Reklama

Niedziela Wrocławska

Srebrny jubileusz Królowej Pokoju

Od 25 lat redakcja gazety oblackiej parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Pokoju we Wrocławiu opisuje życie Kościoła, informuje, integruje, ale przede wszystkim głosi Ewangelię Jezusa Chrystusa.

Niedziela wrocławska 51/2021, str. IV

[ TEMATY ]

redakcja

25‑lecie

Królowa Pokoju

Magdalena Lewandowska/Niedziela

Jubileusz był okazją do spotkania „starszych” i „młodszych” członków redakcji Królowej Pokoju

Jubileusz był okazją do spotkania „starszych” i „młodszych” członków redakcji Królowej Pokoju

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszy św. w intencji redakcji Królowej Pokoju przewodniczył o. Mieczysław Hałaszko, który 25 lat temu ją zakładał, a obecnie posługuje w domu zakonnym Misjonarzy Oblatów w Kokotku. – Od kiedy zostałem proboszczem we Wrocławiu w 1993 r., zawsze nosiłem w sercu pragnienie, żeby założyć gazetę parafialną. Najbardziej bałem się, czy znajdą się ludzie do pisania, ale jak tylko rzuciłem hasło w parafii, od razu byli chętni. Pierwsza gazeta wyszła w grudniu 1996 r. w nakładzie 7 tys. egzemplarzy i miała 8 stron. Jej zaletą do tej pory jest „bezcenność”, czyli to, że gazeta parafialna jest darmowa – podkreśla o. Hałaszko. – Mieliśmy różne zespoły redakcyjne, wiele naczelnych, autorów artykułów, korektorów, fotografów. Ale zawsze chodziło przede wszystkim o to, aby głosić Ewangelię Jezusa Chrystusa. By przepowiadać Dobra Nowinę na aktualny i potrzebny sposób, by aktywizować parafię – dodaje.

Spalony numer

Początki powstawania gazety nie były łatwe. – Pamiętam, że pierwsze składy gazety robiłem w nocy w różnych redakcjach wrocławskich, trochę pod „konspiracją”. Pierwszy numer okazał się wyjątkowo trudny – daliśmy dyskietkę z całym numerem do wydrukowania, ale okazało się, że po włożeniu do innego komputera cały tekst się rozsypał i taki rozsypany graficznie numer został wydrukowany. Musieliśmy pierwsze wydrukowane egzemplarze Królowej Pokoju spalić. Na szczęście po włożeniu dyskietki do innego komputera udało się prawidłowo wydrukować gazetę i pierwszy numer ukazał się w parafii – wspomina o. Hałaszko.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zapukali do każdych drzwi

Królowa Pokoju rozwijała się z numeru na numer, okazywało się, że tematów i materiałów jest tak dużo, że nie mieszczą się gazecie. – Gazeta w ciągu roku rozrosła się dwukrotnie, ale i to było mało, w przeciągu lat rozszerzyliśmy się do 32 stron gazety. W 2000 r. wydaliśmy już numer kolorowy, a specjalna gazeta Milenijna osiągnęła nakład kilkunastu tysięcy. Osoby ze wspólnot parafialnych roznosiły ją do wszystkich domów w parafii, by na przełomie wieków utrwalić więź i dotrzeć do każdego – mówi o. Hałaszko.

Reklama

Z historią miłosną w tle

Przez wszystkie lata przewinęło się przez Królową Pokoju wielu wspaniałych ludzi, którzy mimo obowiązków zawodowych i rodzinnych chcieli się angażować w powstawanie gazety. Ola Wolska do Królowej Pokoju trafiła jeszcze w czasie Liceum Ogólnokształcącego. W redakcji nie tylko pisała i robiła korektę. Znalazła w niej także… męża. – Od 2002 r. Dawid składał gazetę, ja pisałam, robiłam korektę. Przez kilka lat spotykaliśmy się raz w miesiącu na składach, współpracowaliśmy, spędzaliśmy w redakcji dużo czasu i tak się zaczęła nasza wspólna przygoda i miłość. Będąc już narzeczeństwem, a od 2011 r. małżeństwem, dalej przychodziliśmy do redakcji i pomagaliśmy przy Królowej Pokoju. Nawet gdy urodził się nam synek, razem z malutkim Adasiem przychodziliśmy na składy numeru. Dopiero, kiedy urodziła się Ula, przestaliśmy uczestniczyć w powstawaniu gazety. Uznaliśmy, że to trochę ponad nasze siły, ale z wielkim sentymentem wracamy pamięcią do tych wszystkich składów – wspomina z uśmiechem.

Ewangelizacja i komunikacja

– To był i jest świetny środek ewangelizacji i komunikacji. Nie wszystko można powiedzieć w kazaniu czy w ogłoszeniach parafialnych. Gazeta ma szersza formę informacyjną, ale też formacyjną, niesie treści ewangelizacyjne do domów, zachęca do włączania się w to, co dzieje się we wspólnotach parafialnych. To element ważny, potrzebny i budujący dla parafii – podkreśla o. Jerzy Ditrich, od 10 lat proboszcz parafii NMP Królowej Pokoju. – Zdaję sobie sprawę, że mniej ludzi sięga do słowa czytanego, młode pokolenie opiera się głównie na internecie i facebooku, ale nasi parafianie są przywiązani do swojej gazety i chętnie zabierają ją do domów.

2021-12-14 07:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa o pokój

Na szlaku modlitwy o pokój na świecie po Czeladzi kolejnymi miejscami będą: Sosnowiec, Sławków i Dąbrowa Górnicza. Tam trwać będzie adoracja Najświętszego Sakramentu w monstrancji z Medjugorie. Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest Stowarzyszenie „Comunità Regina della Pace”, a inspiracją liczne wezwania Matki Bożej do troski o pokój, wypełnienia duchowego testamentu św. Jana Pawła II oraz zachęta Ojca Świętego Benedykta XVI: „Pragnę, aby każdy chrześcijanin poczuł, że jego zadaniem jest być niezmordowanym budowniczym pokoju”.

Monstrancja jest materialnym znakiem przynależności sanktuarium w Medjugorie do „Dzieła 12 Gwiazd w Koronie Maryi Królowej Pokoju”. Idea 12 gwiazd polega na utworzeniu na świecie dwunastu ośrodków wieczystej adoracji Najświętszego Sakramentu w intencji pokoju. Obecnie istnieje 8 światowych Centrów Modlitwy o Pokój, m.in. w Betlejem, w Medjugorie, w Kazachstanie, na Wybrzeżu Kości Słoniowej, w Korei Południowej, w Rwandzie, na Filipinach i w polskim Niepokalanowie. Wszystkie ołtarze wraz z monstrancjami wykonywane są przez Mariusza Drapikowskiego, znanego i cenionego bursztynnika z Gdańska. – Istotnym elementem naszego działania są peregrynacje poszczególnych ołtarzy po parafiach i ośrodkach duszpasterskich w Polsce i w Europie, aby pragnienie adoracji zaszczepić w jak najliczniejszej grupie wiernych. Chodzi o to, aby do miejsc przeznaczenia dotarł nie przedmiot, lecz symboliczne naczynie wypełnione modlitwą – stwierdził Mariusz Drapikowski. Równolegle z misją „12 Gwiazd w Koronie Maryi Królowej Pokoju”, prowadzone jest dzieło „Gwiazdy na Płaszczu Matki Bożej”. Ma ono ten sam cel, aby czerpać pokój z samego źródła, którym jest Eucharystia. Do modlitewnej łączności ze światowymi centrami modlitwy o pokój zaproszeni są wszyscy. Przez codzienne trwanie w modlitwie o pokój przed Najświętszym Sakramentem według możliwości i zwyczaju miejsca, zorganizowanie jednogodzinnej adoracji Najświętszego Sakramentu w intencji pokoju 25. dnia każdego miesiąca w godzinach między 17.00 a 21.00, a także odmówienie modlitw w intencji zaproponowanej przez Stowarzyszenie można stać się apostołem modlitwy o pokój. W diecezji sosnowieckiej pierwszą świątynią, do której przyjechała monstrancja z Medjugorie na zaproszenie kustosza sanktuarium ks. kan. Józefa Handerka było sanktuarium św. Jana Marii Vianneya w Czeladzi. Zaplanowane jest, by monstrancja z Medjugorie nawiedziła także bazylikę katedralną Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu (6-13 lutego), kościół Podwyższenia Krzyża św. w Sławkowie (14-16 lutego) oraz bazylikę Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej (17-24 lutego). W każdym z tych miejsc Pan Jezus wystawiony w Najświętszym Sakramencie w tej wyjątkowej monstrancji zaprasza i zachęca do włączenia się w dzieło modlitwy o pokój którego tak bardzo nam potrzeba i brakuje.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Miłość za miłość. Lublin w 10 rocznicę kanonizacji Jana Pawła II

2024-04-29 03:44

Tomasz Urawski

Lublin miał szczególny powód do świętowania kanonizacji św. Jana Pawła II. Przez 24 lata był on naszym profesorem i wiele razy podkreślał związki z Lublinem – mówi kapucyn o. Andrzej Derdziuk, profesor teologii moralnej KUL, kierownik Katedry Bioetyki Teologicznej KUL. 27 kwietnia 2014 r., na uroczystość kanonizacji Jana Pawła II z Lublina do Rzymu udała się specjalna pielgrzymka z władzami KUL. - Na frontonie naszego uniwersytetu zawisł olbrzymi baner z wyrażeniem radości, że nasz profesor jest świętym. Były także nabożeństwa w lubelskich kościołach, sympozja i zbieranie publikacji na temat Jana Pawła II – wspomina.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję