Reklama

Kościół

Tajemnica zakrystii

Warto zajrzeć do niewielkiej wioski Rytwiany, leżącej niedaleko Staszowa. Przepiękny pokamedulski klasztor da chwilę wytchnienia, a jego dzieje przyprawią o dreszczyk emocji.

Niedziela Ogólnopolska 33/2022, str. 64-65

[ TEMATY ]

klasztor

Adobe Stock

Pustelnia Złotego Lasu Rytwiany

Pustelnia Złotego Lasu Rytwiany

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół kamedulski w Rytwianach ufundował wojewoda krakowski Jan Tęczyński. Miał on rozległe koneksje: studiował u Galileusza, przyjaźnił się z krewnymi wielkiego poety Jana Kochanowskiego, w Rytwianach gościł Andrzeja Morsztyna. Był jednak bardzo chciwy... Tęczyński bardzo wcześnie stracił synów i odczytując to jako karę za grzech chciwości, postanowił zbudować dla kamedułów kościół.

Pustelnia Złotego Lasu

Wzniesiony przez włoskich architektów w trzeciej dekadzie XVII stulecia lśniący bielą, przepiękny kościół znajduje się na leśnej polanie tuż za Staszowem, na miejscu zwanym Pustelnią Złotego Lasu (od koloru, który przybierają jesienią tutejsze drzewa). Wnętrze świątyni, choć niewielkie, jest wspaniale ozdobione, m.in. bogatymi sztukateriami. Obrazy namalował jeden z braci zakonnych – przeor Wenanty z Subiaco, przybyły do Rytwian z Italii; m.in. Przekazanie rytwiańskiego eremu Najświętszej Panience przez św. Romualda oraz św. Benedykta z Nursji w kaplicy bocznej oraz inne w chórze zakonnym. Ogromne wrażenie sprawiają bogato zdobione stalle zakonne w chórze, które przedstawiają sceny męczeństwa świętych z zakonu kamedulskiego. Osobliwością są także relikwiarze z cząstkami zmarłych kamedułów, którzy świętymi zostali uznani nie przez papieża, w drodze oficjalnej kanonizacji, lecz przez wspólnotę zakonną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kobieta w czarnym welonie

Jedną z tajemnic eremu, do dzisiaj nierozwiązaną, jest odlana w wosku głowa nieznanej kobiety, która znajduje się w zakrystyjnej szafie. Tutejsza legenda mówi, że kiedy głowa zostanie przeniesiona na inne miejsca, śmierć czeka tego, kto ją przeniósł. Trwają spory o to, czy XVII-wieczna woskowa maska przedstawia jedną z żon właściciela Rytwian Stanisława Opalińskiego – Annę Dziulankę. Opaliński nie był wzorem cnót: wyłudził od kamedułów kilka kilogramów srebra, obiecując sprawienie do kościoła świeczników. Wkradł się także do krypt i obrabował trumny Tęczyńskich i Opalińskich ze srebrnych i złotych okuć, rzekomo na cele wyprawy wojennej. Ożenił się późno z prostą dziewczyną, córką ujeżdżacza koni. W małżeństwie z Opalińskim przeżyła ona zaledwie 5 lat. Śmierć żony tak wstrząsnęła możnym magnatem, że nie chciał jej pochować. Ciało zmarłej leżało w otwartej trumnie, na jej twarz kapał wosk z płonących świec, aż w końcu utworzył niezwykle realistyczną maskę. Pozostała ona w kościele do dzisiaj, a kameduli, jako zakon bardzo surowy, kazali przyoblec kobiecą głowę w zakonny habit. Gdy przyjrzymy się umieszczonej w szafie woskowej głowie, zauważymy, że wygląda ona bardzo realistycznie; przerażające są też nieruchomo patrzące oczy tajemniczej kobiety.

Reklama

Wspaniałe epitafium

Ciąg dalszy historii o Opalińskim był taki, że ożenił się po raz wtóry, ale i kolejna żona, Zofia, wkrótce zmarła. Wówczas to Opaliński wstąpił do marynarki. Zmarł na morzu w 1704 r. Po śmierci, ze względu na przytoczone wyżej epizody z życia magnata kameduli nie chcieli go pochować w swoim kościele. Jego ciało 8 lat później sprowadziła do Rytwian siostrzenica – Elżbieta Sieniawska (dziedziczka m.in. podkarpackiej Sieniawy i Oleszyc) i wystawiła mu wspaniałe epitafium (autorstwa Karola de Prevot, znanego m.in. z kontrowersyjnego obrazu w katedrze sandomierskiej: Męczeństwo dziecka chrześcijańskiego), z którym związana jest legenda, że przedstawia dwie żony Opalińskiego: brzydszą – Dziulankę, i ładniejszą Zofię – szlachciankę. Zorganizowała wujowi pogrzeb i pochowała go w kryptach rytwiańskiego kościoła.

Warto wspomnieć, że dwa odcinki popularnego serialu Czarne chmury (osnutego na prawdziwej historii szlachcica, niejakiego Kalksteina) były kręcone w kamedulskim klasztorze w Rytwinach. Filmowano tu scenę pościgu wojsk brandenburskich za trupą teatralną, w której ukryli się płk Dowgird i jego adiutant Kacper Pilch.

2022-08-09 12:38

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Osiem wieków Mogiły

Niedziela Ogólnopolska 38/2022, str. 26-27

[ TEMATY ]

klasztor

Biuro prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Od 800 lat nieprzerwanie żyje tu i działa wspólnota cysterska – mówi o. Maciej Majdak, cysters, przeor i rzecznik prasowy świętującego jubileusz opactwa w Mogile.

Do wioski związanej z legendarną mogiłą córki Kraka sprowadził ich biskup krakowski Iwo Odrowąż. – Cystersi przybyli tu 800 lat temu – informuje o. Maciej i zaznacza: – Zastali resztki obrzędów pogańskich, odprawianych u stóp kopca Wandy. Zaczęli ewangelizować i rozpoczęli budowę klasztoru, a potem kościoła, z którego do naszych czasów zachowało się prezbiterium – serce bazyliki. Jak podkreślają historycy, należąca do najstarszych budowli z cegły świątynia w Mogile wyróżniała się okazałością na tle ówczesnego budownictwa sakralnego. Stała się świadectwem wiary oraz dumy rodu Odrowążów.

CZYTAJ DALEJ

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do opactwa

2024-04-30 07:47

[ TEMATY ]

świadectwo

fr.wikipedia.org

Ludovic Duée

Ludovic Duée

Kapitan drużyny Saint-Nazaire - nowych zdobywców tytułu mistrzów Francji w siatkówce, 32-letni Ludovic Duee kończy karierę sportową i wstępuje do opactwa Lagrasse. Jak poinformował francuski dziennik „La Croix”, najlepszy sportowiec rozegrał swój ostatni mecz w niedzielnym finale z reprezentacją Tours 28 kwietnia i teraz poprosi o dołączenie do tradycjonalistycznej katolickiej wspólnoty kanoników regularnych w południowo-francuskim departamencie Aude.

Według „La Croix”, Duee poznał wspólnotę niedaleko Narbonne w regionie Occitanie, gdy przebywał tam podczas pandemii koronawirusa. Mierzący 1,92 m mężczyzna powiedział, że zakonnicy byli bardzo przyjaźni, otwarci i dynamiczni, mieli też odpowiedzi na wiele jego pytań. Siatkarz przyznał, że spotkanie z duchowością braci zmieniło również jego relację z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

2024-05-01 20:20

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobić, jeśli w ogóle nie czuję Maryi? Albo relacja z Nią jest dla mnie trudna bądź po prostu obojętna? Zapraszamy na drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o możliwych trudnościach w relacji z Maryją oraz o tym, jak je pokonać.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję