Reklama

Wiara

Katolik i ateista. Dwa światy?

O ile łatwo odpowiedzieć na pytanie, kim jest katolik, o tyle trudniej określić ateistę, ponieważ ateizm oznacza zjawiska różniące się między sobą. Ateista ateiście nierówny. Czy te dwa światy – wiary i niewiary – może coś połączyć?

Niedziela Ogólnopolska 6/2022, str. 16-17

[ TEMATY ]

ateizm

ateizacja

Katolik

Adobe Stock/Montaż Studio Graficzne "Niedzieli"

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ateizm jest nie tylko doktryną – stanowi także egzystencjalną postawę człowieka, która wyraża się w negacji Boga; jest zerwaniem wewnętrznej i życiowej więzi z Bogiem. Do ateizmu prowadzą agnostycyzm, relatywizm, laicyzm, praktyczny materializm, panteizm. Najbardziej radykalna forma ateizmu wyraża się w przeświadczeniu, że nie tylko nie ma Boga, ale także nie istnieje świat pozazmysłowy. Ateiści uważają, że rzeczywistość zmysłowa i empiryczna kończy się na sobie samej lub zmierza ku nicości.

Stosunek Kościoła do ateizmu

Reklama

Żyjemy dziś w epoce ateizmu praktycznego, w którym nie neguje się już istnienia Boga, ale uważa się ten fakt za mało istotny i żyje się tak, jakby Boga nie było. Ateizm praktyczny jest często równoznaczny z agnostycyzmem, który „może niekiedy łączyć się z jakimś poszukiwaniem Boga, lecz może również być obojętnością, ucieczką przed ostatecznymi pytaniami egzystencjalnymi oraz lenistwem sumienia moralnego” (Katechizm Kościoła Katolickiego, 2128). U progu nowego tysiąclecia przed niszczycielskimi formami ateizmu przestrzegał Jan Paweł II: „Ateizm «praktyczny» staje się gorzką i konkretną rzeczywistością (...). Pismo Święte (...) zwalcza ateizm praktyczny. Psalmista nazywa głupim tego, kto myśli: «Nie ma Boga», i kto tak postępuje: «Oni są zepsuci, ohydne rzeczy popełniają, nikt nie czyni dobrze» (Ps 14, 1). (...) Biblia nie tyle mówi o ateizmie, co o bezbożności i bałwochwalstwie. Bezbożnym i bałwochwalcą jest ten, kto zamiast Boga czci cały szereg wytworów ludzkich, uważanych fałszywie za boskie (...). Być «ateistą» znaczy więc nie znać prawdziwej natury rzeczywistości stworzonej, lecz ją absolutyzować i tym samym przyjmować wobec niej postawę «bałwochwalczą», zamiast uważać ją za ślad Stwórcy i drogę prowadzącą do Niego” (katecheza środowa z 14 kwietnia 1999 r.).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ateizm przybiera dziś formę kolektywną. W kulturze europejskiej forsuje się pomysł, żeby teizm był zjawiskiem wyłącznie indywidualnym i prywatnym, a na forum publicznym i społecznym – by panował ateizm. Jeden i ten sam człowiek miałby być teistą (prywatnie) i ateistą (publicznie). Rozdźwięk między tymi postawami miałaby niwelować wzajemna tzw. tolerancja. Taki kolektywny ateizm niszczy życie zbiorowe, rozbija jedność i prowadzi do ateizacji indywidualnej.

Stosunek Kościoła katolickiego do ateizmu jest jednoznaczny: odrzuca on ateizm jako zgubną doktrynę sprzeciwiającą się rozumowi i powszechnemu doświadczeniu ludzkiemu i nazywa go „grzechem przeciw cnocie religijności” (KKK 2125). Kościół katolicki nie demonizuje jednak ateistów. Odrzucając ateizm, zachęca do szczerego i roztropnego dialogu z ateistami, który powinny cechować: jasność, roztropność i wzajemność. Nie oznacza to jednak relatywizowania wiary chrześcijańskiej ani nie zamazuje pytania o Boga, lecz je pogłębia i wyostrza. Dialog jest przejawem głębokiej miłości, związanej z wiarą. Dialog, jako zwyczajna rzeczywistość codziennego życia, jawi się tutaj jako przejaw dojrzałego wymiaru życia religijnego, które odrzuca fanatyzm i fundamentalizm.

Reklama

Katolik nie występuje przeciwko ateiście. Przeciwko sobie stają strony walczące ze sobą, próbujące zniszczyć siebie nawzajem – katolik tymczasem staje wobec ateisty jak człowiek wobec człowieka. Jan Paweł II wskazywał, by w zmaganiu się światopoglądów religijnego z ateistycznym zachowywać godziwe cechy ludzkie, bez naruszania podstawowych praw sumienia każdego człowieka. W dialogu nie można mieszać nawyków i uprzedzeń z religią – prawdziwy dialog to szukanie i uzasadnianie prawdy, a więc dążenie do Boga, który jest Prawdą.

Dialog z ateistami ważnym elementem nowej ewangelizacji

Jednym z zadań nowej ewangelizacji jest wyrwanie człowieka z obojętności na Boga. Niewierzący może dojść do wiary dzięki spotkaniu człowieka prawdziwie wierzącego – takiego, który wyznaje wiarę w życiu codziennym, dla którego nie jest ona złudzeniem, sentymentalizmem, ucieczką od rzeczywistości czy wygodnym schronieniem, lecz jest zaangażowaniem całego życia. W ten sposób wspólnota ludzi wierzących stanowi drogę dla obojętnych i wątpiących. Wymaga to jednak pewnego warunku: świadectwo wiary każdego z nas musi się stawać coraz bardziej przejrzyste. Ateistom należy pokazać wartość życia, ofiarną i bezinteresowną miłość, które bez wiary w Boga nie znajdują swych podstaw. Ludzie stają się ateistami często wtedy, gdy poczują się „lepsi” od „swojego” Boga. Podobnie jak ludzie, którzy odrzucają Kościół, bo sami czują się „lepsi” od Kościoła. Postawa katolika wobec ateisty jest postawą osoby wobec osoby, nie może więc być lekceważąca czy obraźliwa, lecz powinna być życzliwa, bez uprzedzeń.

Reklama

Katolik wobec ateisty nie może jednak pozostać bezkrytyczny. Przypomniał o tym Benedykt XVI podczas swojej wizyty w Hiszpanii w 2011 r. Skrytykował wówczas ludzi, „którzy uważając siebie za bogów, myślą, że nie potrzebują więcej korzeni ani fundamentów poza samymi sobą (...). Chcieliby sami decydować o tym, co jest prawdą, a co nie, co jest dobre, a co złe, słuszne i niesłuszne; decydować, kto zasługuje na to, by żyć, a kogo można poświęcić w imię innych perspektyw”. Ostrzegał też przed „pokusą wolności bez Boga” i zaapelował do młodych, aby ich posłanie miłości odbiło się echem u niewierzących.

Katolik nie powinien milczeć wobec zła ani być wobec niego obojętny, gdyż zła nie można tolerować. Nie może też popadać w jakąś bierną rezygnację czy bezduszny fatalizm. Przeciwnie – świadomość i odwaga wiary winny go zachęcić do przeciwstawiania się złu i do solidarności z prześladowanymi. Taka solidarność katolików może bowiem przybliżyć do prawdy, że Bóg współdziała z człowiekiem w jego walce ze złem, a „jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?” (Rz 8, 31). Wobec agresywnego wybuchu „misyjnego” ateizmu katolik ma prawo się domagać, by traktowano argumenty i przekonania ludzi wierzących z należytą powagą. On sam przecież odnosi się do ateisty z chrześcijańską miłością bliźniego. Niestety, nie zawsze jest ona odwzajemniana. Katolik nie nazywa ateisty chorym psychicznie, tak jak czynią to w stosunku do katolików niektórzy ateiści pod wodzą prof. Richarda Dawkinsa, uważając, że chrześcijanie to ludzie z urojeniami.

Miłość do Boga motywuje do odwagi i świadectwa życia. Katolicy mają obowiązek ułatwiać drugiemu człowiekowi dostęp do Boga, pokazywać Jego obecność w życiu publicznym. Czynią to przez świadectwo żywej i dojrzałej wiary.

2022-02-01 12:29

Oceń: +19 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Müller: Komunizm jest zasadniczo ateizmem

[ TEMATY ]

ateizm

komunizm

Kard. Müller

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kard. Gerhard Ludwig Müller

„Czy idee komunizmu można wykorzystać do uzasadnienia postulatów i idei chrześcijaństwa oraz ich realizacji?” - na to pytanie odpowiada w rozmowie z niemieckim prawnikiem, politologiem i filozofem, Lotharem C. Rilingerem były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kardynał Gerhard Ludwig Müller. Wywiad ukazał się na portalu kath.net.

Lothar C. Rilinger: Zacznijmy od pytania teologicznego. Czy Bóg, Trójjedyny Bóg chrześcijaństwa, ma swoje miejsce w komunizmie?
CZYTAJ DALEJ

To znak, że papież odszedł w okresie wielkanocnym

Gdy odszedł Jan Paweł II – też był kwiecień – to moje pierwsze skojarzenie po śmierci Franciszka, które kieruje serce do roku 2005. Też był to okres Świąt Wielkanocnych. Zauważmy: wybór Franciszka był oceniany jako zapowiedź nowego stylu, jako nowy powiew.

Umarł w czasie Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, w poniedziałek wielkanocny, czyli w czasie tak bardzo wiążącym się z odnowieniem właśnie. Z odrodzeniem. Z życiem, które tylko zmienia się, nie kończy. To z pewnością wymowny znak dla świata. Także dla Kościoła, który nadal trwa, także w okresie sede vacante, bo został założony przez Zmartwychwstałego Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Biskup Maciej Małyga: Ostatnie słowo należy do nadziei, bo ona jest cechą przyjaciół Jezusa

2025-04-22 18:55

Magdalena Lewandowska

We Wtorek Wielkanocy Mszę święta za zmarłego papieża Franciszka, w katedrze wrocławskiej odprawił bp Maciej Małyga

We Wtorek Wielkanocy Mszę święta za zmarłego papieża Franciszka, w katedrze wrocławskiej odprawił bp Maciej Małyga

Po śmierci papieża Franciszka trwa w Kościele Katolickim modlitwa o życie wieczne dla niego. W ten duchowy dar włączyła się także Archidiecezja Wrocławska zarówno duchowni, osoby życia konsekrowanego jak i wierni świeccy. Dziś w katedrze wrocławskiej Mszy świętej przewodniczył bp Maciej Małyga.

Wczoraj otrzymaliśmy wiadomość, że papież Franciszek zakończył swoje ziemskie życie. Dzisiaj gromadzimy się w katedrze wrocławskiej pod przewodnictwem bpa Macieja Małygi, aby sprawować Mszę świętą za zmarłego papieża. Chcemy dziękować za dar jego życia, osobę, pontyfikat, za to, że wiernie wypełniał swoje obowiązki aż do śmierci i chcemy prosić dla niego o życie wieczne - zapowiedział na początku ks. Paweł Cembrowicz, proboszcz katedry pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu. Z kolei przewodniczący liturgii powiedział: - Ta modlitwa jest wdzięcznością za dar jakim był i jest papież Franciszek. Jest w sensie nauki i przykładu i dobrych dzieł, jaki nam pozostawił. Bądźmy wdzięczni i miejmy w naszym sercu nadzieję.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję