Reklama

Niedziela Przemyska

Z pomocą młodym

Z Ewą Gryc, asystentką kierownika projektu Caritas „Młodzi samodzielni”, rozmawia ks. Zbigniew Suchy.

Niedziela przemyska 21/2022, str. VI

[ TEMATY ]

pomoc

młodzież

Caritas Polska

Nowy projekt umożliwia młodym w wieku 18-30 lat założenie własnej firmy

Nowy projekt umożliwia młodym w wieku 18-30 lat założenie własnej firmy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Zbigniew Suchy: Jak rodził się ten projekt i jaki jest jego zamysł?

Ewa Gryc: Geneza projektu związana jest z sytuacją ludzi młodych, od 18. do 30. roku życia, którzy mają różne pomysły na siebie, w tym pomysł na siebie jako przedsiębiorcę. Osoby te na ogół nie mają jeszcze doświadczenia zawodowego lub też ich doświadczenie jest niewielkie, stoją na progu swojej ścieżki zawodowej, brakuje im odpowiednich umiejętności oraz środków finansowych na założenie własnej firmy. Potrzebują pomocy w ukierunkowaniu swoich zainteresowań i potrzeb, opracowaniu dobrego pomysłu na własną działalność, zdobycia wiedzy z zakresu zakładania i prowadzenia firmy oraz dofinansowania na start firmy. Projekt „Młodzi samodzielni” jest dedykowany właśnie takim osobom i ma na celu utworzenie 100 miejsc pracy poprzez samozatrudnienie. Udział w projekcie to dla osób młodych szansa na uzyskanie wsparcia w założeniu własnego biznesu, w tym wymiernego wsparcia finansowego, którego ci młodzi bardzo potrzebują, ponieważ zazwyczaj nie dysponują własnymi środkami, które mogliby zainwestować w siebie, w to, żeby założyć swoją firmę.

Reklama

Czy spektrum tej działalność gospodarczej jest ściśle zawężone czy też zostawiacie to inwencji ludzi młodych?

Nie ma zawężenia jeżeli chodzi o branżę planowanej działalności. Wszystkie pomysły są mile widziane i rodzaj działalności zależy od kreatywności młodego człowieka. Jedyną kwestią, na którą trzeba uważać jest to, że projekt jest objęty regułami pomocy de minimis. Z możliwości uzyskania wsparcia są zatem wykluczone takie branże, jak sektor rybołówstwa i akwakultury, podstawowa produkcja produktów rolnych, a w przypadku drogowego transportu towarów możliwa do uzyskania pomoc jest niższa i obwarowana dodatkowymi warunkami. Zatem spektrum możliwej do założenia w ramach projektu działalności gospodarczej jest bardzo szerokie. Dokładny wykaz branż, w ramach których możliwość korzystania z pomocy de mimimis jest wykluczona lub ograniczona (załącznik 11 – opis sektorów wykluczonych) znajduje się na projektowej stronie internetowej www.mlodzisamodzielni.pl (zakładka dokumenty) lub www.caritas.przemyska.pl (zakładka projekty – młodzi samodzielni – rekrutacja).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czy można założyć jednoosobowe przedsiębiorstwo?

Projekt „Młodzi samodzielni” ma na celu zwiększenie możliwości samozatrudnienia osób młodych bezrobotnych niezarejestrowanych w urzędach pracy oraz nieuczestniczących w kształceniu i szkoleniu w trybie dziennym. To zatrudnienie ma nastąpić w wyniku założenia własnej działalności gospodarczej. Nie ma wymogu, aby młody przedsiębiorca musiał zatrudnić pracownika, nie jest to również wykluczone. Jak najbardziej można założyć jednoosobowe przedsiębiorstwo, możliwe jest również utworzenie przedsiębiorstwa w formie spółki, ale tylko zawiązanej pomiędzy osobami uczestniczącymi w naszym projekcie. Co istotne, zgodnie z założeniami projektu, nowe firmy mają nie tylko zostać założone, ale również funkcjonować przez okres minimum 12 miesięcy. Chodzi o to, aby jak najwięcej powstałych firm przetrwało początkowy okres działalności i mogło się rozwijać, a tym samym zatrudniać w przyszłości pracowników. Niemniej jednak w pierwszej kolejności oferowane w ramach projektu wsparcie ukierunkowane jest na to, by młody człowiek znalazł pomysł na siebie poprzez założenie firmy i aby pomóc mu w tym pierwszym okresie jej funkcjonowania.

Reklama

Jaka to jest dotacja?

W ramach projektu osoby młode mogą uzyskać bezzwrotne wsparcie finansowe w łącznej wysokości 39 850,00 zł. Na tę kwotę składają się dotacja w wysokości 23 050,00 zł oraz wsparcie pomostowe wypłacane przez pierwsze 6 miesięcy funkcjonowania nowo utworzonej firmy w wysokości 2 800,00 zł miesięcznie, np. na pokrycie składek ZUS.

Przy dobrym pomyśle jest to realne, żeby rozwinąć jakieś przedsiębiorstwo. Oprócz tego, że dostanie tę dotację, to będzie jeszcze zarabiać na siebie, przynajmniej po jakimś okresie rozwijania tego biznesu...

Jest to konkretna pomoc dla osób młodych, nie tylko o charakterze finansowym. Każdy uczestnik projektu zostanie objęty również wsparciem szkoleniowym z zakresu zakładania i prowadzenia działalności oraz profesjonalnym doradztwem dotyczącym przygotowania biznesplanu. Z naszych dotychczasowych doświadczeń wynika, iż większość zainteresowanych udziałem w projekcie osób uzależnia założenie firmy od uzyskania wsparcia w ramach projektu. Bez tej pomocy i środków finansowych po prostu nie zdecydowałaby się na własny biznes. Jest to zatem realna, wymierna pomoc, która umożliwi młodym założenie własnej firmy.

Zostało już niewiele czasu na złożenie wniosku, jakie kroki należy podjąć, żeby go złożyć?

Nabór uzupełniający do udziału w projekcie trwa od 15 maja do 13 czerwca 2022 r. Aby do niego przystąpić należy w tym terminie złożyć formularz rekrutacyjny (w którym trzeba przedstawić swój pomysł na biznes) wraz z załącznikami. Wszystkie dokumenty są dostępne na projektowej stronie internetowej www.mlodzisamodzielni.pl (zakładka dokumenty) lub www.caritas.przemyska.pl (zakładka projekty – młodzi samodzielni – rekrutacja). Zapraszamy do kontaktu z nami, udzielimy dodatkowych informacji, pokierujemy jak aplikować do udziału w projekcie. Biuro projektu znajduje się w Rzeszowie przy ul. Dąbrowskiego 20a. Można się z nami skontaktować także telefonicznie pod numerami telefonów 690 217 036, (0-17) 857 71 00, bądź mailowo (samodzielni@pap.rzeszow.pl). Biuro projektu jest czynne od poniedziałku do piątku od 8.00 do 16.00.

2022-05-17 08:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z potrzeby serca

Hospicja domowe w wielu przypadkach przywracają ludziom ciężko chorym wiarę w dobroć, miłość, wyrozumiałość i bezinteresowność. W tym kalekim świecie egoizmu, propagującym eutanazję jako antidotum na cierpienie, pozwalają uwierzyć w człowieka

Ludzie wymagający opieki paliatywnej są zdesperowani, ogarnięci lękiem, umęczeni cierpieniem. Służba zdrowia leczy do czasu, gdy chory rokuje nadzieję na wyzdrowienie. Gdy rokowania nie są pomyślne, pacjent przestaje się liczyć. Staje się dla szpitali jedynie zawadą. Chora na raka pacjentka, u której wystąpił, z winy szpitala, zator płucny i poczynił spustoszenia w osłabionym chorobą organizmie, w jednym ze szpitali przeżyła horror. Zaczęto traktować ją jak powietrze, w końcu wypisano do pustego domu. Nikt jej nie poinformował o dalszym sposobie postępowania. Lekarz lakonicznie stwierdził, że to już koniec. W stanie strasznego wyczerpania - zarówno fizycznego, jak i psychicznego - trafiła w końcu do hospicjum. I tam miała wrażenie, że znalazła się w raju. Doskonała opieka, życzliwość, cierpliwość. Wspaniała posługa duszpasterska, która pozwoliła na ponowne poukładanie relacji z Panem Bogiem. Wszystko to sprawiło, że dwa ostatnie miesiące życia pozwoliły chorej na spokojne, godne odejście. Takich przypadków jest bardzo wiele. Często bezduszny, biurokratyczny świat szpitali kontra hospicyjna miłość, życzliwość i pomoc w cierpieniu. Pracujący tam lekarze, pielęgniarki, wolontariusze sprawiają, że pacjent pomimo swojej ciężkiej choroby nie czuje się na marginesie życia. Jest w centrum uwagi tych ludzi, którzy podchodzą do niego z szacunkiem i miłością. Dla chorych dużym zaskoczeniem jest opieka i troska wolontariuszy. Wiedzą, że dla lekarzy, pielęgniarek hospicjum jest miejscem pracy, ale wolontariusze... Dlaczego tak bezinteresownie, tylko z potrzeby serca poświęcają swój czas na opiekę nad pacjentami? Wielu ludziom trudno to zrozumieć. W dzisiejszym konsumpcyjnym, egoistycznym świecie taka postawa jest niezrozumiała. Dlaczego młode dziewczyny zamiast rywalizacji w wyścigu szczurów, bezproblemowego życia, poświęcają swój czas ludziom, którzy już stoją na krawędzi śmierci? Co ich do tego skłania?
CZYTAJ DALEJ

Św. Jacku Odrowążu! Skąd czerpiesz ten swój życiowy dynamizm?

Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem. Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie. Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
CZYTAJ DALEJ

Papież: przez ubogich otwórzmy drzwi Chrystusowi

2025-08-17 10:02

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Jesteśmy Kościołem Pana, Kościołem ubogich, wszyscy jesteśmy cenni, wszyscy jesteśmy osobami, każdy niesie w sobie niepowtarzalne Słowo Boże - wskazał Leon XIV w homilii podczas Mszy św. w Sanktuarium Santa Maria della Rotonda w Albano z udziałem ubogich objętych opieką diecezji oraz pracowników Caritas diecezjalnej.

Na początku homilii Ojciec Święty wyraził radość ze spotkania, szczególnie podczas niedzielnej Eucharystii. „Jeśli bowiem już sam dar bycia dziś blisko siebie i pokonania dzielącego nas dystansu – patrząc sobie w oczy jak prawdziwi bracia i siostry – jest wielki, to jeszcze większym darem jest zwyciężyć w Panu śmierć. Jezus pokonał śmierć – niedziela jest Jego dniem, dniem Zmartwychwstania – a my już teraz zaczynamy pokonywać ją wraz z Nim” - zaznaczył Papież. Dodał, że podczas Mszy św. „nasze serce otrzymuje życie, które przekracza śmierć
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję