobotę i w oświadczeniu wezwali porywaczy do jego uwolnienia.

CZYTAJ DALEJ

Abp Crepaldi: obecny kształt projektu europejskiego niezgodny z wizją katolicką

2024-04-30 14:29

[ TEMATY ]

Unia Europejska

projekt

pixabay.com

Zielony Ład, ataki na własność prywatną, aborcja jako jedna z zasad podstawowych, ingerencja w wewnętrzne sprawy państw członkowskich, dążenie do przyspieszenia procesu centralizacji - są niezgodne z wizją katolicką - twierdzi w wywiadzie dla portalu „La Nuova Bussola Quotidiana” abp Giampaolo Crepaldi. Emerytowany biskup Triestu, który przez długi czas kierował komisją Caritas in veritate CCEE (Rady Konferencji Episkopatów Europy), w latach 1994-2001 był podsekretarzem, zaś 2001-2009 sekretarzem Papieskiej Rady Iustitia et Pax zdecydowanie krytykuje obecny kształt projektu europejskiego. Przestrzega też przed przekształceniem się europejskiego „marzenia” w ideologiczny europeizm.

Odnosząc się do zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego abp Crepaldi podkreśla ich wyjątkową ważność. „Unia Europejska nie sprawdziła się w ostatnim czasie. Wiele osób wskazywało na poważne wady Europejskiego Zielonego Ładu, ale nie zostały wysłuchane. Polityka klimatyczna i transformacji energetycznej była centralistyczna, kosztowna, nieskuteczna i iluzoryczna, wywołując reakcje odrzucenia. Niedawne głosowanie Parlamentu Europejskiego w sprawie aborcji jako prawa człowieka podkreśliło przejęcie kontroli nad parlamentem przez destrukcyjną i beznadziejną ideologię. Wtrącanie się instytucji UE w wybory parlamentarne w Polsce i forsowanie decyzji przez rząd Węgier, narodu często traktowanego jako «obcy» dla Unii, to tylko niektóre aspekty sytuacji wyraźnego kryzysu. Dodajmy do tego znaczącą porażkę w polityce zagranicznej” - stwierdził emerytowany biskup Triestu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję