Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Uczmy się miłości od dzieci

Bardzo się cieszę, że będziemy dziś wspólnie prosić świętych pastuszków o szczególną pomoc w tym wszystkim, z czym tu przychodzicie – przywitał dzieci kustosz sanktuarium, ks. kan. Marek Maciążek.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 40/2023, str. I

[ TEMATY ]

Szczecin

Adam Szewczyk

Słowo Boże skierowane do dzieci przerodziło się w dialog z udziałem gromady pielgrzymów

Słowo Boże skierowane do dzieci przerodziło się w dialog z udziałem gromady pielgrzymów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bóg istnieje i jest w sercach wszystkich ludzi – między innymi te słowa stanowiły treść przewodnią V Archidiecezjalnej Pielgrzymki Dzieci do Sanktuarium Dzieci Fatimskich na os. Kasztanowym w Szczecinie, miejsca, w którym o Boże łaski za wstawiennictwem świętych pastuszków z Fatimy, Hiacynty i Franciszka Marto, proszą zarówno dzieci, jak i dorośli.

Dziecięcy gwar na skraju miasta

W dniu, w którym oczy i serca Polaków były zwrócone w kierunku wsi Markowa na Podkarpaciu, gdzie odbywała się uroczystość beatyfikacyjna Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich siedmiorga dzieci – polskiej rodziny, która w marcu 1944 r., w wyniku donosu, została zamordowana przez Niemców za udzielanie pomocy Żydom, ale również w dniu, w którym tysiące polskich rodzin świętowało w Częstochowie jubileusz 50-lecia Domowego Kościoła, rodzinnej gałęzi oazowego Ruchu Światło-Życie założonego przez ks. Franciszka Blachnickiego, w szczecińskim Sanktuarium Dzieci Fatimskich nie zabrakło pielgrzymujących corocznie w to miejsce dzieci. I tym razem przybyły tu ze swymi rodzicami, dziadkami, opiekunami, by od świętych pastuszków uczyć się wiary oraz pokory i wytrwałości w modlitwie, jednocześnie niosąc w sercach indywidualne intencje, które za wstawiennictwem świętych i przez Niepokalane Serce Maryi kierowały ku Bogu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Dziękujemy Bogu za waszą obecność, za to, że tu przybyłyście! – witał dzieci z serdecznym uśmiechem kustosz sanktuarium, ks. kan. Marek Maciążek. – Bardzo się cieszę, że będziemy dziś wspólnie prosić świętych pastuszków o szczególną pomoc w tym wszystkim, z czym tu przychodzicie, co was trapi, z czym trudno wam sobie poradzić w codzienności waszego życia i życia waszych rodzin. Nasze spotkanie przebiegać będzie w tonie radosnych wypowiedzi Lucasa Maedy de Oliveira, 10-latka z Brazylii, cudem uzdrowionego za wstawiennictwem świętych pastuszków Franciszka i Hiacynty Marto, a który w 2018 r. gościł też w naszym sanktuarium. Wybraliśmy trzy jego bardzo ważne sentencje, byście mogły z nich zaczerpnąć, rozważać je, a także przekazywać innym dzieciom: „Bóg istnieje i jest w sercach wszystkich ludzi”, to pierwsze słowa, które młody Lucas wypowiedział tuż po uzdrowieniu; „Bóg dał mi drugie życie m.in. po to, bym mógł opowiadać o tym, że On nas kocha”, to słowa wypowiedziane przez niego podczas wizyty w Szczecinie. Trzeci przekaz to słowa Lucasa o tym, że pastuszkowie z Fatimy są mu bardzo bliscy.

Rozmowa z dziećmi

Mszy św. przewodniczył delegat metropolity szczecińsko-kamieńskiego abp. Andrzeja Dzięgi, ks. dr Andrzej Zaniewski, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego Szczecińskiej Kurii Metropolitalnej. Wygłosił on słowo Boże, szczególnie skierowane do dzieci, które w istocie przerodziło się w dialog z udziałem gromady pielgrzymów. Dzieci uczestniczyły w nim bez większego skrępowania, wykazując przy tym refleks, wiedzę oraz modlitewną ogładę.

Orędzie Matki Bożej w Fatimie przekazywane było światu za pośrednictwem małych dzieci. Tak ważne sprawy odnoszące się do losów współczesnego świata oraz nawrócenia ludzi, Maryja powierzała dzieciom, ich prosiła o nieustanną modlitwę przebłagalną do Boga. Ubogich pastuszków uczyniła krzewicielami swej matczynej misji ratowania ludzkich sumień, powierzając im niecodzienny oręż, jakim były modlitwa różańcowa i post. Za przykładem prostych dzieci, które doświadczyły objawień Matki Bożej w Fatimie ponad sto lat temu, dziś ku Maryi złożone ręce wznoszą dziesiątki tysięcy ludzi na całym świecie, pragnących przemieniać siebie, czyniąc swe życie doskonalszym w wymiarze duchowym oraz w geście nadziei błagających Boga o nawrócenie grzeszników.

Reklama

– Dorośli mają się stać jak dzieci, żeby zrozumieć sprawy Boże. To proste i jakże fascynujące, że mamy przyjmować wiarę tak, jak dzieci fatimskie – przytaczał w rozmowie z małymi pielgrzymami ks. Zaniewski. – Właśnie rozpoczął się rok szkolny, przytoczyłyście, ile jest w jego trakcie okazji do niesienia pomocy drugiemu człowiekowi. Przesłanie dzisiejszej pielgrzymki wzywa nas wszystkich do niesienia tej pomocy, a także szukania ku temu okazji. To dla nas zadanie, byśmy byli tymi, którzy wprowadzają wkoło pokój, dobro, pomoc i miłość.

Okazuje się, że dzieci dobrze znają modlitwy do Maryi. Ksiądz Zaniewski zachęcał, by korzystały z nich tak często, jak to możliwe, nie tylko wtedy, gdy potrzebują Bożej pomocy, gdy im w życiu ciężko, ale również, a może nawet szczególnie wtedy, gdy jest Mu za co dziękować. Kapłan skierował do dzieci serdeczne podziękowanie za to, że w tak piękny, pogodny dzień zdecydowały się przybyć wraz z rodzicami i opiekunami do sanktuarium na os. Kasztanowym, że ofiarowały ten czas Bogu. Podkreślił, że postępowanie według przykładu pastuszków z Fatimy jest bardzo ważnym świadectwem dla otaczającego nas świata.

– W dzisiejszym świecie, kiedy ktoś mówi „może nie ma potrzeby chodzenia do kościoła”, wy idziecie. Kiedy skądinąd pada, że „nie ma potrzeby chodzenia na religię”, wy na nią uczęszczacie, a gdy z innej strony pada „nie ma potrzeby, by modlić się tak często”, odmawiacie modlitwy Zdrowaś Maryjo, Pod Twoją obronę. To jakby przedłużenie tego wszystkiego, co działo się i wypełniało serca pastuszków z Fatimy. Niech to jako przesłanie pozostanie w waszych umysłach i sercach. Zawierzcie to podczas Eucharystii. Niech towarzyszy wam postawa wdzięczności i ufności wobec Maryi, a także radosnej otwartości, by chronić się w jej błogosławiącym, matczynym objęciu – zachęcał dzieci podczas rozmowy z nimi ks. Zaniewski.

Reklama

Po Eucharystii kapłan udzielił dzieciom indywidualnego błogosławieństwa relikwiami świętych Franciszka i Hiacynty.

Za rok pielgrzymka w czerwcu!

Na uczestników pielgrzymki po Mszy czekały atrakcje. Była zabawa, śpiewy, był poczęstunek oraz prezenty dla maluchów i starszych dzieci.

Na zakończenie kustosz sanktuarium ks. Marek Maciążek zaprosił dzieci i ich rodziny na kolejną, szóstą pielgrzymkę w to miejsce, która od przyszłego roku odbywać się będzie wraz z dziękczynieniem za dar Pierwszej Komunii św. w czerwcu, w sobotę po uroczystości ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa, czyli w dzień wspomnienia Niepokalanego Serca NMP. Już dziś zapraszamy na nią serdecznie!

2023-09-26 14:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sanktuarium polskości w Szczecinie

Niedziela szczecińsko-kamieńska 49/2018, str. II-III

[ TEMATY ]

pomnik

Szczecin

100‑lecie niepodległości

Juliusz Samborski

Ks. inf. Edmund Cybulski odczytuje akt erekcyjny

Ks. inf. Edmund Cybulski odczytuje akt erekcyjny
Dzień narodowego świętowania setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez naszą umiłowaną ojczyznę – Polskę rozpoczął się w Szczecinie uroczystą Mszą św. w bazylice św. Jana Chrzciciela pod przewodnictwem abp. Andrzeja Dzięgi, metropolity szczecińsko-kamieńskiego, o godz. 9.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.

W ciągu wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha, Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści ( por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także rozważa Jego Mękę. To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka) . Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?). Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje), gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła. Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza - Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować, iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu, nadziejo nasza!". Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka. Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi) nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził, to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników. Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty w obrzędzie Środy Popielcowej. Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: " Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą - ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej, aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób. A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
CZYTAJ DALEJ

Tłumy wiernych w ulicznej Drodze Krzyżowej w Radomiu. Liczbę uczestników oszacowano na 1500 osób

2025-04-14 09:41

[ TEMATY ]

Radom

Bp Marek Solarczyk

uliczna Droga Krzyżowa

tłumy

facebook.com/bpmsolarczyk

Uliczna Droga Krzyżowa w Radomiu

Uliczna Droga Krzyżowa w Radomiu

Ulicami Radomia przeszła w niedzielę wieczorem Droga Krzyżowa. Wierni przeszli od kościoła farnego do katedry. Niesiono krzyż, który jest wierną kopią symbolu ŚDM.

Rozważania przygotował biskup Marek Solarczyk. - Rozpoczynamy naszą radomską Drogę Krzyżową w Roku Jubileuszowym, ale także okresie, gdy dziękujemy Bogu - Panu czasu za 1000. lat Królestwa Polskiego. Pragniemy rozważyć tajemnice życia Boga razem z Jezusem Chrystusem i dostrzec w bogactwie naszych ludzkich dziejów znaki działania mocy Boga, jaką ofiarował nam poprzez tak licznych Pielgrzymów Nadziei - świadków miłości Boga i Kościoła oraz poświęcenia dla człowieka i naszej Ojczyzny - Polski - mówił się bp Marek Solarczyk.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję