Biblii w naszych domach nie jest tak źle. Chyba nie ma już domu, gdzie nie byłoby Pisma Świętego. Problem jest z lekturą. Czytanie Biblii nie jest powszechnym nawykiem, mimo stałych zachęt
i apeli. Zwykle perykopy ewangeliczne słyszymy podczas Mszy św. w kościele. A przecież po Słowo Boże można sięgać i w domu, i w pracy, i w szkole. Codzienna lektura jest
w tradycji biblijnej czymś zwyczajnym. W historii Izraela przez długie wieki źródłem literatury była tylko Biblia. Z niej uczono się czytać i pisać. Ona też była podręcznikiem wychowania,
pobożności i patriotyzmu. Także w pierwszych wiekach chrześcijaństwa znajdujemy zachęty do osobistej lektury Pisma Świętego, co przy rzadkości ksiąg w owym czasie budzi zdumienie. Później
zakonnicy za filar swojego życia duchowego taktowali czytanie Pisma Świętego. Lektura Biblii jest zatem zadaniem na całe życie. Naszym celem powinno być poznanie Słowa Bożego, łącznie z księgami,
które mogą okazać się mało ciekawe czy zbyt trudne w charakterze historycznym lub teologicznym. Należy jednak pamiętać, że skoro Bóg zechciał, aby powstało tyle ksiąg, to wszystkie są do czytania.
A gdy czegoś nie rozumiemy, to rzecz jasna zwracajmy się z wątpliwościami do Jezusa. W atmosferze modlitwy na pewno uda nam się rozwikłać niejedną trudność. "Idźmy z Biblią przez życie.
Bądźmy z nią w zażyłości. Przylgnijmy do niej. Nie wypuszczajmy jej z rąk. Nie odkładajmy na bok, pamiętając, że każdy dzień, w którym nie bierzemy do ręki Biblii, to dzień stracony".
Grupa nauczycieli religii zrzeszonych w Stowarzyszeniu Katechetów Świeckich zorganizowała symboliczną akcję pod hasłem „Kawa czy herbata?”, wysyłając do Ministerstwa Edukacji Narodowej paczkę z kawą, herbatą i listem otwartym.
W przesłaniu do ministerstwa katecheci podkreślają, że chcą zwrócić uwagę na brak dialogu w sprawie obywatelskiego projektu ustawy dotyczącego nauczania religii i etyki w szkołach, który poparło ponad 500 tysięcy obywateli. Projekt uzyskał większość głosów w Sejmie i został skierowany do dalszych prac w komisjach, jednak - jak wskazują nauczyciele - MEN odrzuca go w całości i nie podejmuje rozmów z przedstawicielami środowiska katechetów ani z autorami inicjatywy obywatelskiej.
Czaszki, kości, fragmenty trumien, ubiorów a nawet roślin znaleźli naukowcy w krypcie Tarnowskich, w podziemiach tarnowskiej katedry. Prace w miejscu wiecznego spoczynku właścicieli Tarnowa były prowadzone wiosną tego roku. O efektach dowiedzieli się mieszkańcy miasta i okolic, którzy licznie wzięli udział w konferencji naukowej „Tajemnice tarnowskiej Katedry” w auli Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie.
Wyniki badań naukowców przedstawia prof. Anna Drążkowska z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Po Eucharystii członkowie plenum synodu zebrali się w auli PWT, by obradować i głosować nad tematem formacji w naszej diecezji.
– Jezus pyta każdego z nas: czy znajdę w tobie wiarę? – uwrażliwia abp Józef Kupny.
Już po raz czwarty obradowali członkowie plenum II Synodu Archidiecezji Wrocławskiej – kapłani, świeccy i osoby konsekrowane. Tym razem tematem była formacja i priorytety z nią związane w naszej diecezji.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.