Początek Pierwszego Listu św. Piotra Apostoła podkreśla fundamentalny związek między powstaniem z martwych Chrystusa a nadzieją zbawienia, którą zostali obdarzeni chrześcijanie. Zmartwychwstanie Syna Bożego jest źródłem owej nadziei i jednocześnie jej najpewniejszą rękojmią. Nadzieja ta nie odnosi się do jakiegoś niesprecyzowanego celu, ale jest konkretnym oczekiwaniem, które autor listu definiuje następująco: „dziedzictwo niezniszczalne, niepokalane i niewiędnące, które jest zachowane dla was w niebie” (por. 1 P 1, 4).
Metafora dziedzictwa pierwotnie odnosiła się do ziemi obiecanej przez Boga ojcom. W Nowym Testamencie staje się ona symbolem zbawienia oznaczającego życie wieczne. Jednocześnie Pierwszy List św. Piotra łączy ideę dziedzictwa z faktem zrodzenia na nowo: odrodzone dzięki zmartwychwstaniu Chrystusa dzieci Boże otrzymują prawo do udziału w dziedzictwie wiecznego życia. Egzystencja chrześcijańska jest rozpięta między teraźniejszością a przyszłością – pełnia zbawienia nie jest jeszcze udziałem chrześcijan w życiu ziemskim, jednak już teraz są oni obdarzeni „prawem dziedziczenia” – gwarancją nieskończonego życia w obecności Boga.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Autor listu precyzyjnie określa, jaki charakter ma owo dziedzictwo. Jest ono niezniszczalne, niepokalane i niewiędnące. Pierwszy przymiotnik: afthartos opisuje to, co nie jest podatne na zepsucie i rozpad, może oznaczać także coś nieprzemijalnego lub wręcz nieśmiertelnego. Drugie słowo – amiantos odnosi się do tego, co jest nieskalane, wolne od jakiejkolwiek deformacji czy wady. Może także wyrażać czystość moralną – jako wolność od grzechu. Trzeci przymiotnik: amarantos oznacza to, co jest wieczne, nieprzemijające i niezmienne.
Warto zwrócić uwagę, że tak szczegółowy opis posiadanego, w nadziei, dziedzictwa podkreśla jego fundamentalne znaczenie dla wyznawców Chrystusa. Wspólnym elementem tego opisu jest fakt trwałości tego dziedzictwa – jest ono w istocie nieprzemijalne, przekazane jako dar tym, którzy podążają za Chrystusem, upodabniając się do Niego w Jego cierpieniu, śmierci i zmartwychwstaniu. Dziedzictwo to radykalnie przerasta wszelkie ziemskie kategorie – jest ono w najwyższym stopniu trwałe, ponieważ wypływa z dobroci i miłości samego Boga. Boska wieczność staje się częściowo już obecna w naszej ograniczonej rzeczywistości. Jest to możliwe dzięki dokonanemu dla nas i ze względu na nas zbawieniu. W naszym życiu ziemskim z jednej strony jesteśmy naznaczeni przemijaniem, jednak z drugiej – nosimy już w sobie ziarno życia, które trwa bez końca. Boski Siewca zasiał je w sercach chrześcijan przez zwycięstwo Chrystusa nad grzechem i śmiercią. Stamtąd bije źródło owej żywej nadziei na uczestnictwo w niezniszczalnej pełni Bożego życia. Niezniszczalne dziedzictwo, które jako chrześcijanie posiadamy już w wierze i nadziei, jest tak naprawdę zapewnieniem, że każdy z nas doświadczy cudu Poranka Wielkanocnego, kiedy miłość okaże się silniejsza od śmierci.