Reklama

Edytorial

Edytorial

Świętość w praktyce

Świętość nie jest zarezerwowana wyłącznie dla ascetów z długimi brodami, ale jest także dla tych z pozoru zwyczajnych ludzi.

Niedziela Ogólnopolska 1/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czasach tak skomplikowanych jak nasze warto stale przypominać, że wiara w Boga to coś o wiele więcej niż słowa, deklaracje czy nawet najbardziej szlachetne idee. Nie wystarczy mówić, że się wierzy – trzeba tę wiarę udowadniać działaniem. A to oznacza życie treścią tej wiary na co dzień, codzienne przekuwanie jej w konkret. Tylko tak możemy wywrzeć wpływ na rzeczywistość, doprowadzić do przemiany swojego czy czyjegoś życia, często w zupełnie zaskakujący sposób. Jeśli wiara i działanie idą w parze, pojawia się realna szansa na przemianę otaczającej nas rzeczywistości.

Każde działanie opiera się na dwóch rodzajach wiedzy: teoretycznej i praktycznej. Teorii można się nauczyć z książek czy podręczników, wiedza praktyczna natomiast istnieje tylko wtedy, gdy się jej używa. Jest przekazywana przez ludzi z dużym doświadczeniem w danej dziedzinie – mają ją trener sportowy, mentor, mistrz, lider... Jest bowiem znacząca różnica między „wiedzieć, że” a „wiedzieć, jak”. Podobnie jest ze świętością. Łatwo jest mówić o świętości, o naszym powołaniu do świętości, a o wiele trudniej jest być świętym. Na szczęście spotyka się osoby, które swoim życiem udowadniają, że świętość nie jest nieosiągalnym marzeniem, mrzonką albo ideą, ale że jej osiągnięcie jest możliwe, niemal na wyciągnięcie ręki. Powiedzą Państwo, że przesadzam, ale to z pozoru irracjonalne twierdzenie potwierdza ważną prawdę, że świętych nie należy szukać w starych annałach czy podniszczonych kronikach. Przypominam sobie rozmowę sprzed 2 lat z abp. Domenico Sorrentino z Asyżu, autorem ciekawej książki o Carlo Acutisie – Oryginały, nie fotokopie, który wyjaśniał, że ten niezwykły włoski nastolatek stał się swoistym idolem młodych, bo po prostu zmniejszył dystans między zwyczajnością a świętością. Tacy ludzie jak młodziutki, a już błogosławiony Carlo Acutis udowadniają, że praktykowanie świętości, choć z pewnością do łatwych nie należy, jest osiągalne także we współczesnych czasach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Święci przekazują nam wiedzę praktyczną, pokazując swoim życiem, jak stawać się świętym. Pisze o tym papież Franciszek w adhortacji O powołaniu do świętości: „Wszyscy jesteśmy powołani, by być świętymi, żyjąc z miłością i dając swe świadectwo w codziennych zajęciach, tam, gdzie każdy się znajduje. (...) Jesteś pracownikiem? Bądź świętym, wypełniając uczciwie i kompetentnie twoją pracę w służbie braciom. Jesteś rodzicem, babcią lub dziadkiem? Bądź świętym, cierpliwie ucząc dzieci naśladowania Jezusa. Sprawujesz władzę? Bądź świętym, walcząc o dobro wspólne i wyrzekając się swoich interesów osobistych”.

Chrystus nie pochwalał małoduszności, cwaniactwa ani odgrywania życiowych ról na pokaz dla osiągnięcia jakichś doraźnych sukcesików. Wzywał każdego do świętości. Pamiętacie, co mówił w słynnym Kazaniu na górze, które uznaliśmy potem za zbyt trudne, będące poza zasięgiem możliwości większości z nas? Tymczasem święci, także ci nowi, a nawet ci, którzy stoją dopiero w kolejce na ołtarze, swoim życiem udowadniają coś zupełnie przeciwnego. To jest możliwe, osiągalne, realne! Świętość nie jest zarezerwowana wyłącznie dla ascetów z długimi brodami, ale jest także dla tych z pozoru zwyczajnych ludzi, jak ten chłopak z Włoch, którego trudno było oderwać od komputera. Jeśli o świętość mógł zawalczyć nastolatek w trampkach, to my też możemy... Tym bardziej że – jak mówi w wywiadzie dla Niedzieli jeden z najlepszych ekspertów od spraw kanonizacyjnych o. Zdzisław Kijas: „Do świętości bowiem się nie dochodzi, ale świętość się rozwija. Pan dał nasienie świętości każdemu człowiekowi i dał mu również narzędzia, by to nasienie mogło w nim zakiełkować i się rozrastać” (s. 6-9).

Czy rozpoczynający się właśnie rok nie jest dobrym momentem, by pomyśleć o zmianie nawyków? Tak, by przestać traktować swoją wiarę w sposób czysto teoretyczny. Zwłaszcza że dziś świat potrzebuje świadków, czyli wspomnianych praktyków wiary, którzy nie zadowalają się deklaracją „jestem wierzący”, ale żyją treścią wiary, codziennie przekuwając ją w konkretne działania. Nie jest to łatwe, ale jest możliwe.

Może właśnie w tych trudnych dla Kościoła czasach – niezrozumienia, obojętności, a nawet nienawiści – powinniśmy ze zdwojoną siłą przekuwać wiarę w czyn i... wspinać się na szczyt świętości. Bo jak zauważa o. Kijas, „gdy Kościół ma «pod górkę», Pan obdarza swoich wiernych potrzebną do tego łaską, by weszli na szczyt”.

2024-01-02 12:11

Ocena: +12 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zapotrzebowanie na autorytety

Niedziela Ogólnopolska 37/2021, str. 3

[ TEMATY ]

felieton

Ks. Jarosław Grabowski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Potrzebujemy świadków klasy kard. Wyszyńskiego czy Matki Czackiej – ludzi bezkompromisowych, mądrych, dojrzałych w wierze, zaangażowanych...

Każde pokolenie poszukuje własnych autorytetów – ludzi nieprzeciętnych, fascynujących, pociągających mądrością, odwagą, nietuzinkową postawą wobec świata. Jak się więc mają do tego wyniki badań, które wskazują, że ponad 40% młodych Polaków nie spotkało dotąd kogoś, kogo mogliby uznać za autorytet? W pierwszej chwili pomyślałem, że może jest jakaś racja w twierdzeniu, że wychowaliśmy „pokolenie Ja” – zafiksowanych na bezpardonowym dążeniu do sukcesu egocentryków, narcyzów prezentujących nieznośną, bo niemającą podstaw pewność siebie. Dla takich osób wzorcami stają się co najwyżej gwiazdy show-biznesu, wirtualni bohaterowie gier komputerowych, w najlepszym razie ci, którzy promują wzorce zachowań dalekie od przyjętych w naszej kulturze. Może rację ma ten, kto dowodzi, że trudno o autorytety w czasach, w których światem rządzą niepodzielnie komercja i pieniądz. Czy mamy więc do czynienia z kolejnym kryzysem? Tym razem – braku autorytetu? Wydaje mi się jednak, że jest zupełnie odwrotnie – że w czasach, w których „wszystko jest na sprzedaż”, jest ogromne zapotrzebowanie na indywidualności, na ludzi niezłomnych, którzy staną się dla młodzieży prawdziwymi mistrzami, przewodnikami, wzorcami zachowań.

CZYTAJ DALEJ

Smagła Góralko z Rusinowej Polany, módl się za nami...

2024-05-05 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Po kilku dniach wędrówki powracamy na gościnną ziemię krakowską. Z dzisiejszego „przystanku” ucieszą się miłośnicy gór, zwłaszcza Tatr.

Rozważanie 6

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: dojrzałość to mądrość życiowa

2024-05-06 07:53

[ TEMATY ]

Bp Włodarczyk

„Dojrzałość to mądrość życiowa, dzięki której mogę dokonywać wyborów zgodnych z Bożym planem” - mówił bp Krzysztof Włodarczyk, błogosławiąc maturzystom z diecezji bydgoskiej.

Msza św. w Katedrze św. Marcina i Mikołaja w Bydgoszczy była miejscem modlitwy dla zdających w tym roku egzamin dojrzałości. - Matura z pewnością jest jednym z tych momentów, o których mówimy, że są najważniejszymi w naszym życiu, ale czy na pewno? Powiem przekornie: Pan Jezus nie mówi o tym egzaminie nic - mówił ks. Henryk Stippa, który przewodniczył modlitwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję