Reklama

Głos z Torunia

Anioły z plecakiem

Pamiętasz nasze pierwsze wyprawy, z wielkim śpiworem i namiotem? – starszy pan zwraca się do swojej towarzyszki z błyskiem w oku. Co prawda czekają tylko na autobus, ale gdyby nie jesienna pora, z pewnością natychmiast wyruszyliby na Camino.

Niedziela toruńska 43/2022, str. V

[ TEMATY ]

Camino

Renata Czerwińska

Caminowicze podczas spotkania powierzali Matce Bożej wszystkich pielgrzymów

Caminowicze podczas spotkania powierzali Matce Bożej wszystkich pielgrzymów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szlak św. Jakuba od wieków przyciąga wędrowców. To pielgrzymi, idący z intencją błagalną, pokutną albo dziękczynną, turyści zachwyceni cudami przyrody, ludzie chcący zmierzyć się z własnymi słabościami.

W drodze z aniołami

Dlatego też gość pierwszego powakacyjnego spotkania Pracowni Camino, Szymon Pilarz, zaprzecza popularnej ostatnio tezie, że „droga jest najważniejsza”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wędrując od 15 lat szlakami do sanktuarium w Composteli, zauważył, że „na Camino można patrzeć jako na alegorię naszego życia. Skoro celem naszego życia jest zbawienie, to wędrujemy nie tyle do grobu świętego apostoła, ale do Kogoś więcej”.

Reklama

Salę wykładową na Wydziale Teologicznym UMK w Toruniu 7 października rozgrzewają pytania licznie przybyłych. Jaki bagaż wziąć na Camino? Jakie buty się przydadzą? Jak to jest pisać książkę? Dlaczego autor przewodników po francuskim i portugalskim odcinku Camino de Santiago wędrował tam w listopadzie i w lutym? Opowieść okraszona jest licznymi zdjęciami, uczestnicy spotkania mają też możliwość zakupu przewodnika z autografem. Sami też dzielą się opowieściami o działaniu Bożej Opatrzności. – Każdego dnia przed wyruszeniem w drogę czytałem przewodnik, a jednego dnia tam nie zajrzałem. To był mój błąd – opowiada jeden z caminowiczów. Okazało się, że pisząc o tym odcinku, Szymon Pilarz zanotował ważną uwagę: „Tego dnia, jeśli możesz, weź więcej wody!”. Spragniony mężczyzna szedł pustą drogą, dookoła żadnej albergi – ani żywej duszy. Nagle na trasie pojawił się człowiek, w dodatku ktoś do niego zadzwonił. Zaskoczony pielgrzym usłyszał polską mowę i wiedział, że za chwilę będzie mógł poprosić o wodę. Co ciekawe, do jego przygodnego anioła stróża od kilku dni nikt nie wykonywał telefonów.

Z rodziną do nieba

Mimo tego że jesienne i zimowe wędrówki polskim odcinkiem Szlaku św. Jakuba w niczym nie przypominają słonecznych dróg w Hiszpanii (może tylko tym, że tam mogą nas zaatakować pijawki, a u nas – komary), miłośnicy wędrówek do grobu św. Jakuba nie próżnują. Już 16 października mogli w toruńskim Centrum Dialogu obejrzeć film o reaktywowanym wodnym szlaku jakubowym – „Camino de Vistula”. Listopadowe spotkanie pracowni będzie poświęcone odkryciom archeologicznym w sanktuarium św. Jakuba. – To piękny kościół i warto się tu modlić – zachęca Liliana.

Do końca października można było również wziąć udział w ankiecie dotyczącej rodzinnego pielgrzymowania po Camino. Przygotowujący ją ks. Sławomir Tykarski postawił m.in. pytania o to, czy pod wpływem wspólnego wędrowania rodziców i dzieci zacieśniły się ich wzajemne relacje. – Już w średniowieczu częste były rodzinne pielgrzymki do grobu św. Jakuba – opowiada ks. Piotr Roszak, opiekun toruńskich caminowiczów. – Wędrowali na przykład rodzice, prosząc o uzdrowienie dzieci, ale i dziś nie brakuje rodzinnych wypraw.

A co z tymi, którzy nie mogą wybrać się na daleką zagraniczną wyprawę? – Najważniejszy jest nasz cel, motywacja duchowa, nawet jeśli idziemy tylko ze Złotorii do Cierpic – pociesza wędrowców ks. Roszak – Pamiętajmy, że to nie zwykły spacer, ale pielgrzymka.

Może ty też spróbujesz wyruszyć ku niebu razem ze św. Jakubem?

2022-10-18 13:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Moje Camino

Niedziela łódzka 38/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Camino

Archiwum prywatne

Pełni wiary, radości i zmęczenia doszliśmy do Santiago de Compostela

Pełni wiary, radości i zmęczenia doszliśmy do Santiago de Compostela

To podążanie drogą, na której doświadczasz własne ograniczenia i łaskę Boga. To ożywcza modlitwa, która smakuje jak łyk zimnej wody w promieniach palącego słońca – wspomina Marlena Michalik.

Mateusz Opaliński: „Na Camino nie trafia się przez przypadek” – stwierdził jeden z bohaterów przejmującego filmu Emilio Esteveza Droga życia z Martinem Sheenem w roli głównej. Co zatem zainspirowało Cię do wyboru takiej formy spotkania z Bogiem i podjęcia Camino de Santiago? Marlena Michalik: Camino stało się moim marzeniem, kiedy dwa lata temu moja koleżanka opowiedziała mi o swoim pielgrzymowaniu szlakiem portugalskim do grobu św. Jakuba. Jej opowieść zainspirowała mnie do wybrania się na pątniczy szlak i kiedy mój plan zaczął się fizycznie urealniać, zaczęłam również odkrywać duchowe powody, dla których z niecierpliwością oczekiwałam spotkania z Bogiem na piaszczystych plażach Portugalii i górzystych terenach Hiszpanii. Te powody dotyczyły głównie potrzeby pogłębienia z Nim relacji i odnalezienia jednoznacznej odpowiedzi, co do czasu i sposobu realizacji własnego powołania. Przygotowując zabrane ze sobą intencje, nie wiedziałam jeszcze, że Pan Bóg totalnie mnie zaskoczy i pokaże mi zupełnie inne oblicze drogi niż te, które w mojej głowie miało charakter mocno mistycznego przeżycia.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa w tradycji Kościoła

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, inaczej Niedzielą Męki Pańskiej. Rozpoczyna ona najważniejszy i najbardziej uroczysty okres w roku liturgicznym - Wielki Tydzień.

Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści. Uroczyste Msze św. rozpoczynają się od obrzędu poświęcenia palm i procesji do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się bardzo dokładnie powtarzać wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria (chrześcijańska pątniczka pochodzenia galijskiego lub hiszpańskiego). Autorka tekstu znanego jako Itinerarium Egeriae lub Peregrinatio Aetheriae ad loca sancta. Według jej wspomnień w Niedzielę Palmową patriarcha otoczony tłumem ludzi wsiadał na osiołka i wjeżdżał na nim do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go z radością, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Zmartwychwstania (Anastasis), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Procesja ta rozpowszechniła się w całym Kościele. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego początkowo była obchodzona wyłącznie jako Niedziela Męki Pańskiej, podczas której uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj urządzenia procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jeruzalem. Z czasem jednak obie te tradycje połączyły się, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i pasja). Jednak w różnych Kościołach lokalnych procesje te przybierały rozmaite formy, np. biskup szedł pieszo lub jechał na oślęciu, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre przekazy podają też, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów.
CZYTAJ DALEJ

Sandomierska Via Crucis

2025-04-13 20:35

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Ulicami Starego Miasta w Sandomierzu przeszła miejska Droga Krzyżowa. Nabożeństwu przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz.

Modlitwa rozpoczęła się w kościele seminaryjnym pw. św. Michała Archanioła, a zakończyła w Bazylice Katedralnej, która w Roku Jubileuszowym jest Kościołem Stacyjnym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję