Spotkanie odbyło się pod hasłem „Ojczyzna to ziemia i groby. Narody, tracąc pamięć, tracą życie”. Zostało poświęcone ochronie zabytkowych cmentarzy na Zamojszczyźnie. Na terenie gminy Łukowa znajduje się pięć cmentarzy: w Chmielku, Łukowej, Osuchach, Podsośninie Łukowskiej i Szarajówce. Wzorem szlachetnej działalności, zapoczątkowanej przez Jerzego Waldorfa na Warszawskich Powązkach, osoby publiczne w gminy Łukowa podjęły inicjatywę społecznej opieki nad miejscowymi cmentarzami. Celem powołania Społecznego Komitetu Opieki nad Cmentarzami w gminie Łukowa jest przede wszystkim opieka społeczna nad zabytkami cmentarnymi, należyte utrzymanie i zachowanie zabytkowych cmentarzy i pomników, jako wyraz troski społeczeństwa o pamiątki przeszłości, które przetrwały do naszych czasów oraz powinny być zachowane i przekazane przyszłym pokoleniom. Pierwszą inicjatywą komitetu były prace przy pomniku powstańców styczniowych, ufundowanym przez miejscowych mieszkańców w 75. rocznicę bitwy. Ufundowano wówczas nową tablicę uzupełnioną o nazwiska powstańców, którzy zginęli 16 kwietnia 1863 r. pod Kobylówką. Odsłonięcia i poświęcenia tablicy dokonał ówczesny ordynariusz zamojsko-lubaczowski bp Jan Śrutwa. Pierwsza kwesta odbyła się 1 i 2 listopada 2002 r. i spotkała się z wielką życzliwością.
Początki działalności
Reklama
O początkach komitetu mówiła dyrektor GOK w Łukowej i sekretarz komitetu Wiesława Kubów. – Społeczny Komitetu Opieki nad Cmentarzami w gminie Łukowa powstał 25 lutego 2002 r. Jednak korzeni jego powstania należy szukać rok wcześniej. Wówczas zrodziła się idea ratowania zabytkowych nagrobków na łukowskich cmentarzach. W wielu przypadkach są to mogiły osób zasłużonych nie tylko dla samej gminy Łukowa, ale i regionu biłgorajskiego. W 2001 r. podczas trwającej wystawy organizowanej przez GOK w Łukowej z referatem wystąpił Tomasz Brytan, pracownik biłgorajskiego muzeum. Odczyt został poświęcony nekropoliom Łukowej, stanu nagrobków z XVIII i XIX wieku, historii osób tam pochowanych. To był pierwszy krok w uświadomieniu mieszkańców, co do wartości nie tylko od strony zabytkowej, ale także historycznej. Dlatego w momencie kiedy komitet był tworzony, a odpowiednia uchwała została podjęta, odzew społeczeństwa był niezwykle pozytywny. W organizację komitetu, a następnie w zbiórki zaangażowali się przedstawiciele władz samorządowych, szkół, lokalnego biznesu oraz osoby publiczne. Bardzo pomogło także zaangażowanie państwa Kawałko – wyjaśniała Wiesława Kubów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pamięć przywraca życie
Reklama
– Chcemy opiekować się grobami tych, o których nikt już nie pamięta i nasi mieszkańcy to rozumieją – tłumaczył Stanisław Kozyra, wójt gminy Łukowa i jednocześnie przewodniczący łukowskiego komitetu. – Ze sprawozdań komitetu wynika, że średnio z 10 ostatnich lat, podczas kwest prowadzonych na cmentarzach 1 i 2 listopada, udaje się zebrać ponad 10 tys. zł, a są lata kiedy ta kwota sięga 14 tys. zł. Przez 20 lat udało się zgromadzić i wydatkować na renowację najcenniejszych mogił, pomników oraz miejsc pamięci prawie 180 tys. zł. Naszym celem było dotarcie do mieszkańców z przesłaniem, że o ile powinnością miłości i pamięci jest dbanie o groby bliskich, to nakazem sumienia i przynależności społecznej oraz miłości i szacunku jest także dbanie o nagrobki tych, którzy odeszli, a byli ważni dla naszej historii, a dziś ich grobami nie ma się kto opiekować. Podczas każdej kwesty zaskakują nas niezmiennie liczba osób, która się chce w nią zaangażować, kwota zbieranych środków oraz uznanie dla pracy, jaką społecznie wykonuje nasz komitet. Widać pięknie odnowione pomniki, zadbane cmentarze i miejsca pamięci narodowej. Pragnę podziękować wszystkim osobom zaangażowanym w działalność i wsparcie komitetu. Dzięki państwa ofiarności, dobremu słowu, poświęconemu czasowi, pracy społecznej, dziś nagrobki osób zasłużonych na naszego regionu zostały odnowione. Dzięki państwu wpisujemy się wszyscy w zawołanie Cypriana Kamila Norwida, które przypomniała pani dyrektor Kubów: „Ojczyzna to ziemia i groby. Narody, tracąc pamięć – tracą życie” – tłumaczył.
Świadomość i wdzięczność
Danuta Kawałko, konserwator zabytków, specjalizująca się w cmentarzach i nagrobkach zaznaczyła, że społeczność Łukowej, na czele z dyrektor GOK Wiesławą Kubów, to ludzie, którym zależy na ocaleniu historii lokalnej. – Działalność komitetu i ratowanie zabytków na lokalnych nekropoliach nie byłaby możliwa, gdyby nie akceptacja społeczna, lokalni liderzy i wolontariusze. Byłam przy zakładaniu komitetu w Łukowej. Towarzyszę mu przez 20 lat i widzę ogrom wykonanej pracy. W ten sposób ratowana jest zbiorowa historia społeczności zapisana na cmentarnych mogiłach. To historia kultury, historia sztuki, to pamiątki poświęcenia życia na ołtarzu ojczyzny, to wezwanie do pamięci i wdzięczności wobec tych, którzy odeszli, a z których pracy i poświęcenia my dziś korzystamy – zaznaczyła.
Miejsce refleksji
Reklama
Cmentarz do miejsce skłaniające nas do refleksji zarówno nad przeszłością i teraźniejszością, jak i przyszłością. Naszym obowiązkiem jest o to dziedzictwo zadbać – podkreślił proboszcz parafii w Łukowej ks. Waldemar Kostrubiec. – Praktycznie na każdym z tych pomników jest krzyż, co świadczy o chrześcijańskiej i duchowej kulturze tych ludzi, którzy tutaj kiedyś żyli. Odnawiając zabytki kamienne, materialne, w ten sposób sięgamy do ich myślenia, życia, ich dziedzictwa i trosk. Troszcząc się o różne rzeczy oni również zadbali o to, aby na ich grobach stał krzyż. Jak mam jakiś kłopot to idę na cmentarz, modlę się i mówię do tych, którzy tam spoczywają: „Pomóżcie, bo sam nie radzę” – powiedział.
– Udało się wykonać już bardzo dużo. Wymienię tylko kilka naszych prac. To m.in. renowacja cmentarza w Szarajówce – wsparliśmy odnowienie pomnika i cmentarza, gdzie pochowanych jest 58 mieszkańców wsi Szarajówka zamordowanych przez ukraińsko-niemieckie oddziały w czasie II wojny światowej. Odnowiliśmy nagrobek miecznika warszawskiego Maksymiliana Klembowskiego czy nagrobek ks. Władysława Matuszyńskiego. Renowacji poddana zastała także mogiła powstańców styczniowych czy cmentarz wiernych obrządku wschodniego w Chmielku. Zrekonstruowaliśmy także pomnik niepodległości w Osuchach, który w czasie II wojny światowej zniszczyli doszczętnie Niemcy. Został on odbudowany na podstawie małego zdjęcia, które udało się nam zdobyć – dodała Wiesława Kubów.
Teraźniejszość i przyszłość
Na spotkanie złożyły się m.in. wystawa fotografii odnowionych nagrobków z terenu parafii i gminy Łukowa, okolicznościowy koncert Jolanty Sip i Michała Lewartowicza, krótkie podsumowanie 20 lat działalności Społecznego Komitetu Opieki nad Cmentarzami w gminie Łukowa, a także referaty historyków i regionalistów z Muzeum Ziemi Biłgorajskiej w Biłgoraju – Tomasza, Brytana, Doroty Skakuj i Tomasza Bordzania. Była to również okazja do podsumowania działalności i podzielenia się doświadczeniami oraz do przedyskutowania planów na przyszłość.