Reklama

Niedziela Legnicka

Wyruszyli na odpust krzeszowski

12 sierpnia, z katedry wyruszyła piesza pielgrzymka do Krzeszowa. Ponad 40 pielgrzymów wędrowało przez piękne tereny diecezji, aby dotrzeć na odpust ku czci Maryi Wniebowziętej.

Niedziela legnicka 35/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Krzeszów

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Szczęśliwi z osiągnięcia celu

Szczęśliwi z osiągnięcia celu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nabożeństwu posłania przewodniczył ks. Robert Kristman, proboszcz, który udzielił pielgrzymom błogosławieństwa na drogę. – Wyruszacie, aby jako posłańcy diecezji, zanieść przez tron Matki Łaskawej modlitwę za nasz Kościół, rodziny, wspólnoty – powiedział.

Pielgrzymi

Wśród pielgrzymów byli nowicjusze, ale też ci, którzy wędrowali na Jasną Górę, były osoby starsze, nie brakowało młodzieży i dzieci. Dorota poszła kolejny raz. Postanowiła wziąć udział w nocnej procesji maryjnej. – Krzeszów jest dla mnie bardzo ważnym miejscem. Nocna procesja to ogromne przeżycie. Lubię świętować Wniebowzięcie w tym miejscu – powiedziała. Natomiast Aleksander wyruszył pierwszy raz. – To piękne miejsce i doświadczenie. Tym razem postanowiłem mniej myśleć o sobie, a bardziej o moich bliskich. Dlatego ich intencje niosłem i przedstawiłem Matce Bożej – powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Intencje

– Pielgrzymka to czas, kiedy możemy być sam na sam z Bogiem i możemy doświadczyć znaczenia wspólnoty. To czas nabierania sił na dalsze życie, okazja do przedstawienia ważnych spraw Panu Bogu za przyczyną Maryi – mówią pielgrzymi.

Jan z Legnicy wędrował dwa etapy w pielgrzymce częstochowskiej. Jednak do Krzeszowa postanowił pójść na całą trasę. – Urzeka mnie atmosfera pielgrzymki, radość, miłość, uśmiech, to jest niesamowite. Poza tym dużo modlitwy, wyciszenia. Jak idziemy w grupie, odnosi się wrażenie, jakby frunęło się na skrzydłach – wyznaje.

Jolanta i Mariola przybyły z Mirska. Dla nich pielgrzymka to czas poświęcany dla Pana Boga i dla siebie na przemyślenie życiowych spraw, nabrania sił i energii na cały rok.

Hasło

Pielgrzymce towarzyszyły słowa: „Wierzę w Ciebie”. – Chcemy skupić się mocniej na wymiarze rodzinnym, diecezjalnym, wspólnotowym – powiedział główny przewodnik ks. Tomasz Metelica. Pielgrzymi dotarli do Krzeszowa 14 sierpnia. Uczestniczyli w nocnej procesji po Kalwarii z obrazem Matki Bożej Łaskawej, a następnego dnia wzięli udział w odpuście.

Reklama

Z innymi

Jak podkreślił ks. Tomasz, w przyszłym roku formuła pielgrzymki obejmie również diecezje wrocławską i świdnicką. – Wśród pielgrzymów były osoby z Wrocławia. Otrzymaliśmy informacje, że są osoby chętne również z diecezji świdnickiej, zatem chcemy zaprosić chętnych z województwa dolnośląskiego – powiedział.

A zatem do zobaczenia za rok!

2023-08-22 12:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Festiwal Trzech Kultur - znamy wyniki!

[ TEMATY ]

Krzeszów

Festiwal Trzech Kultur

ks. Waldemar Wesołowski

ks. Marian Kopko i Grzegorz Żurek

ks. Marian Kopko i Grzegorz Żurek

Od wielu już lat w okresie świąteczno-noworocznym w Krzeszowie organizowany jest przegląd kolędniczo-jasełkowy pod nazwą Festiwal Trzech Kultur.

Bierze w nim udział kilkanaście grup, kilkudziesięciu solistów w różnych kategoriach wiekowych. W tym roku Festiwal, mimo pandemii, również się odbył, choć w wersji on-line. Ku zaskoczeniu organizatorów, zgłosiło się ponad 30 wykonawców, w tym z Niemiec i Czech.

CZYTAJ DALEJ

Święty Atanazy z Aleksandrii

Niedziela Ogólnopolska 26/2007, str. 4-5

[ TEMATY ]

święty

www.fundacjamaximilianum.pl

Drodzy Bracia i Siostry!

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję