Reklama

Niedziela Świdnicka

Aby życie było ciągle nowe

Do świętowania odpustu we wspomnienie św. Katarzyny Aleksandryjskiej proboszcz parafii w Nowej Rudzie – Słupcu zaprosił biskupa z Wrocławia.

Niedziela świdnicka 50/2022, str. VI

[ TEMATY ]

sakrament bierzmowania

Parafia św. Katarzyny, Nowa Ruda – Słupiec

Biskup Maciej Małyga udziela sakramentu bierzmowania

Biskup Maciej Małyga udziela sakramentu bierzmowania

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najmłodszy hierarcha, nie tylko w metropolii wrocławskiej, ale i w całej Polsce – bp Maciej Małyga – pozytywnie odpowiedział na zaproszenie ks. kan. Krzysztofa Iwaniszyna, który od kilku lat jako proboszcz prowadzi wspólnotę.

Jesteś ważny

– Z pewnością nieraz zadajemy sobie pytanie, jakie znaczenie ma moje życie na tym świecie, czy ktoś się tym życiem interesuje? Otóż tak. Z pewnością wiele osób, może nawet takich, o których nawet nie wiemy, ale przede wszystkim jest to Bóg – powiedział 25 listopada bp Maciej Małyga do zgromadzonej w kościele młodzieży, której za chwilę miał udzielić sakramentu bierzmowania. Dodał, że każdy z nich jest dla Pana Boga bardzo ważną osobą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Samo nic się nie zrobi

W wygłoszonej homilii bp Małyga wyjaśnił, co to znaczy wygrać życie i co czynić, aby to życie było nowe. – Myślę, że każdy z nas czuł w swoim życiu jakąkolwiek nowość. Na przykład, gdy brał do ręki nowy telefon i był nim zachwycony, albo gdy się na nowo zakochał lub uczynił pierwsze kroki w nowym kraju. Wtedy wszystko jest ciekawe, wtedy serce bije inaczej. Zatem czujemy, czym byłoby życie ciągle nowe, wolne od znudzenia – wyjaśnił, dodając, że o tę nowość trzeba powalczyć, bo samo się nic nie zrobi, samo się tylko popsuje. – To powiedzenie pasuje do mnóstwa spraw. Do tego, co dzieje się w naszym życiu, sercu, z naszą wiarą, miłością i z naszą nadzieją. Trzeba o to powalczyć. W Ewangelii słyszeliśmy podpowiedź, co jest drogą do nowości życia. Uznać Jezusa, przyznać się do Niego, pokochać Go. To jest decyzja serca, że chcę iść za Jego słowem, że chcę być blisko Niego – podkreślił.

Następnie wyjaśnił, że, aby uznać Jezusa, trzeba pokochać Kościół. – I choć można powiedzieć za św. Pawłem, że jesteśmy glinianymi naczyniami, a gliniane naczynie jest kruche i nie jest ładne, to w nim najważniejsze jest to, że nosi ono w sobie skarb wiary, powołania, miłości Bożej i człowieczeństwa. Te słowa dotyczą Kościoła – wyjaśnił gość z Wrocławia, prosząc młodzież, aby w taki sposób patrzyła na Kościół, który jest piękny, prawdziwy, bo nosi w sobie skarb, którym jest Pan Jezus Chrystus.

Reklama

Tu dzieje się coś więcej

Biskup podjął także wątek bierzmowania. – Skoro przyjmujecie ten sakrament, to bardzo liczymy na was, że dzięki wam Kościół będzie piękniejszy, bardziej pociągający. To jest także wasze zobowiązanie i my w tej intencji się modlimy. Zatem jest skarb w Kościele, w naszym życiu – stwierdził. Następnie wyjaśnił, czym jest sakrament bierzmowania, przypominając, że jest jego część widzialna i słyszalna, ale za tym kryje się coś więcej, dar Bożego Ducha dla naszego rozumu, woli, aby człowiek lepiej myślał, chciał czegoś piękniejszego, tego, co jest Boże. – Ten sakrament jest po to, aby życie było ciągle nowe – podsumował biskup.

W małych grupach

Na zakończenie proboszcz wspólnoty ks. kan. Krzysztof Iwaniszyn podziękował bp. Maciejowi Małydze za udzielenie sakramentu bierzmowania słupieckiej młodzieży, która do tego dnia przygotowywała się przez szereg spotkań w małych grupach, które prowadzili animatorzy Halina Gębczyk, Barbara Konefał, Katarzyna Moryc, Teresa Bawół i Anna Kaszuba przy koordynacji wikariusza ks. Kamila Osieckiego. – Młodzi są nam bliscy. Bardzo nam na was zależy. Staramy się, jak możemy, aby wam pomóc i żeby was do Boga przyprowadzić – podsumował proboszcz.

2022-12-07 08:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dwie tajemnice: Wieczernika i przemienienia

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Starokrzepice

sakrament bierzmowania

Beata Pieczykura/Niedziela

– Po co nam jest potrzebny sakrament bierzmowania, abyśmy nie stchórzyli, abyśmy nie porzucili wiary jako daru nadprzyrodzonego, jako drogi do zbawienia wobec zamętu, szumu, propozycji wygody życia – mówił abp Wacław Depo 28 listopada w parafii Przemienienia Pańskiego w Starokrzepicach.

W ostatnim dniu roku liturgicznego abp Wacław Depo przewodniczył Mszy św. i udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania. W homilii metropolita częstochowski mówił o wierze, która jest osobistym spotkaniem z Bogiem, i o tym, że we współczesnym świecie po wyjściu z kościoła chrześcijanie zdani są „na walkę, na zmaganie, o codzienną wierność prawdzie, Temu, któremu się wierzy, na jakim fundamencie chce się budować swoje życie”. Wobec tego zadał zasadnicze pytania: – Czy poza Bogiem ktoś wyzwoli nas z ciemności, błędów zamętu, zła, grzechu i śmierci? Jaki się cel życia, cierpienia i śmierci? Dokąd zmierzam? Odpowiedzi na te pytanie z pomocą Ducha Świętego w głębi własnego serca musi dać każdy człowiek. Na progu Adwentu, który jest czasem drogi, abp Depo powiedział: – Co to znaczy iść przed siebie – pyta was św. Jan Paweł II – to znaczy mieć świadomość celu, do którego się idzie. Dzisiaj wyruszyliście w drogę, z własnych domów z własnych środowisk, czyli mieliście świadomość do Kogo idziecie. Niebezpiecznych ścieżek we współczesnym świecie jest bardzo wiele. Dlatego prosimy Ducha Świętego o Jego dary: mądrości, rozumu, rady, odwagi, umiejętności, pobożności, bojaźni Bożej, i dlatego jesteśmy dzisiaj razem.

CZYTAJ DALEJ

Turniej ATP w Rzymie - Hurkacz awansował do ćwierćfinału

2024-05-14 19:33

[ TEMATY ]

tenis

Hubert Hurkacz

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Rozstawiony z numerem siódmym Hubert Hurkacz wygrał z Argentyńczykiem Sebastianem Baezem (nr 17) 5:7, 7:6 (7-4), 6:4 w 1/8 finału tenisowego turnieju ATP rangi Masters 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Polak zanotował aż siedemnaście asów serwisowych.

Było to pierwsze spotkanie tych zawodników. Hurkacz grał o awans do trzynastego ćwierćfinału turnieju Masters 1000. Rywal po raz pierwszy stanął przed taką szansą.

CZYTAJ DALEJ

Filipiny odwdzięczają się misjonarzom licznymi powołaniami

2024-05-14 18:22

[ TEMATY ]

powołanie

Filipiny

Karol Porwich/Niedziela

W wyspiarskim kraju, jakim są Filipiny liczba pallotyńskich powołań rośnie z roku na rok. O swojej misji opowiadał w Polsce ks. Bineet Kerketta, misjonarz z Indii, rektor pallotyńskiego seminarium na Filipinach.

Księża pallotyni założyli misję na Filipinach w 2010 r., w Bacolod, na północno-zachodnim wybrzeży wyspy Negros. Chociaż Filipiny to kraj chrześcijański (aż 86 proc. ludności to katolicy), Kościół tam wymaga nadal wsparcia. Powodem jest ogromne rozwarstwienie społeczeństwa i przepaść, jaka dzieli biednych i bogatych. Najbogatsi mają w posiadaniu ogromne plantacje trzciny cukrowej i ryżu, a nawet całe wyspy. Najubożsi z trudem mogą się wyżywić. Nawet kościoły mają osobne. Większość działań w parafii prowadzą świeccy i postępują zgodnie ze swoją mentalnością, tradycją i kulturą. Dlatego wciąż ewangelizacja jest potrzebna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję