Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Pod opieką pilotów

Mija XX. rocznica nadania imienia Zespołowi Szkół i Placówek Oświatowych w Myśliborzu. O historii szkoły, kierunkach i szczególnych patronach placówki z jej dyrektorem Rafałem Skowronem rozmawia Leszek Wątróbski.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 28/2023, str. V

[ TEMATY ]

wywiad

Leszek Wątróbski

Zwycięzcy konkursu o patronach szkoły z ks. Pawłem Ostrowskim (autorem pierwszego loga szkoły) i Ferdynandem Łukasikiem

Zwycięzcy konkursu o patronach szkoły z ks. Pawłem Ostrowskim (autorem pierwszego loga szkoły) i Ferdynandem Łukasikiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Leszek Wątróbski: Na jakich kierunkach kształci zawodowo Wasza szkoła?

Rafał Skowron: Jest ich obecnie kilka. Są to: technik budownictwa, technik hotelarstwa, technik informatyk, technik ekonomista, technik żywienia i usług gastronomicznych plus szkoła branżowa – klasy wielozawodowe.

Szkoła powstała w roku…

W 1964 r., jako szkoła budowlana na potrzeby budownictwa na terenie powiatu myśliborskiego. Była to filia Szkoły Resortowej Zasadniczej Szkoły Budowlanej dla Pracujących w Szczecinie. Placówka liczyła wówczas 45 uczniów. W 1982 r. szkołę przekazano Gorzowskiemu Kombinatowi Budowlanemu i po roku, przejęło ją gorzowskie kuratorium. W kolejnych latach nastąpił jej dynamiczny rozwój: w 1989 r. liczyła już 17 oddziałów, a dwa lata później było ich 31.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W roku szkolnym 2002/2003 Samorząd Uczniowski i Rada Pedagogiczna rozpoczęły pracę nad wyborem patrona szkoły. Kto nim został?

Nasza młodzież zaproponowała trzy kandydatury: Marię Curie Skłodowską, Elizę Orzeszkową i litewskich lotników: Steponasa Dariusa i Stasysa Girenas. W wyniku referendum uczniowskiego, najwięcej głosów otrzymali ci ostatni. Zaimponowali oni naszym uczniom swoją niezwykłą odwagą, uporem, patriotyzmem, pracowitością i determinacją w realizacji wytyczonego celu, którym był przelot z Nowego Jorku do Kowna. Te cechy charakteru i bohaterstwo lotników miały największy wpływ na ostateczną decyzję młodzieży o ich wyborze na patronów naszej szkoły. W tamtym czasie młodym ludziom potrzebne były, i nadal są, wzorce do naśladowania, takie jakie posiadali ci lotnicy, których tragiczne wydarzenia związały na zawsze z myśliborską ziemią.

Jak ważna jest dla Waszej Szkoły współpraca z Litwą? Co Wasi uczniowie wiedzą o swoich patronach – lotnikach litewskich, którzy zginęli w pobliskich lasach?

Litwa znajduje się wprawdzie gdzieś daleko, ale jest dla nas wszystkich tak blisko. Pszczelnik, gdzie zginęli lotnicy, znajduje się przecież blisko Myśliborza. Nasi uczniowie jeżdżą tam często i dbają o miejsce, w którym tragicznie zginęli bohaterscy lotnicy. Są tam nie tylko z okazji kolejnych rocznic, ale także np. w czasie Święta Zmarłych. W szkole odbywają się również poświęcone im lekcje wychowawcze. Każdego roku w ramach obchodów święta szkoły przypominamy sobie historię naszych patronów. Nie chodzi tylko o to, aby wiedzieć kim oni byli, ale aby podążać drogą, którą nam pokazali. I dla naszych uczniów jest taki cel, aby sięgać wysoko i realizować się w tym, co każdy z nas potrafi zrobić najlepiej dla dobra swojej małej ojczyzny i dla naszego kraju. Darius i Girenas umieli latać i pokazali całemu światu, gdzie leży ich niepodległa Litwa. My też prezentujemy, co potrafimy np. budowlańcy pokazują, że potrafią dobrze budować.

Wasza Szkoła podpisała umowę o współpracy ze szkołą w Kownie.

Taka współpraca jest między naszą szkołą a Gimnazjum im. S. Dariusa i S. Girenas w Kownie. I tak w 2007 r. 31 osobowa grupa przyjechała tu z Kowna w ramach polsko-litewskiej wymiany młodzieży, a nasza młodzież gościła u nich w Kownie. Na początku maja br., reprezentacja naszej szkoły uczestniczyła na Litwie w uroczystościach związanych z upamiętnieniem bohatera Powstania Styczniowego – Ludwika Narbutta oraz podpisaniu umowy partnerskiej między powiatem myśliborskim, a rejonem orańskim. Odbyło się także oficjalne podpisanie umowy współpracy w samorządzie rejonu orańskiego oraz spotkanie w centrum kultury Dubičiai z udziałem polskiego ambasadora. W lipcu będziemy ich gościć w Myśliborzu.

2023-07-04 18:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspólne doświadczenia wzmacniają jedność

Niedziela Ogólnopolska 17/2020, str. 24-25

[ TEMATY ]

wywiad

gospodarka

Archiwum Piotra Grzybowskiego

W Polsce istnieją odmienne opinie na temat Inicjatywy Trójmorza – podkreśla prof. Zbigniew Rau

W Polsce istnieją odmienne opinie na temat Inicjatywy Trójmorza – podkreśla
prof. Zbigniew Rau

Z posłem Prawa i Sprawiedliwości prof. Zbigniewem Rauem – przewodniczącym sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych – rozmawia Piotr Grzybowski.

Piotr Grzybowski: Co to jest dyplomacja parlamentarna?
CZYTAJ DALEJ

Moje spotkanie z Ojcem Pio

Niedziela Ogólnopolska 26/2002

[ TEMATY ]

O. Pio

Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Prowincja Krakowska

To było 20 września 1962 r. Wybraliśmy się z ks. Winklerem z Rzymu przez Neapol do San Giovanni Rotondo - miejsca, gdzie żył Ojciec Pio. Cel tej podróży był bardzo ludzki. Chciałem zobaczyć, jak wyglądają stygmaty, oraz porozmawiać z tym człowiekiem, może się u niego wyspowiadać, bo miał sławę rozeznawania sumienia.

Dojechaliśmy na miejsce. Zamieszkałem obok klasztoru. Chciałem pójść na Mszę św., którą odprawiał Ojciec Pio, ale dostać się do kościoła było trudno, tłok był większy niż na Jasnej Górze. Jakoś jednak starsze panie, które dostrzegły młodego księdza, doprowadziły mnie do samego ołtarza, gdzie Ojciec Pio odprawiał. Stanąłem kilka metrów przed ołtarzem i obserwowałem. Ojciec Pio miał zawsze na rękach rękawiczki. Teraz przy ołtarzu był bez rękawiczek, ale miał długie rękawy u alby i rąk nie było widać. Wiedziałem, że musi w pewnym momencie podźwignąć Hostię czy pobłogosławić wiernych, a więc - myślałem - wtedy zobaczę stygmaty. Ojciec Pio okazał się jednak "sprytniejszy" i nie udało mi się ich dostrzec. Byłem dwa razy na Mszy św. - 21 i 22 września - i nic z tego.
CZYTAJ DALEJ

Argentyna: Kościół apeluje o walkę z narkomanią

2025-06-16 13:24

[ TEMATY ]

episkopat

walka

narkotyki

Argentyna

narkomania

Adobe Stock

W związku z obchodzonym 26 czerwca Międzynarodowym Dniem Walki z Narkomanią i Nielegalnym Handlem Narkotykami, Krajowa Komisja ds. Duszpasterstwa Uzależnień i Narkomanii Argentyńskiej Konferencji Biskupów wyraziła zaniepokojenie silnym wzrostem handlu narkotykami oraz „faktyczną dekryminalizacją” sprzedaży i zażywania narkotyków w całym kraju.

„W miastach i na wsi, zwłaszcza na przedmieściach i w ubogich dzielnicach, widzimy, że handel narkotykami w sposób cichy i niepowstrzymany zajmuje coraz więcej przestrzeni. Daje on ludziom «pracę» ludziom i chociaż dzielnice wydają się spokojne, to rodziny się rozpadają, a handel narkotykami rozszerza swoje nikczemne pole działania. To nasi nastolatkowie i młodzi wchodzą zarówno w konsumpcję narkotyków, jak i w łańcuch zakupu i sprzedaży substancji” - czytamy w przesłaniu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję