Reklama

Niedziela Lubelska

Miejsce święte

Sanktuarium to miejsce święte, w którym niebo styka się z ziemią, gdzie tryska źródło Bożej łaski, gdzie Maryja wyprasza Boże błogosławieństwo, gdzie Boży Duch napełnia nas siłą i odwagą, abyśmy mogli dawać świadectwo wiary i miłości – powiedział abp Stanisław Budzik.

Niedziela lubelska 37/2022, str. IV

[ TEMATY ]

Wąwolnica

Paweł Wysoki

Procesja z figurą Matki Bożej Kębelskiej

Procesja z figurą Matki Bożej Kębelskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rocznica koronacji łaskami słynącej figury Matki Bożej Kębelskiej zgromadziła w Wąwolnicy tysiące pielgrzymów. Do „lubelskiej Częstochowy” 3 i 4 września pątnicy przybyli z bliska i daleka, w pieszych i autokarowych pielgrzymkach oraz indywidualnie, by prosić Maryję we własnych intencjach oraz o pokój na Ukrainie. Maryjnym uroczystościom przewodniczył abp Stanisław Budzik; wzięli w nich udział również biskupi: Artur Miziński, Józef Wróbel i Mieczysław Cisło. Zaproszonego bp. Pawła Gonczaruka z diecezji charkowsko-zaporoskiej na Ukrainie, który musiał wyjechać do Rzymu, reprezentował ks. Wojciech Stasiewicz, dyrektor tamtejszej Caritas. Delegat jest rodowitym lublinianinem, który od 15 lat pracuje na Ukrainie, najpierw w Sumach, a od 5 lat w Charkowie. Przez ostatnie pół roku kapłan żyje na linii frontu, pod ostrzałem rosyjskich bomb i rakiet, w bezpośrednim zagrożeniu zdrowia i życia, ale nie chce opuścić mieszkających tam ludzi. Dobrowolnie służy bliźnim jako świadek Chrystusa, a do jego codziennej pracy należy m.in. rozdzielanie pomocy humanitarnej. – Modlimy się o pokój dla napadniętego kraju, o jego powrót do granic, o pełną swobodę i wolność. Prosimy Boga za wstawiennictwem Maryi o pokój na Ukrainie, o pokój naszych serc – powiedział abp Stanisław Budzik.

W łączności z Ukrainą

W odpustowej homilii ks. Wojciech Stasiewicz nawiązał do słów hymnu Magnificat, który wyraża zachwyt Maryi nad Bogiem, który jest miłosierny. Maryja, Matka Miłosierdzia, jest także Królową Pokoju. Kapłan podkreślił, że w ostatnich miesiącach miłosierdzie wyraża się w postawie Polaków, którzy nie są obojętni na los dotkniętych wojną sąsiadów. – Gdy 24 lutego Rosja napadła na Ukrainę, nikt nie dowierzał, że w XXI wieku doczekamy tak wielkiej tragedii – powiedział ks. Stasiewicz. – Jestem tu po to, by wyrazić ogromną wdzięczność Panu Bogu, że w tak dramatycznych chwilach przez was troszczy się o nas. Nie zostawił nas w ogromnej biedzie, która narasta od pierwszego dnia wojny. 24 lutego zadzwonił do mnie abp Stanisław Budzik, zapytał o sytuację i bezpieczeństwo, ale też zapewnił, że diecezja lubelska nie zostawi nas samych. Od 193 dni trwa wojna i od 193 dni otrzymujmy od was pomoc humanitarną – powiedział gość z Charkowa. Według jego wyliczeń, w tym czasie pomoc humanitarna (żywność, leki, środki czystości, odzież) za pośrednictwem Caritas Spes dotarła do ok. 50 tys. osób. – Na Ukrainie ludzie pytają, dlaczego Polacy są tak otwarci, tak gościnni, chociaż sami borykają się z różnymi brakami. A Polacy doskonale rozumieją to, że nikt nie powinien mierzyć się samemu z ciemnością – powiedział ks. Stasiewicz. Dzieląc się świadectwem codziennej posługi w ogarniętym wojną kraju, zwrócił uwagę na dramat dzieci, które w ciemnych piwnicach rysują słońce i uśmiechnięte rodziny, a w tle biało-czerwoną flagę. Wszystkich prosił o modlitwę o łaskę pokoju na Ukrainie, jak i w intencji przebaczenia i nawrócenia tych, którzy wyrządzają zło.

Cuda i łaski

Wytrwała modlitwa za wstawiennictwem Matki Bożej Kębelskiej od wieków przynosi niezliczone owoce w postaci nawróceń, uzdrowień, czy daru macierzyństwa. Podczas uroczystości kustosz sanktuarium ks. Jerzy Ważny zaświadczył, że tylko w ostatnim roku w Księdze Łask odnotowano 7 spektakularnych uzdrowień, a od koronacji figury Matki Bożej w 1978 r. jest ich ponad 300. Zaledwie miesiąc temu do Wąwolnicy dotarło świadectwo uzdrowienia mężczyzny z Białegostoku. Pan Krzysztof miał zdiagnozowanego guza mózgu, rak w IV stadium. Gdy za pośrednictwem internetu dowiedział się, że Matka Boża Kębelska wyprasza u Boga dar zdrowia, jego serce wypełniła nadzieja. Ufnie modlił się za Jej przyczyną i odzyskał zdrowie. O uzdrowienie maleńkiej Łucji modlili się także Katarzyna i Tomasz. Roczną dziewczynkę po operacji serca czekał przeszczep płuc, a stan zdrowia pogarszał się tak, że lekarze nie dawali dziecku szans na przeżycie. W poszukiwaniu pomocy, rodzice Łucji trafili do Wąwolnicy, gdzie żarliwie prosili o zdrowie dla niej. Po powrocie do domu okazało się, że córeczka jest zdrowa. Kustosz sanktuarium podkreślił, że równie ważne są liczne nawrócenia czy umocnienia w wierze. Nie tak dawno przed łaskami słynącą figurą Matki Bożej zobaczył zdruzgotanego mężczyznę, przybitego ciężarem choroby, zupełnie pozbawionego nadziei. Po spotkaniu z Matką Bożą Kębelską ten człowiek nie został uzdrowiony, ale modlitwa i czas spędzony z Maryją dały mu pokój serca, tak że powrócił do domu z nowymi siłami, pogodzony z wolą Bożą. Od ponad 800 lat takich historii w wąwolnickim sanktuarium jest wiele, a pielgrzymi, którzy tu przybywają, wciąż przyjmują Chrystusową Matkę za swoją i od Niej uczą się dojrzałej wiary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-09-06 12:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wąwolnica. Reprezentacja diecezji świdnickiej na ogólnopolskiej pielgrzymce ministrantów

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

ks. Krzysztof Ora

ks. Łukasz Basisty

Wąwolnica

par. Miłosierdzia Bożego w Bielawie

Ministranci i lektorzy z Bielawy wraz z duszpasterzami

Ministranci i lektorzy z Bielawy wraz z duszpasterzami

W sobotę 15 czerwca w sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej, na terenie archidiecezji lubelskiej, odbyła się Ogólnopolska Pielgrzymka Ministrantów i Lektorów.

W tym wyjątkowym wydarzeniu uczestniczyło ponad 1500 członków służby liturgicznej z całej Polski, w tym także kilkunastoosobowa grupa ministrantów z diecezji świdnickiej, reprezentująca parafię Bożego Miłosierdzia w Bielawie. Młodym towarzyszył ks. Łukasz Basisty diecezjalny duszpasterz służby liturgicznej. Dla wielu ministrantów i lektorów była to okazja do umocnienia wiary oraz doświadczenia jedności z rówieśnikami służącymi przy ołtarzu w różnych zakątkach kraju. Wraz z ministrantami modlili się abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski i abp Józef Górzyński, metropolita warmiński oraz ks. kan. Krzysztof Ora ogólnopolski duszpasterz służby liturgicznej.
CZYTAJ DALEJ

Objawienia księdza Popiełuszki we Włoszech – czego dotyczą i jak je traktować?

2025-06-06 15:43

[ TEMATY ]

książka

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Materiał prasowy

Ks. Jerzy Popiełuszko od 16 lat objawia się mieszkance Włoch. Czego dotyczą te wizje? – można przeczytać w książce pt. „Niezwykłe objawienia ks. Jerzego Popiełuszki”, która ukazała się w Wydawnictwie Esprit z okazji 15. rocznicy beatyfikacji męczennika. - Przy czym, należy pamiętać, że opublikowanie książki na temat objawień ks. Popiełuszki nie jest równoznaczne z ich uznaniem przez Kościół, stanowi jedynie wskazanie, w jaki sposób je traktować i jakie mogą mieć znaczenie dla życia duchowego - twierdzi ks. prof. Józef Naumowicz.

Mieszkanka północnej Italii, Francesca Sgobbi, 7 lipca 2009 roku, po raz pierwszy doznała objawienia, chociaż nie wiedziała wtedy kim jest ks. Popiełuszko, nie znała też jego życiorysu (mało czytała, ukończyła tylko 5 klas szkoły podstawowej). Kiedy wizje się powtarzały, poinformowała miejscowego biskupa, potem swego kierownika duchowego, radziła się, w jaki sposób ma swe doświadczenia traktować. Potem poinformowała o tym wszystkim polski Urząd Postulacji do spraw beatyfikacji. Kilka razy odwiedziła też Polskę. – Pamiętam, jak żarliwie modliła się przy grobie ks. Jerzego, z jakim namaszczeniem oglądała jego dawne mieszkanie – opowiada na łamach książki „Niezwykłe objawienia księdza Popiełuszki” Katarzyna Soborak, notariusz procesu beatyfikacyjnego, kierownik Ośrodka Dokumentacji Życia i Kultu ks. J. Popiełuszki w Warszawie, która razem z ojcem dr. Gabrielem Bartoszewskim, kapucynem, promotorem sprawiedliwości w procesie beatyfikacyjnym, spotykała się z widzącą.
CZYTAJ DALEJ

Z pamiętnika pielgrzyma - dzień 1

2025-06-07 18:42

ks. Łukasz Romańczuk

Pielgrzymowanie zawsze wiąże się z podjęciem wyzwania. Można pielgrzymować na różne sposoby, ale pielgrzymowanie piesze ma swój urok. Przede wszystkim jest to wyjście w nieznane. A dla mnie Via Francigena to zupełnie nowość. Miasto Viterbo znane mi było tylko i wyłącznie z wiadomości o najdłuższym konklawe w historii.

Od teraz będzie to wspomnienie rozpoczęcia drogi ku Rzymowi. Dzisiejsze czytanie z Dziejów Apostolskich pokazuje Apostoła Pawła wchodzącego do Wiecznego Miasta. I w tym momencie wyobraziłem sobie mężczyznę idącego w długiej szacie, mającego torbę na ramieniu, sandały na nogach. I pomyślałem, że jest jakieś prawdopodobieństwo, że tymi drogami do Rzymu podążało przez wieki wielu świętych Kościoła katolickiego przemierzało. O samym znaczeniu Via Francigena pisałem wczoraj, więc nie powtarzając się przejdę dalej. Apostoł Paweł był człowiekiem drogi. I tak, jak my podążamy w ku Rzymowi, tak on szedł i spotykał na swojej drodze różnych ludzi. On nie wiedział kim są, oni nie wiedzieli z kim mają do czynienia. Wydaje mi się jednak, że jako człowiek Chrystusowy, chętnie napotkanym ludziom o swoim Mistrzu mówił. Nie było to na tamte czasy łatwe zadanie, bo przecież groziła za to śmierć. On się tym nie martwił. Robił po prostu swoje.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję