Reklama

Niedziela Kielecka

Zamieszkał pośród nas

Jak na nowo rozbudzić w sercach wiernych pragnienie Jezusa Eucharystycznego? To pytanie staje przed każdym z nas. W dniach 9-25 czerwca bowiem Kościół kielecki będzie przeżywał Diecezjalny Kongres Eucharystyczny.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kongres oficjalnie otworzy bp Jan Piotrowski 9 czerwca, w Dzień Kapłański, obchodzony w święto Jezusa Chrystusa Najwyższego Kapłana. Głównym świętem kongresu będzie uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Jezusa Chrystusa jako „Statio Orbis” w bazylice katedralnej i w parafiach – z uroczystą Eucharystią i procesją Bożego Ciała. Dopełnieniem kongresu będzie uroczystość Najświętszego Serca Jezusa, a zostanie zamknięty we wspomnienie Niepokalanego Serca NMP.

Z tej okazji ukazało się „Vademecum Kongresu Eucharystycznego” zawierające pomoce duszpasterskie, które mają posłużyć jako inspiracja dla kapłanów w parafiach. To blisko 400-stronicowe opracowanie pod redakcją ks. Tomasza Rusieckiego, ojca duchownego kapłanów diecezji kieleckiej, zawierające homilie przygotowane przez księży profesorów i kapłanów diecezjalnych, eucharystyczne modlitwy, propozycje rozważań na adoracje Najświętszego Sakramentu dla dorosłych i dzieci, konferencje rekolekcyjne i modlitwy wiernych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Największy dar

Kongres jest owocem trzyletniego programu duszpasterskiego na lata 2019-22 w Kościele w Polsce skoncentrowanego wokół Eucharystii. Tajemnicy daru Eucharystii nie zgłębimy w pełni nigdy, ale możemy Ją przyjąć i w Niej uczestniczyć, pozwolić Bogu, aby przemieniał nas swoją miłością.

Reklama

Ksiądz dr Mirosław Cisowski, dyrektor duszpasterstwa ogólnego w diecezji, odpowiedzialny za to wydarzenie z ramienia biskupa kieleckiego, podkreśla, że pandemia (ale nie tylko ona) wyziębiła wiele serc. – Starsi na ogół powrócili w dużej mierze do praktyk po pandemii, młodsi w mniejszym stopniu – mówi. Kongres ma ożywiać także pobożność eucharystyczną przez adorację Najświętszego Sakramentu. W diecezji przybywa kościołów, które mają kaplice adoracji. Przyjęło się także Jerycho Różańcowe, w które włącza się wiele parafii – zauważa.

Zanieść Boga tym, którzy utracili Jego smak

Wciąż największym wyzwaniem pozostaje brak młodzieży w Kościele. Ks. Cisowski wskazuje, że wielu ludzi dziś przyjmuje opinię intelektualistów, że w Kościele nie ma Boga. Bo jakby mógł zamieszkać w tak grzesznym miejscu, obarczonym skandalami i nadużyciami? – Jak zatem Bóg ma się pokazać światu? Przyjmując Go do serca, mamy odsłonić Jego obecność, głosząc własnym życiem miłość Boga do człowieka, że On jest żywy i zamieszkał pośród nas. Zadanie to wymagające i możliwe tylko w łączności z Nim. Chodzi o to, by zanieść Boga ludziom, „zwłaszcza tym, którzy utracili smak Boga, lub nigdy Go nie skosztowali” – jak napisał papież Benedykt XVI.

Podkreśla, że kongres jest również okazją, by zwracać uwagę na godne celebrowanie Eucharystii, bez „zaśmiecania”. O tym wciąż trzeba przypominać, ponieważ jest dużo rutyny, Msza św. jest „zaśmiecona”, a ludzie wymagają, aby Eucharystia była sprawowana godnie – mówi.

2022-05-31 14:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Relikwie i Róża dla Matki Bożej. Uroczystość ku czci św. Ojca Pio

2025-09-23 08:05

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Vatican Media

Nazywany świętym naszych czasów – św. Pio z Pietrelciny - dziś 23 września wspominany w liturgii przez Kościół. W Rzymie odbędą się uroczystości z okazji jego święta, którym przewodniczyć będzie kard. Pietro Parolin. Z kolei w katedrze w Salerno wierni będą mieli okazję oglądać Różę Świętego Pio, ofiarowaną przez niego Matce Bożej z Pompejów.

Św. Ojciec Pio odszedł do Pana 23 września 1968 roku. Trzy dni przed śmiercią poprosił o przekazanie do sanktuarium Matki Bożej w Pompejach róży, z bukietu podarowanego mu przez jednego z wiernych. Dziż tę różę, która nie utraciła swojej pierwotnej wspaniałej woni będą mogli oglądać wierni w katedrze w Salerno, gdzie o godzinie 18.30 rozpocznie się uroczysta Msza św., której przewodniczyć będzie arcybiskup diecezji Salerno-Kampania-Acerno, Andrea Bellandi.
CZYTAJ DALEJ

Święta Rita w sercu wiernych z Góry

2025-09-23 22:05

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Wiesław Mąkosa przy figurze św. Rity

Ks. Wiesław Mąkosa przy figurze św. Rity

W parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Górze coraz mocniej szerzy się kult św. Rity. 22 września minął rok, kiedy zainaugurowano nabożeństwa ku czci świętej z Cascii. Dziś już św. Rita ma swoją kapliczkę w Górze.

Pierwsze nabożeństwo do św. Rity odbyło się 22 września 2024 roku. - Miałem taką potrzebę serca - mówi ks. Wiesław Mąkosa, wikariusz, dodając: - Zaproponowałem księdzu proboszczowi Henrykowi Wachowiakowi, aby takie nabożeństwo odbywało się w naszej parafii. Zgodził się bez zastanowienia. Była to dla mnie wielka radość, zwłaszcza, że wtedy byłem nowym księdzem w parafii, bo zaledwie kilkanaście dni wcześniej tutaj przybyłem. Nabożeństwo cieszy się dużym zainteresowaniem, bo przychodzi około 120 osób, nie tylko z naszej parafii. Na każde nabożeństwo kupuję róże, które wierni zabierają po poświęceniu i po nabożeństwie do domu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję