Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Twoją jesteśmy własnością

Świadomie wybieramy Kościół, jako Jezusową owczarnię, bo wiemy, że w Nim jest najlepsze lekarstwo na mroczną samotność i duchową bezdomność – podkreślił w homilii ks. Jarosław Staszewski.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 29/2022, str. IV

[ TEMATY ]

Najświętsze Serce Pana Jezusa

Adam Szewczyk

Eucharystyczna procesja z kościoła ojców jezuitów do sanktuarium Serca Jezusowego

Eucharystyczna procesja z kościoła ojców jezuitów do sanktuarium Serca Jezusowego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podobnie jak przed dwoma laty wierni wyruszyli z parafii jezuitów przy ul. Pocztowej, by w sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa, w którym posługują chrystusowcy, uroczyście zawierzyć stolicę województwa i archidiecezji, kapłanów oraz rodziny Najświętszemu Sercu Jezusa.

Nieszpory i błogosławieństwo szafarzy

Odpustowe uroczystości rozpoczęto Nieszporami w kościele św. Andrzeja Boboli, podczas których metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga pobłogosławił mężczyzn podejmujących posługę nadzwyczajnego szafarza Komunii św. To zwieńczenie specjalnego kursu, który ukończyć musieli kandydaci do posługi niesienia Pana Jezusa osobom chorym lub starszym, niemogącym uczestniczyć w niedzielnej Eucharystii. Nadzwyczajni szafarze wspomagają także w określonych sytuacjach księży przy rozdawaniu Komunii św. podczas Mszy św. – Od szkoły podstawowej służę przy ołtarzu. – mówi Robert Ogórski z parafii NMP Królowej Polski w Krępsku. – Znana mi jest istota szafarskiej posługi. Nosiłem w sercu gotowość jej podjęcia, gdyby była taka potrzeba, pozostawiając jednak rzecz Bogu. Ta postawa pozwoliła mi bez wahania przyjąć propozycję proboszcza parafii, by odbyć odpowiedni kurs i podjąć posługę. Podobnie na propozycję swego proboszcza odpowiedział Grzegorz z parafii św. Kazimierza w Policach. – Proboszcz wytłumaczył mi, na czym polega ta posługa, wzbudzając mą ciekawość, która po pewnym czasie przerodziła się w potrzebę służenia innym, niesienia Pana Jezusa potrzebującym. Policka parafia św. Kazimierza jest bardzo duża, posługuje już w niej kilku szafarzy, mimo to proboszcz dostrzega potrzebę rozwinięcia tej służebnej formy zaangażowania świeckich na rzecz chorych, starszych, którzy choć pragną, nie mogą uczestniczyć w Mszy św., przez co pozbawieni są możliwości przyjęcia Komunii św.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Taką potrzebą kierował się również ks. Paweł Płaczek, proboszcz parafii NMP Królowej Polski w Krępsku. – Marzyło mi się, by chorzy których regularnie odwiedzam raz w miesiącu, mieli możliwość przyjęcia Komunii św. w każdą niedzielę oraz, by była taka możliwość, jeśli ktoś w mojej parafii zachoruje i nie może być danej niedzieli na Mszy św. To były moje główne cele. Resztę zostawiam Duchowi Świętemu.

Reklama

Dziewięcioosobową grupę rozpoczynającą posługę szafarzy tworzą przedstawiciele parafii z Krępska, Polic, Pyrzyc oraz Szczecina.

Manifestacja wiary

Eucharystyczna procesja z kościoła ojców jezuitów do sanktuarium Serca Jezusowego łączyła dwa centralne punkty liturgiczne uroczystości. Zgromadzeni szli za Chrystusem skrytym w delikatnej Hostii, zatrzymując się na głównych skrzyżowaniach trasy, by na kolanach przyjąć błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem udzielane mieszkańcom miasta. Uroczystościom ku czci Serca Jezusowego przewodniczył abp Andrzej Dzięga i jako pierwszy niósł monstrancję z Najświętszym Sakramentem. Na pierwszej stacji zmienił go proboszcz szczecińskiego Sanktuarium NSPJ ks. Karol Kozłowski. Kolejno czynili to jeszcze: ks. prał. Aleksander Ziejewski, proboszcz i kustosz bazyliki św. Jana Chrzciciela w Szczecinie oraz ks. Krzysztof Olejnik, przełożony generalny Towarzystwa Chrystusowego. Zwieńczeniem tej publicznej manifestacji wiary było zawierzenie przez abp. Andrzeja Dzięgę Szczecina, kapłanów i rodzin Najświętszemu Sercu Pana Jezusa.

Msza odpustowa

Eucharystia pod przewodnictwem metropolity szczecińsko-kamieńskiego była ukoronowaniem obchodów ku czci Serca Jezusowego. Przybyli goście z różnych zakątków archidiecezji oraz tradycyjnie wraz z opiekunami klerycy Wyższego Seminarium Duchownego Towarzystwa Chrystusowego z Poznania.

Homilię wygłosił niedawny proboszcz szczecińskiego „Serca”, ks. Jarosław Staszewski. Poddając analizie duchowe znaczenie aktu poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, podkreślił jego ponadczasową uniwersalność, wskazując zarazem na potrzebę przyjęcia go sercem i realizowania go z sercem otwartym na Boga i człowieka. – Przynależność do Jezusa jest przywilejem i radością, i nie ma w tym nic z upokarzającej niewoli – głosił ks. Staszewski. – Kiedy mówimy: do Ciebie należeć chcemy, to bez poczucia jakiejś straty rezygnujemy z życia w pojedynkę, po swojemu […]. Świadomie wybieramy Kościół, jako Jezusową owczarnię, bo wiemy, że w Nim jest najlepsze lekarstwo na mroczną samotność i duchową bezdomność. Kapłan zachęcał, by nie zapominać o istocie kultu Serca Jezusowego, której nie stanowią same pobożne praktyki, lecz wielkanocna tajemnica, w której Zmartwychwstały, jak kiedyś w Wieczerniku, staje pośrodku swoich uczniów i wskazuje na otwartą ranę w boku, przez którą chce nas pojednać z Ojcem i między sobą. Zachęcał, by wyznanie św. Tomasza Apostoła: „Pan mój i Bóg mój”, stawało się naszym udziałem i wypełniało nasze serca i życie. – Czy słowa wypowiadane dzisiaj przez nas: „Twoją jesteśmy własnością…” nie są echem tamtych słów św. Tomasza, tamtego wyznania wiary? – snuł porównanie chrystusowiec. – Ależ tak, są. Jest tu bowiem zawarta cała treść wielkanocnej tajemnicy, bo przez wpatrywanie się w to, co widzialne, możemy zobaczyć to, co niewidzialne. W religijnym przeżywaniu tego, co powszednie, zwyczajne, codzienne, możemy doświadczyć tego, co nadzwyczajne, tajemnicze, prawdziwie Boże. A ponieważ dobrze widzi się tylko sercem, to tajemnice Boga są dostępne sercom, które kochają.

Ksiądz Staszewski, nawiązując do tegorocznych, jubileuszowych wydarzeń, zachęcał do modlitewnej wdzięczności za mnogość Bożych łask. – Powtarzając ponownie w uroczystość Serca Jezusowego słowa:„Twoją jesteśmy własnością…”, czyńmy to w duchu wdzięczności za wszystkich, którzy przed nami tutaj, na szczecińskiej ziemi i wszędzie indziej tak się modlili, i którzy nas słów tej modlitwy nauczyli […]. My, chrystusowcy, powtarzamy te słowa dzisiaj, dziękując w tym roku za 90 lat istnienia Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej, dziękując za każdego chrystusowca, za duszpasterzy szczecińskiej ziemi, poczynając od pierwszych, powojennych pionierów. Kościół szczecińsko-kamieński powtarza te słowa dziękując za 50 lat istnienia archidiecezji, za metropolię, za wizytę papieża Polaka w Szczecinie, za całe duchowe dobro, które stało się na tej ziemi i które wciąż się dzieje.

2022-07-12 12:48

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Serce Jezusa, przebłaganie za grzechy nasze...

W kolejnym dniu czerwca przychodzi nam stanąć wobec prawdy wyrażonej w wezwaniu: Serce Jezusa, przebłaganie za grzechy nasze.

Wśród sześciu prawd wiary, które wypowiadamy w codziennym pacierzu, brzmią słowa: Syn Boży, stał się Człowiekiem i umarł na krzyżu dla naszego zbawienia. Każdy z nas doskonale zdaje sobie sprawę z prawdziwości tych słów, bo przecież Jezus Chrystus – Słowo, które stało się Ciałem – wywyższony na krzyżu, w swojej nieskończonej miłości ofiarował za nas samego siebie (pref. o NSPJ). Chrystus umarł na krzyżu cały: umarły Jego kochające i pełne miłości oczy, zastygły pełne wdzięku usta, przestało bić kochające Serce, jeszcze po śmierci włócznią ugodzone… Jezus całym Swym Bosko-ludzkim Ciałem odkupił zbrodnie, których w swojej słabości dopuścił się człowiek. To otwarte Serce Zbawiciela stało się przebłaganiem za nasze winy, jeśli więc mówimy, że „Chrystus cierpiał za nas i wzór nam zostawił”, musimy pamiętać o Jego Sercu. O Sercu, które miłością goreje, które w morzu miłości topnieje… Ale jeśli Serce Jezusa, potraktujemy jedynie jako źródło łaski i odkupienia, odbierając Mu prawdę o Jego cierpieniu, to jesteśmy na złej drodze. Serce Jezusa kochało i kocha, ale jest też Sercem, które cierpiało i cierpi! To Serce nadal promieniuje i świeci w całej swej Boskiej doskonałości. I choć jest przebłaganiem za grzechy i wciąż bije dla człowieka, to od człowieka też doznaje bólu i zniewag, smutku i cierpienia. Tak często nasze życie przypomina ostrze włóczni, która wchodząc w święty Bok, rani Jezusowe Serce.

CZYTAJ DALEJ

10. rocznica kanonizacji dwóch Papieży – czcicieli Matki Bożej Jasnogórskiej

2024-04-27 15:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

rocznica

Adam Bujak, Arturo Mari/„Jan Paweł II. Dzień po dniu”/Biały Kruk

Eucharystię młodzieży świata na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło nocne czuwanie modlitewne, podczas którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż, ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

Eucharystię młodzieży świata
na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło
nocne czuwanie modlitewne, podczas
którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż,
ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

10. rocznica kanonizacji dwóch wielkich papieży XX wieku, która przypada 27 kwietnia, jest okazją do przypomnienia, że nie tylko św. Jan Paweł II był człowiekiem oddanym Matce Bożej Jasnogórskiej i pielgrzymował do częstochowskiego sanktuarium. Był nim również św. Jan XXIII.

Angelo Giuseppe Roncalli, późniejszy papież Jan XXIII, od młodości zaznajomiony z historią Polski, zwłaszcza poprzez lekturę „Trylogii”, upatrywał w Maryi Jasnogórskiej szczególną Orędowniczkę. Tutaj pielgrzymował w 1929 r. Piastując godność arcybiskupa Areopolii, wizytatora apostolskiego w Bułgarii ks. Roncalli 17 sierpnia 1929 r. przybył z pielgrzymką na Jasną Górę. Okazją było 25-lecie jego święceń kapłańskich. Późniejszy papież po odprawieniu Mszy św. przed Cudownym Obrazem zwiedził klasztor i sanktuarium, a w Bibliotece złożył wymowny wpis w Księdze Pamiątkowej: „Królowo Polski, mocą Twojej potęgi niech zapanuje pokój obfitości darów w wieżycach Twoich”.

CZYTAJ DALEJ

Jak udzielić pasterskiego wsparcia

2024-04-27 12:45

[ TEMATY ]

warsztaty

Świebodzin

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

dekanalny ojciec duchowny

Archiwum organizatora

Warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych

Warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych

W sobotę 27 kwietnia w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie odbyły się warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych, które poprowadził ks. dr Dariusz Wołczecki. Tematem ćwiczeń było, jak rozmawiać, żeby się spotkać relacyjnie i udzielić pasterskiego wsparcia.

Dekanalny ojciec duchowny jest kapłanem wybranym przez biskupa diecezjalnego spośród księży posługujących w dekanacie, który troszczy się o odpowiedni poziom życia duchowego kapłanów. Spotkanie rozpoczęło się wspólną modlitwą brewiarzową i wzajemnym podzieleniem się dylematami i radościami płynącymi z posługi dekanalnego ojca duchownego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję