Reklama

Wiara

Homilia

Błogosławieni słuchający Pana

Niedziela Ogólnopolska 7/2023, str. 17

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwsze czytanie, wyjęte ze starotestamentowej księgi Syracha, wyraża prawdę o tym, że zachowywanie przykazań Bożych zależy od nas i naszej dobrej woli. Tym niemniej ma ono głębsze podłoże. Jeżeli ktoś żyje tak, że lepiej dla Niego, by Boga nie było, wtedy arogancko odrzuca przykazania. Istnieje silne sprzężenie zwrotne między wiarą w Boga a życiem, które jest zgodne albo niezgodne z Jego wolą podaną w przykazaniach. Wybór należy do każdej i każdego z nas: „Położył przed tobą ogień i wodę, po co zechcesz, wyciągniesz rękę. Przed ludźmi życie i śmierć, co ci się spodoba, to będzie ci dane”. Wybór nieba jako życia z Bogiem i piekła jako życia bez Boga dokonuje się już teraz, śmierć natomiast przyniesie jego przypieczętowanie. Groźba piekła oznacza, że na Sądzie Ostatecznym to nie Bóg odrzuci człowieka, lecz człowiek, który całkowicie i nieodwracalnie odrzucał Boga, skaże siebie na przepastną samotność i potępienie. Bóg „sam poznaje każdy czyn człowieka”, nie ma więc przed Nim nic ukrytego ani też nie można Go zwieść czy oszukać.

Reklama

Wierność Bogu i Jego świętej woli ma tak wielką wartość, że wołamy za psalmistą: „Błogosławieni słuchający Pana”. Święty Paweł tłumaczy Koryntianom, a także nam, że właśnie na tym polega prawdziwa mądrość. Różni się ona zasadniczo od mądrości świata i jego władców, zresztą – jak dodaje Apostoł Narodów – przemijających. Ich mądrość ogranicza się do wymiarów i uwarunkowań świata, w którym żyjemy, i kieruje się jego zasadami. Mądrość Ewangelii nie lekceważy świata. Bardzo go ceni, ale się do niego nie ogranicza i na nim nie poprzestaje. Jest ukryta, bo nie wszyscy ją dostrzegają, pojmują i cenią, o czym świadczy los Jezusa. Gdyby władcy świata, zarówno żydowscy, jak i pogańscy, pojęli mądrość Boga, „nie ukrzyżowaliby Pana chwały”. Ukrzyżowanie było skutkiem odrzucenia Jezusa, w którym Bóg objawił to, kim naprawdę jest. Takie odrzucenie ponawia się również w naszych czasach; nie brakuje ludzi, którzy usuwają Boga ze świata, bo chcą robić to, co im się podoba. A ci wszyscy, którzy zachowują wierność Bogu, nie mogą tracić ducha, ponieważ powinni mieć stale w pamięci wspaniałą obietnicę: „Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Między moralnością Starego i Nowego Testamentu istnieje ciągłość, bo wciąż aktualne są Boże przykazania oraz ich wykładnia zawarta w Prawie, czyli Pięcioksięgu Mojżesza, i Zbiorze Proroków. Wezwanie Jezusa do zachowywania przykazań wybrzmiewa wyraźnie i z całą mocą. Jezus naucza jednak: „Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego”. Jedni i drudzy uważali się za posłusznych Bogu i skrupulatnie zachowywali najrozmaitsze przepisy, które sami wymyślili, traktując je jako „ogrodzenie wokół Tory”. Byli tak zdezorientowani i znużeni ich wielością oraz różnorodnością, że często nie dostrzegali tego, co najważniejsze, a gdy nastąpiła kulminacja Bożego planu zbawienia i przyszedł czas okazania wierności Bogu, nie dali posłuchu ani Janowi Chrzcicielowi, ani Jezusowi.

Wymagania Nowego Przymierza wykraczają poza wszystko, co było wcześniej. Jezus podkreśla to przez nową interpretację trzech przykazań: „Nie zabijaj”, „Nie cudzołóż”, „Nie będziesz fałszywie przysięgał”. Wspólną cechę Jego interpretacji stanowi interioryzacja przykazań, czyli ich uwewnętrznienie. Nie wystarczy poprzestawać na ich literalnym brzmieniu; aby nie doszło do złamania przykazań, potrzebne jest odpowiednie zabezpieczenie, ale nie polega ono na mnożeniu zewnętrznych nakazów i zakazów, lecz wymaga głębokiej przemiany serca. Właśnie to przypominał Jan Paweł II, gdy podczas czwartej pielgrzymki do ojczyzny w 1991 r. rozważał przykazania Dekalogu i wzywał, abyśmy wbrew wszystkim przeszkodom i pokusom stawali się „ludźmi sumienia”.

2023-02-07 13:52

Oceń: +42 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ulituj się nade mną

Niedziela Ogólnopolska 34/2023, str. 18

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Piękna jest dzisiejsza Ewangelia, choć może niektórym mogłoby się wydawać, że nieco nieodpowiednia ze względu na zachowanie Jezusa wobec owej kobiety kananejskiej. Być może wiele osób słyszało o tzw. modlitwie Jezusowej, polegającej na ciągłym powtarzaniu krótkiej frazy z imieniem Jezus, starannie połączonej z oddechem, tak by każda sekunda naszego życia była nieustanną modlitwą przywołującą Go, zgodnie ze słowami św. Pawła Apostoła: „Nieustannie się módlcie”. Jedną z takich fraz są właśnie słowa: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną”. Moglibyśmy zapytać, dlaczego na to, zapewne przeraźliwe, wołanie matki o pomoc dla córki Jezus pozostaje nie tyle obojętny, ile milczący. Empatia i wrażliwość na krzywdę, zwłaszcza dziecka, powinna natychmiast spotkać się z Jego reakcją. Nawet Apostołowie mieli dość tego wołania, czy wręcz krzyku, i może dla świętego spokoju chcieli, by Jezus ją odprawił, wysłuchawszy jej prośby. On natomiast zauważył, że wpierw jest posłany do owiec, które poginęły z domu Izraela. Kobieta ta zatem, aby doświadczyć cudu, musi wejść do owczarni Chrystusa. Wiemy, że była Kananejką, więc nie należała do ludu Izraela. W dzisiejszym zaś pierwszym czytaniu z Księgi proroka Izajasza już słyszymy zapowiedź, że Bóg nie ograniczy się tylko do jednego narodu, ponieważ to nie pochodzenie krwi zdecyduje o przynależności do Boga, ale miłowanie Pana, zachowywanie Jego prawa, przestrzeganie sprawiedliwości będzie drogą do wejścia na świętą górę do domu modlitwy. W tym kluczu zatem wołanie owej kobiety było jej procesem wejścia w relację z Bogiem, aby ostatecznie została rozweselona w modlitwie, której owocem było uzdrowienie córki. Jej modlitwa została przez Boga przyjęta i wysłuchana. Wiedziała, że może z powodu pochodzenia nie jest „godna” otrzymać ową łaskę uzdrowienia swojej córki, ale przez wołanie, wręcz rozpaczliwy krzyk, a potem dialog z Chrystusem przyszedł moment uzdrowienia – nie tylko córki, ale i jej samej. W rezultacie bowiem Jezus zwrócił się do niej, mówiąc: „niewiasto”, i chwaląc ją za jej wiarę.
CZYTAJ DALEJ

Niepokalana – nasz ideał

Niedziela Ogólnopolska 49/2019, str. 20-21

[ TEMATY ]

Niepokalane Poczęcie

Rycerstwo Niepokalanej

Niepokalana

Francisco de Zurbaran

"Niepokalane Poczęcie", Francisco de Zurbaran, olej na płótnie, 1630-1635

Niepokalane Poczęcie, Francisco de Zurbaran, olej na płótnie, 1630-1635

Mój przyjaciel powtarza, że Kościół co rusz popełnia błędy. Nie powinien np. ogłosić dogmatu o Niepokalanym Poczęciu. „Dogmat – tłumaczy – dotyczy mojego zbawienia, a ta maryjna prawda nie ma nic wspólnego ze mną. Wiąże się tylko ze zbawieniem Maryi”.
Przyjaciel nie zna nauki Kościoła. Nie wie, że zapatrzeć się w Niepokalane Poczęcie to odkryć siłę, która pcha ku niebu, że zapragnąć być jak Niepokalana to stanąć na drodze wypełnienia największej tęsknoty, która mieszka w ludzkim sercu. Nie wie, że ten dogmat jest potrzebny do zbawienia

Być czystym i niewinnym. Mieć oczy, które widzą dobro. Serce, które nie rozumie pokus. Być całym utkanym z myśli Boga i w swej duszy nosić Jego obraz... Każdy z nas tego pragnie.
CZYTAJ DALEJ

Bp Włodarczyk: nie ma co się czarować - jesteśmy na wojnie kulturowej

2025-12-09 09:09

[ TEMATY ]

Radio Maryja

Bp Krzysztof Włodarczyk

Radio Maryja

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

„Nie ma co się czarować, jesteśmy jakby na wojnie - mam na myśli tę kulturową i cywilizacyjną, na której ścierają się postawy i systemy wartości” - powiedział bp Krzysztof Włodarczyk, który 8 grudnia w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP, przewodniczył w bydgoskiej Katedrze św. Marcina i św. Mikołaja Mszy św. z okazji 34. rocznicy powstania Radia Maryja.

„Żyjemy w świecie pełnym niepokoju, smutku i duchowego zagubienia. Coraz trudniej znaleźć trwały punkt oparcia” - mówił w czasie homilii biskup bydgoski. - Właśnie dlatego tak bardzo potrzebujemy spojrzeć na Maryję jako Matkę Nadziei. Kiedy spotkamy się z Nią, w Jej Sercu, ujrzymy Jej piękno, wierność, czułą miłość i duchową siłę. Niesamowicie ważne doświadczenie dla nas, zwłaszcza kiedy brakuje nam światła i nadziei - mówił, dodając, że Maryja Niepokalanie poczęta jest blisko człowieka - żywa, pełna miłości i gotowa prowadzić każdego przez najciemniejsze doliny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję