Reklama

Niedziela Przemyska

30. rocznica koronacji Matki Bożej Szkaplerznej

Pod płaszczem Pani Łańcuckiej

Od wielu pokoleń Matka Boża Szkaplerzna roztacza swą opiekę nad miastem. O Jej sławie świadczą także liczne wota i pielgrzymi, którzy przybywają do sanktuarium z całej Polski.

Niedziela przemyska 41/2022, str. VI

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Arkadiusz Bednarczyk

Kościół św. Stanisława BM i sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Łańcucie

Kościół św. Stanisława BM i sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Łańcucie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W każdy czwartek przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Szkaplerznej w łańcuckiej farze jest odprawiana nowenna, transmitowana również przez archidiecezjalne radio Fara. Z uwagi na to, że w tym roku minęło 30 lat od koronacji obrazu, której 20 września 1992 r. dokonał abp Ignacy Tokarczuk, nabożeństwo miało charakter szczególny, gdyż było odprawiane w formie „nowenny nowenn” przez dziewięć wakacyjnych czwartków.

Wielu łańcuckich proboszczów, od ks. Andrzeja Podolskiego poczynając, przed cudownym wizerunkiem zawierzało parafię i jej sprawy Pani Łańcuckiej. Szczególnie do rozwoju czwartkowej nieustającej nowenny przyczynił się zmarły 16 lipca 1984 r. proboszcz ks. Michał Kochman. Od wielu lat jego pragnieniem była koronacja tutejszego wizerunku, która dokonała się w 8 lat po jego śmierci, koronami poświęconymi rok wcześniej przez papieża Jana Pawła II podczas jego wizyty w Rzeszowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prośby i podziękowania

Reklama

Nabożeństwo czwartkowe trwa zwykle pół godziny i prócz pieśni, która sławi łańcucką Królową, są odczytywane poruszające prośby i podziękowania wielu osób, które otrzymują łaski uzdrowień i rozwiązania trudnych spraw. Ludzie wychodzą z nałogów, odnajdują się w życiu, ale także proszą o wsparcie i siłę. W tym momencie parafianie zwykle klęczą i przysłuchują się wyczytywanym błaganiom. Spisywane na przestrzeni lat na karteczkach nieustające prośby i podziękowania, które w ciągu tygodnia można wrzucać do stojącej obok skrzyni, już same w sobie mogłyby być materiałem na książkę i stanowią cenny przyczynek do historii obrazu.

Maryjo, ratuj!

Od lat ludzie na klęczkach szli pod sam ołtarz, nawet w ciemnych czasach stanu wojennego i zniewolenia narodowego. Z licznie zawieszonych po obu stronach ołtarza wotów ułożono wzruszające słowa „Mario ratuj!”. Matce Bożej w łańcuckim kościele co roku zawierzają swoją pielgrzymkę pątnicy, którzy wyruszają na Jasną Górę; w sobotnie popołudnia swoje małżeństwa powierzają nowożeńcy, a wieczorami wokół Jej tronu gromadzi się Domowy Kościół. Na chwilę porannej modlitwy wstępują codziennie, jakby odrobinę stremowani uczniowie pobliskich szkół średnich. Ale z biegiem lat na czwartkowej nowennie ludzi jakby coraz mniej...

Przy ołtarzu zaprojektowanym przez wybitnego rzeźbiarza Kazimierza Chodzińskiego urządzono małą kaplicę, przy której są odprawiane czwartkowa Eucharystia i nowenna. Tu też codziennie jest sprawowana pierwsza Msza św. poranna po odsłonięciu obrazu. Przez cały dzień adoruje się tutaj także Najświętszy Sakrament.

Z kart historii

Reklama

Kult Matki Bożej trwa w łańcuckiej świątyni od ponad 300 lat. Ta swobodna kopia wizerunku Matki Bożej Piaskowej została przywieziona z Krakowa przez wędrującego karmelitę, który sprzedał obraz rajcy miejskiemu Krzysztofowi Ziemczykowi. Obraz wisiał w domu rajcy do czasu, gdy pewnej nocy Maryja poskromiła światłem „mądrości Bożej” rozpustną młodzież. Nazajutrz poinformowany o wszystkim proboszcz tutejszej parafii w uroczystej procesji sprowadził obraz do kościoła. Od tego momentu zaczęły się dziać łaski i cuda, które spisywano w księdze brackiej (Bractwa Szkaplerza Świętego), założonej przez ks. Andrzeja Podolskiego, a która – jak informuje Intencya Miesięczna czyli Posłaniec Apostolstwa Serca Jezusowego – nie dochowała się do naszych czasów, bo „kilkakrotne napady nieprzyjacielskie, a najbardziej złość heretycka niszcząca wszystko, co drogie i święte, pozbawiły nas tego dokumentu”.

Ksiądz Podolski ufundował też dla cudownego obrazu Maryi srebrne sukienki; jemu także przypisuje się ułożenie pieśni, która sławi łańcucką Madonnę: Matko, coś u wrót Wisłoka stanęła, którą śpiewa się tu już od ponad 300 lat.

Na plebani w Łańcucie

W 1973 r. ówczesny proboszcz ks. Stanisław Decowski miał okazję rozmawiać z kard. Karolem Wojtyłą w Przemyślu; wówczas to przyszły papież obiecał odwiedzić Łańcut. I stało się to w ostatnim dniu sierpnia 1975 r., kiedy to w czasie powrotu po uroczystościach koronacyjnych w Jodłówce Karol Wojtyła odwiedził na plebani ks. Decowskiego oraz nawiedził kościół i kryptę Potockich. Modlił się także przed obrazem Matki Bożej Szkaplerznej, dla której korony poświęcił już jako papież podczas swojej wizyty w Rzeszowie w 1991 r.

Odważny ks. Michał

Ksiądz Michał Kochman urodził się w 1933 r. na wschodnich kresach Rzeczypospolitej, na ziemi stanisławowskiej. Był człowiekiem niskiego wzrostu, ale wielkiego ducha; odważny, często mówił ludziom niewygodną prawdę. Niewątpliwie miał talent aktorski i oratorski. Można bez przesady powiedzieć, że był urodzonym kaznodzieją.

Kiedy pojawił się na probostwie w Łańcucie w 1976 r., niemal od pierwszego dnia swoimi niezwykłymi homiliami porwał setki parafian. To były trudne czasy; Kościół w ówczesnej Polsce był systematycznie atakowany, a księża inwigilowani przez Służbę Bezpieczeństwa. Ksiądz Michał Kochman doskonale o tym wiedział; większość jego kazań kończyła się charakterystycznymi słowami: „Wiem, że mnie nagrywają, że stoją, tam z tyłu kościoła... Pomódlmy się za nich”.

Był kapelanem łańcuckiej Solidarności. Wspomagał prześladowanych, a jego wielkim pragnieniem była koronacja łańcuckiej Madonny. Niestety nie doczekał tej chwili, gdyż uroczystość ta odbyła się 8 lat po jego śmierci, ale wszyscy głęboko wierzyli, że uczestniczył w niej duchowo ze swoimi parafianami.

2022-10-04 12:31

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W parafii Świadka Miłosierdzia

Niedziela rzeszowska 13/2022, str. IV

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Łukasz Pompa

Ściany i sufit świątyni zdobią piękne polichromie

Ściany i sufit świątyni zdobią piękne polichromie

Położona w zachodniej części miasta parafia św. Brata Alberta jest najmłodszą w Kolbuszowej. W swojej krótkiej historii zaznaczyła się wielką aktywnością wiernych i licznymi akcjami duszpasterskimi, szczególnie na polu miłosierdzia.

W zachodniej części Kolbuszowej znajduje się duże osiedle, które przez wiele lat było pozbawione ośrodka duszpasterskiego. Dlatego 1 stycznia 1995 r. bp Kazimierz Górny, biskup rzeszowski, utworzył tutaj rektorat św. Brata Alberta, a rektorem mianował ks. Jana Pępka. Jeszcze w tym samym roku, 25 czerwca, rozpoczęto i ukończono budowę kaplicy, którą poświęcono 24 września. Dalszym etapem było erygowanie parafii św. Brata Alberta dekretem z 24 sierpnia 1996 r., który wydał bp Kazimierz Górny. Parafia została wydzielona z parafii Wszystkich Świętych w Kolbuszowej.
CZYTAJ DALEJ

Czy wierzę, że Jezus może mnie uzdrowić z moich przypadłości?

2024-11-10 13:54

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mt 8, 5-11.

Poniedziałek, 2 grudnia. Adwent
CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie w sprawie zatrzymania byłego proboszcza płockiej parafii

2024-12-03 19:33

[ TEMATY ]

oświadczenie

Red./ak/GRAFIKA CANVA

Przyjęliśmy do wiadomości informacje dotyczące zatrzymania byłego proboszcza płockiej parafii, należącego do naszej inspektorii - czytamy na stronie Inspektorii Warszawskiej Salezjan.

Przyjęliśmy do wiadomości informacje dotyczące zatrzymania byłego proboszcza płockiej parafii, należącego do naszej inspektorii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję