Reklama

Wiara

Elementarz Biblijny

Pasterz dusz naszych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Aby wniknąć w to, co Chrystus chce powiedzieć, nazywając siebie Pasterzem, dobrze jest spojrzeć na ziemię, na której wypowiada te słowa, oraz mieć na uwadze to, co w Biblii zostało powiedziane na temat pasterzy. Cała rzecz rozgrywa się bowiem w kraju, w którym brakuje wody, a ziemia przez większość czasu jest spalona słońcem. Niewiele jest tam dolin czy równin, a zasadniczym elementem krajobrazu są górskie wzniesienia. Taki kształt ma nawet pustynia. Trudno zatem mówić o pastwisku pełnym zieleni, na którym można spokojnie pozostawić owce. Trzeba je prowadzić na miejsca, gdzie znajduje się coś do jedzenia czy picia. Gdyby zaś pozostawiło się je same sobie, to stado w krótkim czasie rozpierzchłoby się i poginęło. Poza niebezpieczeństwem pustyni i górskich bezdroży trzeba jeszcze wspomnieć o czyhających drapieżnikach. Życie owiec zależy zatem od ich pasterza. Jego troska gwarantuje im przetrwanie. On prowadzi je na bezpieczne pastwiska i sprowadza na noc do zagrody. Chroni przed napaścią. Szuka tych owiec, które się odłączyły od stada i naraziły na zgubę.

Nie zawsze jednak pasterze spełniali swe zadania w sposób należyty. Zdarzali się i tacy, którzy krzywdzili powierzone im zwierzęta. Szukali jedynie własnego zysku, a w obliczu zagrożenia uciekali. Do takiej sytuacji nawiązuje prorok Ezechiel, aby ukazać zaniedbania ludzi, którzy mieli się troszczyć o naród wybrany, stanowiący własność Boga. Oni sprzeniewierzyli się wyznaczonemu im zadaniu. Mieli ów lud chronić, ucząc wierności przykazaniom, a grzeszących sprowadzać na właściwą drogę postępowania. To jednak nie miało dla nich znaczenia, liczyły się jedynie własne korzyści. Spowodowało to rozproszenie ludu i wydanie go na łaskę nieprzyjaciół. Widząc to, Bóg zapowiedział swą interwencję, która będzie polegać na tym, że On sam zatroszczy się o swój lud niczym pasterz o owce. Odbierze go z ręki niedbałych pasterzy. Słabym przyjdzie z pomocą, a mocnych będzie chronił.

Ową zapowiedź daną prorokowi Bóg zrealizował przez swego Syna – Jezusa Chrystusa. Nie sprowadza się ona jednak tylko do kwestii związanych z ziemskim życiem człowieka, choć realizuje się pośród ludzkiej codzienności. Jezus przyszedł, aby poprowadzić ludzi tak, by ominęli zagrożenia, jakie niesie pokusa zła, i nie pogubili się, ulegając ułudzie nieprawości. On daje im duchowy pokarm niosący życie, które On sam posiada: życie wypływające z Boga i naznaczone miłością, którą On sam ukazał. Tym pokarmem jest Jego słowo oraz Jego Ciało i Krew. Jezus jak dobry pasterz chce bronić człowieka przed tymi, którzy chcieliby go wykorzystać dla swych własnych zysków czy potrzeb. Osłania go również przed szatanem, który dąży do zniszczenia ludzkiego życia. Jezus prowadzi ludzi do osiągnięcia pełni życia wiecznego w Bogu, podobnie jak pasterz swe owce do zagrody. Czyni to od chwili chrztu aż do chwili zakończenia ziemskiego życia w momencie śmierci. Nie porzuca ich w sytuacji zagrożenia. Nie szuka własnej korzyści, ale szuka dobra tych, którzy Mu zaufali i poszli za Nim – tak jak owce idą za swym pasterzem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-04-25 15:53

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Samuel

Samuel jest jedną z najbardziej znanych postaci, które pojawiają się na kartach Biblii. Doniosłość tej postaci podkreśla fakt, że mamy w Biblii Hebrajskiej dwie księgi noszące jego imię. Znaczenie tego imienia można interpretować dwojako: albo w powiązaniu z rzeczownikiem hebrajskim šem („imię”) oraz ’el („Bóg”) – wtedy imię Samuel oznaczałoby „Jego imię Bóg”, albo w powiązaniu z czasownikiem šama‘ („słuchać”). Ta druga interpretacja pojawia się w opisie narodzin Samuela (por. 1 Sm 1), w którym jego matka – Anna postrzega jego narodzenie jako owoc wysłuchanej przez Boga modlitwy (šemu’el – „Bóg wysłuchał”). Jako dziecko Samuel służył w Namiocie Spotkania razem z kapłanem Helim. Często określany jest on jako prorok bądź widzący (por. 1 Sm 3, 20; 1 Krn 9, 22; 2 Krn 35, 18), choć w rzeczywistości był ostatnim z sędziów – charyzmatycznych przywódców powoływanych przez Boga dla obrony przed wrogami (por. 1 Sm 7, 15-17). Po nim nastała w biblijnym Izraelu epoka królów. Samuel jest jedną z tych postaci w Biblii, których narodziny zostały szczegółowo opisane. Dysponujemy również opowiadaniem opisującym jego powołanie (por. 1 Sm 3). W ten sposób Samuel staje się postacią modelową, która ukazuje, jak należy odpowiedzieć na wezwanie ze strony Boga: „Mów, Panie, bo sługa Twój słucha” (1 Sm 3, 9). Podczas lektury Pierwszej Księgi Samuela zauważamy także, że Samuel wykonuje zadania, które potem będą charakterystyczne dla kapłanów: składa ofiarę całopalną (por. 1 Sm 7, 9; 10, 8), buduje ołtarz (por. 1 Sm 7, 17), uczestniczy w namaszczeniu królów (1 Sm 10, 1; 16, 12). Później staje się on także niejako sumieniem królów, pouczając ich w imieniu Boga, oceniając ich postępowanie, a nawet zapowiadając Boży wyrok (por. 1 Sm 13, 5-14; 15, 20-23). Relacja o jego śmierci, w przeciwieństwie do opowiadania o narodzinach, jest bardzo krótka (por. 1 Sm 25, 1). Najlepiej chyba misję Samuela charakteryzują słowa z 1 Sm 3, 19: „Pan był z nim. Nie pozwolił upaść żadnemu jego słowu na ziemię”. Kardynał Carlo Maria Martini, w swoich rozważaniach nad postacią Samuela, zauważa, że koniecznym uzupełnieniem zdania: „Pan był z nim”, powinno być inne zdanie: „on był z Panem”. W ten sposób wyraża się przymierze, które Bóg zawiera z człowiekiem, bo wspomniane dwa zdania: „Pan był z nim” i „on był z Panem”, stanowią zaaplikowanie w odniesieniu do jednostki formuły przymierza wiążącej Boga z ludem Izraela: „Ja będę waszym Bogiem, a wy będziecie moim ludem” (por. Ez 37, 27).
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Aby dobro działo się na świecie

2025-12-07 14:37

Marzena Cyfert

Msza św. w paulińskiej parafii św. Mikołaja we Wrocławiu

Msza św. w paulińskiej parafii św. Mikołaja we Wrocławiu

Swoje patronalne święto przeżywała paulińska parafia św. Mikołaja we Wrocławiu. Uroczystej Sumie odpustowej przewodniczył o. Arnold Chrapkowski, generał Zakonu.

Proboszcz o. Tomasz Chmielewski zauważył, że ten dzień jest radosny dla wielu ludzi – tych, którzy cieszą się prezentami, ale i tych, którzy dziękują Bogu za dar św. Mikołaja, biskupa. – Nie mamy wątpliwości co do istnienia św. Mikołaja. Wiemy, że żył i żyje pełnią życia w królestwie niebieskim. Dla nas to oczywiste a nasza wiara podpowiada nam, że jest również pośród nas w tajemnicy świętych obcowania. To okazja, by dziękować Bogu za to, że czyni ludzi świętymi, że posyła takich jak Mikołaj, aby dobro działo się na świecie – mówił o. Tomasz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję