Reklama

Zdrowie

Nasze zdrowie

Co zrobić z halluksami?

Charakterystyczna deformacja stopy, którą jest halluks – inaczej paluch koślawy – występuje u ok. 4% populacji.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nazwa pochodzi od łacińskiego słowa oznaczającego paluch. Dolegliwość występuje przeważnie u kobiet, dlatego dość rozpowszechniony jest pogląd, że powodem powstawania halluksów jest noszenie butów na wysokich obcasach, zwłaszcza szpilek. Zdaniem specjalistów, złe obuwie może być jedną z przyczyn tworzenia się tego rodzaju deformacji stopy, inne to: skłonności genetyczne, otyłość, zaburzenia hormonalne, choroby reumatoidalne, urazy.

Halluksy rozwijają się powoli, ale już w pierwszym stadium widoczne są charakterystyczne zmiany zwyrodnieniowe: zgrubienie po wewnętrznej stronie stopy u podstawy palucha i jego odchylenie w kierunku pozostałych palców. Deformacja ta jest problemem nie tylko estetycznym – często towarzyszą jej obrzęk, stan zapalny i ból. To z kolei powoduje dyskomfort i utrudnia normalne poruszanie się.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwszą pomocą w łagodzeniu dolegliwości jest zaopatrzenie się w dobrze dopasowane buty z szerokim czubkiem, płaskim obcasem i elastyczną cholewką. Wybór butów ze sznurowadłami umożliwi dostosowanie wysokości na podbiciu do indywidualnych potrzeb i zmniejszenie nacisku na stopę. Osoby z halluksami nie powinny nosić klapków typu japonki. Sprawdzonym sposobem na łagodzenie stanu zapalnego i bólu są kąpiele stóp w wodzie z mydłem lub dodatkiem soli leczniczej, a także masowanie zdeformowanego miejsca i okłady. W aptekach dostępne są różnego rodzaju aparaty korekcyjne oraz plastry żelowe, które chronią wrażliwe miejsca. Ponieważ dolegliwości nasilają się przy dużym obciążeniu stóp, osoby pracujące w pozycji stojącej powinny mieć przerwy w pracy, pacjenci otyli natomiast winni zredukować zbędne kilogramy. Ortopeda może również zalecić zabiegi fizykalne oraz zaopatrzenie się w korygujące wkładki do butów.

Jeżeli deformacja się pogłębia i powoduje duże dolegliwości, możliwe jest operacyjne skorygowanie halluksów. Zabieg jest poprzedzany prześwietleniem RTG, które pozwala ocenić stopień zmian i wybrać metodę operacji. Po zabiegu konieczne są kilkutygodniowa rekonwalescencja, noszenie ortezy chroniącej operowaną stopę i rehabilitacja. W profilaktyce halluksów, zwłaszcza u kobiet, których mamy i babcie cierpiały na tę przypadłość, najważniejsze są noszenie wygodnego obuwia i unikanie przeciążeń stóp. Korzystne są również ćwiczenia wzmacniające stopy, które przy okazji będą też zapobiegać innym ich wadom. Najprostsze, ale skuteczne ćwiczenia to: toczenie stopą piłeczki tenisowej, naprzemienne chodzenie na piętach i na zewnętrznych krawędziach stóp, rolowanie ręcznika stopami oraz podnoszenie woreczka z piaskiem palcami u stóp.

Reklama

Domowe sposoby na halluksy

Jodyna
Wymieszać 1 łyżkę płynu z 2 pokruszonymi tabletkami aspiryny. Roztworem nasączyć kompres lub inny materiał opatrunkowy i owinąć szczelnie paluch. Utrzymywać opatrunek przez kilka godzin. Ma on działanie odkażające, zmiękczające i przeciwzapalne.

Sól angielska
Zwana też solą epsom ma właściwości zmiękczające oraz przeciwzapalne. Do ciepłej wody należy dodać kilka łyżek soli i dokładnie wymieszać (można dodać olejku lawendowego, ma on działanie przeciwzapalne). Moczyć stopy przez 15-20 min. Taka kąpiel pomoże złagodzić ból halluksa.

2022-01-18 11:57

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzecznik MZ o zakażeniach: to nie jest wynik dużych ognisk, to wynik powrotu do normalności

To nie jest wynik dużych ognisk zakażeń. To jest wynik naszego powrotu do normalności – powiedział w piątek rzecznik prasowy resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz, komentując bilans zakażeń koronawirusem. Wskazał, że to m.in. efekt imprez rodzinnych, zakażeń w szpitalach i w zakładach pracy.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję