W czasie lat formacji w seminarium każdy kandydat zdobywa potrzebną wiedzę i umiejętności, by godnie podjąć zadania, które Kościół mu zleci. Jest to także czas kształtowania postaw, charakteru, szlifowania talentów, ale i gładzenia powierzchni szorstkich osobowości. Każdy diakon jest powołany do służby, tak by jego praca budowała jedność i była wyraźnym znakiem oddania się Bogu i ludowi Bożemu.
Reklama
– Diakonat istnieje w Kościele od czasów apostolskich. Dzieje Apostolskie opisujące życie jerozolimskiej wspólnoty chrześcijan, mówią już o ustanowieniu diakonów. Do ich obowiązków należała troska o potrzebujących. Byli oni również głosicielami Ewangelii, czego przykładem jest św. Szczepan. Przez nałożenie rąk otrzymywali łaskę sakramentalną, by dzięki niej mogli skutecznie pełnić swoje posługiwanie – powiedział podczas uroczystości święceń diakonatu bp Grzegorz Kaszak. Wskazał również, że nowi diakoni umocnieni darem Ducha Świętego, będą pomagać swojemu biskupowi i jego prezbiterom w posłudze słowa, ołtarza i miłości, okazując się sługami wszystkich. – Jako słudzy ołtarza będziecie głosić Ewangelię, przygotowywać Ofiarę Eucharystyczną i rozdzielać wiernym Ciało i Krew Pańską. Oprócz tego, na moje polecenie będą mogli głosić kazania i przekazywać Bożą naukę wierzącym i niewierzącym, przewodniczyć modlitwom, udzielać chrztu, asystować przy zawieraniu związków małżeńskich oraz je błogosławić, nosić Wiatyk do ciężko chorych i przewodniczyć obrzędom pogrzebu – pouczył diakonów biskup sosnowiecki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Święcenia odbyły się 28 maja w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Będzinie. Razem z bp. Grzegorzem Kaszakiem Eucharystię koncelebrowało kilkunastu kapłanów z kanclerzem Kurii Diecezjalnej ks. Mariuszem Karasiem oraz rektorem Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Sosnowieckiej w Częstochowie – ks. Konradem Kościkiem.
Godności diakona dostąpili: Mateusz Błaut – pochodzący z parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Wolbromiu, Konrad Jastrzębski z parafii św. Michała Archanioła w Łazach, Tomasz Lipień z parafii św. Anny w Zębie (archidiecezja krakowska) i Karol Latos – wywodzący się z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Będzinie.
Co dalej stanie się z nowymi diakonami? W czasie ostatniego, szóstego roku przygotowania do prezbiteratu, diakoni w dalszym ciągu będą uczestniczyć w seminaryjnej formacji i kontynuować studia, a jednocześnie będą odbywać praktyki duszpasterskie i katechetyczne w parafiach diecezji sosnowieckiej. Wypełniając posługę diakona mają wspierać prezbiterów w pracy parafialnej, a jednocześnie przygotować się do podjęcia zadań czekających ich po przyjęciu święceń prezbiteratu.
Na mocy decyzji bp. Kaszaka dk. Mateusz Błaut odbędzie praktyki w parafii katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu, dk. Konrad Jastrzębski odbędzie praktyki w parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Olkuszu, dk. Karol Latos w parafii św. Floriana w Sosnowcu, a dk. Tomasz Lipień będzie zdobywał doświadczenie duszpasterskie w parafii św. Barbary w Sosnowcu.
A co mówią nowo wyświeceni diakoni o tak ważnym wydarzeniu w ich życiu? Dla dk. Mateusza Błauta diakonat jest oddaniem się Panu Bogu w całości. Nie liczą się dla niego jakieś cele w dalekiej przyszłości, ale tu i teraz chce się powierzyć Panu Jezusowi. Dk. Konrad Jastrzębski chciałby się skupić na służbie ludowi Bożemu, wszystkim ludziom, szczególnie w tych ciężkich dla nas czasach. Zdaniem dk. Karola Latosa diakon powinien być otwarty na drugiego człowieka i na ludzką biedę, ale przede wszystkim na głoszenie Ewangelii i naśladowanie Jezusa. Z kolei dla dk. Tomasza Lipienia przyjęcie diakonatu to kolejny etap w jego życiu. To posługa, na którą czekał i do której przygotowywał się pięć lat. – Diakonat jest służbą, nie tylko przy ołtarzu, ale również bliźniemu, zaznaczył.