Reklama

Wiara

Bliscy dalecy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odnowić pamięć serca

Na święta odświeżamy dom, relacje z ludźmi, kontakty z bliskimi. Zdarza się, że odnawiamy również siebie, swoje życie duchowe, miłość. Święta Bożego Narodzenia to dobra okazja, aby odnowić też pamięć serca. Czas przypomnieć sobie, kogo się kocha.

Byłem kiedyś gościem jednego z seminariów duchownych w północnych Włoszech. Seminarium to stało się właściwie domem emerytowanych księży – starszych, schorowanych, zmęczonych. Grupa ponad dziesięciu wspaniałych ludzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W refektarzu posadzono mnie naprzeciw mojego przyjaciela – don Alfredo, obok zaś siedział nieznany mi ksiądz. Przedstawiłem się więc, a w odpowiedzi usłyszałem tylko zdawkowe: – Io sono don Stefano. Przez większość czasu posiłek jedliśmy w milczeniu, choć próbowałem nawiązać z nieznajomym jakiś kontakt. Po obiedzie zapytałem mojego przyjaciela, kim jest ten don Stefano, i usłyszałem: – Kto to wie, mieszka tu od roku. Pomyślałem: siedzą obok siebie rok i nic o sobie nie wiedzą. Po kilku dniach zdobyłem sympatię don Stefano i zaczęliśmy ze sobą rozmawiać. Powoli odkrywał przede mną siebie. Był schorowany, brał kilka pastylek przy każdym posiłku i rzadko się uśmiechał. Okazało się, że don Stefano był najpierw zakonnikiem, a później wyjechał na misje do Afryki. Znał hiszpański, francuski, nosił w sobie bogatą historię życia. Jej opowiedzenie zajęło nam dwa wieczory. Wszyscy już dawno wyszli z refektarza, a my dalej siedzieliśmy i rozmawialiśmy. Właściwie to on mówił, a ja słuchałem. Czasem tylko rzucałem jakieś pytanie. Mój przyjaciel, don Alfredo, dziwił się, o czym tak długo dyskutujemy.

Jestem przekonany, że żaden z tych dziesięciu księży w refektarzu nie znał tak dobrze don Stefano jak ja po kilku dniach. Dlaczego? Bo nikt się tam nikim nie interesował po za tym, co kogo boli i czy wziął właściwe tabletki. Obojętni na siebie.

Zamknięte, ciekawe, bogate w historie „księgi”. Każda z nich nosi w sobie historię zbawienia, doświadczenia tajemnic Bożych i ludzkich. „Księgi”, których nikt nie „czyta”, a nawet ich nie otwiera. Milczące, zamknięte, pełne tajemnic umrą. Pomyślałem o mojej domowej bibliotece. Ile mam książek nieprzeczytanych, a przecież ciekawych, nie mówiąc już o tych nawet nierozpakowanych. Podobnie jest z ludźmi. Ilu jest wokół mnie ludzi mi bliskich, o których niewiele wiem? Dlaczego? Bo jest mi z tym lepiej, wygodniej. Ale czy mądrzej?

Niedługo Wigilia. Przyjdą bliscy i dalsi z rodziny. Siądziemy do stołu, połamiemy się opłatkiem, wymienimy uśmiechy i prezenty, może nawet wzruszenie wyciśnie z oczu jakąś łzę.

Czy jednak kogoś z nas zainteresuje to, jak jest drugiemu człowiekowi? Czy ktoś z nas tego wieczoru otworzy księgę, którą jest drugi człowiek, i zacznie ją czytać – słuchać?

Relacje, nawet te świąteczne, przypominają przeglądarkę komputerową – można się dowiedzieć czegoś nowego, omieść wzrokiem, ślizgnąć się po powierzchni i zapomnieć.

W tradycji chrześcijańskiej Wigilię rozpoczynano od przeczytania Ewangelii o narodzeniu Pana Jezusa. Głowa rodziny, ojciec lub matka, otwierali Księgę – Bóg mówił. A później życzenia otwierały serca bliskich. W taki wyjątkowy wieczór może warto posłuchać, co jest w środku drugiego człowieka. Co więcej – samemu się otworzyć. Niech się dzieją święta! My też chcemy być przez kogoś „czytani”. A jeśli jesteś sam – nie płacz! Tej nocy Bóg otworzy niebo i przyjdzie, aby cię posłuchać.

2022-12-13 14:54

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy pragnę dziś do końca otworzyć swe serce dla Boga?

Starzy Elżbieta i Zachariasz zostają obdarowani dzieckiem. Czy nie często w życiu myślimy: „Jest już za późno; zmarnowałem już wszystkie swoje szanse. Kiedyś, gdybym był młodszy, możliwe byłoby jeszcze jakieś pozytywne rozwiązanie, ale już nie dziś”? Bóg dziś pokazuje, że jest zupełnie inaczej, że logika Jego działania jest inna.

Bóg zadziałał w cudowny sposób w życiu Zachariasza, nie tylko mimo jego wieku, lecz także mimo Jego niedowiarstwu. Zachariasz został niemy, bo nie uwierzył. Aż w końcu przemówi, kiedy jego synowi zostanie nadane imię Jan, które znaczy „Bóg jest łaskawy” lub „Jahwe się zmiłował”. Łaska i zmiłowanie Boga zawsze są potężniejsze niż nasze ludzkie słabości i ograniczenia.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec święty w objawieniach maryjnych - Tuluza we Francji

2025-10-10 20:48

[ TEMATY ]

modlitwa

różaniec

Francja

październik

#NiezbędnikRóżańcowy

Adobe Stock

Przed tygodniem rozpoczęliśmy szczególny miesiąc. Jest to czas, kiedy w naszych palcach przesuwamy różańcowe ziarna. Z tej okazji chciałbym, byśmy przez kilka kolejnych rozważań powędrowali do miejsc objawień i poznali te spotkania Maryi z wizjonerami, w których Najświętsza Maryja Panna prosiła o modlitwę różańcową.

Wprowadzeniem do tej części rozważań, niech będą słowa znanego mariologa, o. Stefana de Fioresa: „Kiedy Maryja wyrusza z jakąś misją, którą otrzymała od Boga, to nie w drobnych, marginesowych sprawach, ale chodzi zawsze o wielką sprawę losów świata i zbawienia ludzi”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję