Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

U Matki Bożej z Bełza

W sierpniu oczy wiernych w Polsce skierowane były ku Matce Bożej Częstochowskiej.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 37/2023, str. I

[ TEMATY ]

diecezja zamojsko‑lubaczowska

Ks. Wiesław Banaś

Ołtarz w kościele parafialnym w Tarnoszynie

Ołtarz w kościele parafialnym w Tarnoszynie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na Jasnej Górze 26 sierpnia, odbywały się podniosłe uroczystości, tym razem połączone z pierwszą pielgrzymką Kół Gospodyń Wiejskich. Przewodniczący liturgii wzywał do miłości i wzajemnego szacunku Polaków. Zgromadzeni wierni odmawiali akt zawierzenia tej, która z jasnogórskiego wzgórza patrzy na nas! Rok 2023 jest szczególny: to 350 . rocznica śmierci i 420. rocznica urodzin o. Kordeckiego. Okazał on niezłomną nadzieję zwycięstwa. W 1655 r. bronił Jasnej Góry przed Szwedami. Jan Kazimierz obiera Matkę Bożą za Królową Polski i wszystkich stanów. I poleca kraj Jej opiece. Jasna Góra jest sanktuarium narodu. „Można na różne sposoby pisać dzieje Polski. Zwłaszcza ostatnich stuleci. Jeśli jednakże chcemy dowiedzieć się, jak płyną te dzieje w sercach Polaków, trzeba przyjść tutaj. Trzeba przyłożyć ucho do tego miejsca. Trzeba usłyszeć echo życia całego narodu w Sercu jego Matki i Królowej” – mówił św. Jan Paweł II.

Tego dnia w parafii Tarnoszyn, w mniejszej skali, odbyły się również uroczystości odpustowe, połączone z dziękczynieniem za tegoroczne plony. Folklorystyczny zespół Tarnina wprowadził do świątyni korowód dożynkowy. W niewielkiej parafii siedmiu koncelebransów sprawowało Mszę św. W konfesjonałach kolejnych czterech, od początku liturgii służyło z posługą sakramentalną, umożliwiając wiernym zyskać i ofiarować odpust. Kaznodzieja mówił o Królowej na którą patrzymy przez pryzmat wiary. Miejsce Maryi – Matki Boga i nas wszystkich. Maryja przedstawia Jezusowi sprawy ludzi i zostaje wysłuchana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W Tarnoszynie od lat czczona jest Matka Boża w tej samej ikonie. Ciemna karnacja twarzy zarówno Maryi jak i dziecięcia Jezus, dodają powagi i dostojeństwa. Tu odbiera cześć Maryja w obrazie, czczonym od kilkuset lat w Bełzie – zwana Matką Bożą Zameczkową. Jest opowieść, która mówi, że podczas oblegania zamku Bełskiego, strzała tatarska, wpadając przez okno, miała ugodzić Matkę Bożą w szyję. Był to jeden z powodów dla którego obraz w 1377 r. został wywieziony, ratowany przed ręką barbarzyńską. Kiedy książę Władysław Opolczyk przewiózł go na Jasną Górę w 1382 r., w Bełzie namalowano wierną kopię, która była tam czczona przez katolików i prawosławnych. W ten sposób kult tej ikony pozostał na tym miejscu do 1951 r. Wtedy miało miejsce tzw. „prostowanie granic”. Polacy zostali wywiezieni, a kult ustał. Obraz trafił najpierw do Łukawca, następnie do Lubaczowa, a 2 marca 1974 r. pod granicę, do Tarnoszyna, gdzie odbiera cześć po dziś dzień. Odpust tego dnia ustanowiony został dekretem bp. Jana Śrutwy 16 lipca1992 r. w Tarnoszynie.

Jej godność, rola i znaczenie w życiu każdego człowieka wierzącego. Dziś trzeba bronić wiary w narodzie, walczyć o ten naród poczynając od siebie. Maryja zachęca do walki z własnymi wadami i wspomaga w tej walce. Nawiązując do tradycji proboszcz. ks. Władysław Gudz, odmawia nowennę do Matki Boskiej Bełskiej, którą wprowadził bp Mariusz Leszczyński jako proboszcz Tarnoszyna. Maryja odbiera cześć od czcicieli, a zdroje łaski z pewnością płyną na nas od Pana za Jej wstawiennictwem.

2023-09-05 14:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziękczynienie za plony

Niedziela zamojsko-lubaczowska 36/2023, str. I

[ TEMATY ]

diecezja zamojsko‑lubaczowska

Adam Łazar

Starostowie dożynek przekazują chleb Wójtowi Gminy

Starostowie dożynek przekazują chleb Wójtowi Gminy

Żniwa zakończone. Przyszedł czas na podziękowanie Panu Bogu za tegoroczne plony, radość i zabawę po ciężkiej pracy czyli dożynki.

W powiecie lubaczowskim najwcześniej uczynili to rolnicy gminy Stary Dzików, bo 15 sierpnia, w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, w tradycji zwanej Matką Bożą Zielną. Na uroczystą Mszę św. dziękczynną za zebrane plony starostowie dożynek Janina i Adam Bukowińscy z Moszczanicy przynieśli chleb, upieczony z mąki z tegorocznego ziarna, a przedstawiciele wsi ze Starego i Nowego Dzikowa, Cewkowa, Moszczanicy, Ułazowa, wieńce dożynkowe do poświęcenia. Eucharystię sprawował proboszcz parafii Trójcy Przenajświętszej w Starym Dzikowie ks. Robert Mokrzyński, w asyście proboszcza parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Cewkowie ks. Grzegorza Stankiewicza. Obie te parafie leżą na terenie gminy Stary Dzików. – Bracia rolnicy przynieśli do kościoła owoce ziemi i pracy swoich rąk, by złączyć je z ofiarą Jezusa Chrystusa i podziękować Panu Bogu za Jego hojność wobec nas – mówił proboszcz w homilii. Prosił wiernych, by z miłością i szacunkiem patrzyli na chleb, który jest darem Boga. By dzielili się chlebem z tymi, którzy go potrzebują. Wieńce dożynkowe zostały poświęcone. Uczestnicy dożynek przeszli w barwnym korowodzie na stadion sportowy. Tam odbyła się dalsza część święta plonów i wspólna zabawa.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję