Reklama

Kościół

Więcej wiemy i rozumiemy

Dokument "Szklany dom" rzeczowo odpiera stawiane Janowi Pawłowi II zarzuty, formułowane przez środowiska, które nadużywają faktów związanych z przestępstwami pedofilii w Kościele.

Niedziela Ogólnopolska 22/2022, str. 16-17

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

© Wydawnictwo Biały Kruk/Adam Bujak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy przed 3 laty trwała agresywna kampania w sprawie nadużyć seksualnych w Kościele, a wiedzę o problemie opinia publiczna czerpała przede wszystkim z filmów braci Sekielskich oraz z antyklerykalnych mediów, uruchomiona wtedy fala zarzutów wobec władz Kościoła dotknęła także św. Jana Pawła II. Była ona przemyślanym zabiegiem, który miał na celu zniszczenie autorytetu papieża. Teraz otrzymaliśmy polemiczną odpowiedź na zarzuty stawiane papieżowi.

Jest nią rzetelnie udokumentowany, osadzony w realiach pontyfikatu polskiego papieża, poruszający film Pauliny Guzik pt. Szklany dom: Odpowiedź Jana Pawła II na kryzys wykorzystywania seksualnego w Kościele. Dokument ten rzeczowo odpiera oskarżenia formułowane przez środowiska, które chętnie nadużywają faktów związanych z przestępstwami pedofilii w Kościele.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

OBEJRZYJ FILM Zobacz

W wielu publikacjach na temat odpowiedzialności polskiego papieża za problem pedofilii w Kościele pojawiały się zarzuty, że Jan Paweł II nie dostrzegał „zbrodniczych nadużyć”, że miał o nich wystarczającą wiedzę, ale nie reagował, a wręcz je krył, tuszował skandale, tolerował ich „autorów”. Film Pauliny Guzik nie tylko obala główne tezy tej antyklerykalnej propagandy, lecz także pokazuje przy okazji mało znany aspekt pontyfikatu polskiego papieża.

Ważne konteksty

Jednym z ważnych wątków filmu jest uświadomienie widzowi skomplikowanych mechanizmów zdobywania wiedzy przez samego papieża na temat przypadków nadużyć. Okazuje się, że wiele spraw nie docierało do Jana Pawła II, gdy jednak pojawiały się niepokojące sygnały, np. informacje, oskarżenia, listy, trzeba było je rzetelnie zweryfikować, a do tego trzeba było angażować odpowiednie instytucje kurialne. Wszystko musiało trwać, by zapewnić całemu postępowaniu wiarygodność. Papież nie mógł osobiście zarządzać całym Kościołem, w wielu sprawach musiał korzystać z opinii swoich współpracowników. Autorka filmu słusznie przypomina doświadczenia kard. Wojtyły z czasów PRL, kiedy to w donosach i prowokacjach służb specjalnych wykorzystywano sprawy tzw. obyczajowe dla skompromitowania konkretnych księży. Musiało to mieć znaczenie dla formułowania przez niego ocen i podejmowania działań w tak delikatnej materii. Wszak zawsze chodziło o dobre imię konkretnych osób oraz autorytet władzy w Kościele. Ważnym kontekstem było również to, że lata pontyfikatu polskiego papieża były czasem, kiedy wybuchały pierwsze skandale związane z tym problemem i tak naprawdę Kościół nie miał jeszcze – poza karami zawartymi w prawie kanonicznym – wypracowanych narzędzi ani odpowiednich procedur śledczych i dyscyplinarnych w tej dziedzinie.

Reklama

Nie tylko to dostrzegał

Film pokazuje, jak bardzo Jan Paweł II angażował się np. w sprawę nadużyć w Kościele amerykańskim. W rzetelny sposób obrazuje także najbardziej głośne sprawy i skandale; przedstawia szczegóły podejmowanych działań, zwraca też uwagę na przeszkody tkwiące w mentalności środowisk watykańskich i procedurach kurialnych, które nie pomagały w dojściu do prawdy. Paulina Guzik nie boi się także zmierzyć z problemem okłamywania papieża nie tylko przez sprawców przestępstw, lecz także przez urzędników, którzy mieli odpowiednią wiedzę, ale z różnych powodów jej nie ujawniali, co miało poważne konsekwencje w przyszłości.

Szklany dom uświadamia nam, jak jednoznacznie Ojciec Święty nazywał przestępstwa pedofilii w Kościele i jak radykalnie traktował winowajców. Nie próbował ich tłumaczyć, nie bagatelizował zgorszenia. Przeciwnie – namawiał do zastosowania surowych kar, włącznie z usunięciem winowajców ze stanu kapłańskiego. W liście do biskupów amerykańskich w 1993 r. z bólem napisał: „Ponieważ Chrystus nazywa ich (Apostołów) «przyjaciółmi» (J 15, 15), ich grzech – grzech zgorszenia, popełniony wobec niewinnych – musi naprawdę boleć Jego serce. Dlatego podzielam wasz smutek i troskę, szczególnie waszą troskę o ofiary tak głęboko zranione przez owe występki”. Widząc jednak, że poszczególne episkopaty nie radzą sobie z tym problemem, Jan Paweł II opublikował w 2001 r. list Sacramentorum sanctitatis tutela, w którym zapowiedział politykę „zero tolerancji” wobec przestępców, a sądom biskupim przekazał uprawnienia do wydalania ze stanu duchownego sprawców tych przestępstw.

Reklama

Film pokazuje, jak bardzo papież cierpiał z powodu skandali seksualnych wśród duchowieństwa. Był wierny wysokim standardom etycznym, które stawiał sobie jako kapłanowi i kapłaństwu sakramentalnemu, dlatego nie mógł się nawet domyślać takiego stopnia zdemoralizowania niektórych wysoko postawionych hierarchów, których – nieświadomy prawdy – sam mianował. Tym większe było jego cierpienie, kiedy docierały do niego kolejne złe wieści...

Potrzebny film

Walorami Szklanego domu są klarowny przekaz, zrozumiały dla przeciętnego widza, oraz szerokie grono kompetentnych rozmówców, którzy przybliżają meandry funkcjonowania kurialnych instytucji i różne sposoby myślenia o Kościele w środowiskach watykańskich. Wprawdzie treści, które pojawiają się w filmie, były już wcześniej fragmentarycznie upowszechniane przez niektóre media katolickie, jednak dzięki reżyserce zostały one uporządkowane i udostępnione w przystępnej formie szerokiej rzeszy odbiorców. Film jest też jednoznacznym głosem Kościoła w omawianej sprawie oraz wezwaniem do zmiany myślenia o Kościele – zarówno wśród duchowieństwa, jak i wśród laikatu. Powinien wywołać odpowiednią reakcję środowisk, które próbują uderzyć w autorytet papieża, a nawet doprowadzić do podważenia jego kanonizacji.

Tytułowy Szklany dom to metafora użyta przez samego Jana Pawła II w odniesieniu do jego upragnionej wizji Kościoła. Wizja ta pozostaje jednym z najważniejszych elementów dziedzictwa tego pontyfikatu, potwierdzonym przez życie i posługę Ojca Świętego, a jednocześnie uświadamia odpowiedzialność za Kościół przede wszystkim tych, którzy dotknęli świętości polskiego papieża.

2022-05-24 12:50

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskupi w liście na stulecie św. Jana Pawła II: dziś powiedziałby nam - „Nie lękajcie się”

W trudnym dla nas wszystkich czasie – gdy zmagamy się z pandemią koronawirusa i stawiamy pytania o przyszłość naszych rodzin oraz społeczeństwa – warto także zapytać o to, co On dziś miałby nam do powiedzenia? Z jakim przesłaniem zwróciłby się do rodaków w maju 2020 roku? Jako pierwsze przychodzą nam na myśl słowa: „Nie lękajcie się, otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi” – podkreśla Prezydium Konferencji Episkopatu Polski w liście z okazji setnej rocznicy urodzin św. Jana Pawła II.

List Prezydium KEP będzie odczytany w kościołach w niedzielę 17 maja, w przeddzień rocznicy urodzin papieża Polaka. Biskupi przypominają m.in. słowa, które św. Jan Paweł II wypowiedział w homilii rozpoczynającej pontyfikat w 1978 r.: „Nie lękajcie się, otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi. Dla Jego zbawczej władzy otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych i politycznych, szerokie dziedziny kultury, cywilizacji, rozwoju! Nie bójcie się! Chrystus wie, co nosi w swoim wnętrzu człowiek. On jeden to wie!”. „Tak, Chrystus wie, co każdy z nas nosi dziś w sobie, On doskonale zna nasze radości, niepokoje, nadzieje, lęki, tęsknoty. Tylko On ma odpowiedź na pytania, które stawiamy sobie w obecnej chwili” – napisali.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję