Dzień, w którym wspominamy św. Huberta, jest najważniejszym dniem w roku dla myśliwych i leśników. Z tej okazji spotkali się członkowie z Koła Łowickiego „Słonka” w Legnicy.
Uroczystej Mszy św. w oprawie myśliwskiej przewodniczył ks. prał. Józef Lisowski, wraz z ks. Franciszkiem Wróblem kapelanem myśliwych, ks. Rodrygiem Albinem proboszczem parafii i ks. Piotrem Różyckim proboszczem parafii w Słupie.
Eucharystia została odprawiona w intencji myśliwych i ich rodzin, oraz tych którzy już odeszli do wieczności. – Jesteście strażnikami tej tradycji, którą próbujemy wywodzić od św. Huberta. To jemu przypisujemy kodeksy, zasady dotyczące postępowania myśliwych, ochrony lasów, zwierząt i te zwyczaje, które w ciągu wieków są obecne. Dlatego towarzyszy nam radość, że jesteście tymi, którzy w tej tradycji chcą tkwić – przypominał w homilii ks. Lisowski.
W ubiegłym roku koło obchodziło jubileusz 65-lecia powstania, jednak ze względu na epidemię uroczystości odbyły się w tym roku. Z tej okazji w miejscowości Winnica został odsłonięty i poświęcony pamiątkowy obelisk z napisem „Myśliwi potomnym”.
– To pamiątka, którą ufundowaliśmy jako myśliwi z naszymi rodzinami, aby towarzyszyła nam jeszcze za naszego życia i tym, którzy po nas nadejdą – mówi o obelisku Mieczysław Kłak, prezes koła.
Podczas Mszy św. Hubertowskiej zostały przydzielone odznaczenia dla najbardziej zasłużonych członków Polskiego Związku Łowieckiego.
Ze względu na panującą pandemię obchody Hubertusa zostały ograniczone tylko do Mszy św., której przewodniczył ks. Wojciech Oleksy – członek PZŁ. Na wspólną Mszę św. zostali zaproszeni członkowie Okręgowych Rad Łowieckich z Jeleniej Góry i Wałbrzycha oraz zasłużeni myśliwi.
Św. Rafał pokazuje nam, że zebrane w życiu trudne doświadczenia mogą w późniejszym czasie wydać piękny owoc. Służba wojskowa u Rosjan, udział w powstaniu styczniowym i ciężka praca na Syberii doprowadziły do tego, iż stał się cenionym spowiednikiem i kierownikiem duchowym
Święty przyszedł na świat 1 września 1835 r. w Wilnie. Na chrzcie otrzymał imię Józef. Jego ojciec, profesor matematyki na Uniwersytecie Wileńskim, troszczył się o edukację i wychowanie patriotyczne syna. W 1852 r. Józef rozpoczął naukę w Mikołajewskiej Szkole Inżynierii Wojskowej w Petersburgu, wstępując jednocześnie do wojska rosyjskiego. Po trzech latach uzyskał tytuł inżyniera i został adiunktem matematyki i mechaniki budowlanej. Równocześnie rozwijała się jego kariera wojskowa i awansował do stopnia porucznika. Wtedy właśnie przestał przystępować do sakramentów świętych, do kościoła chodził rzadko, przeżywał rozterki wewnętrzne, a także kłopoty związane ze swoją narodowością, służbą w wojsku rosyjskim. Wciąż jednak stawiał sobie pytanie o sens życia, szukając na nie odpowiedzi w dziełach filozoficznych i teologicznych. Czując, że zbliża się powstanie, podał się do dymisji, aby móc służyć swoją wiedzą wojskową i umiejętnościami rodakom. Został członkiem Rządu Narodowego i objął stanowisko ministra wojny w rejonie Wilna. Przystępując do powstania Kalinowski uważał, że nie ma ono szans powodzenia, ponieważ znał dobrze sytuację militarną wojsk rosyjskich, stacjonujących na owych terenach. Mimo to uznał, że nie wolno mu stać na uboczu „sprawy uważanej wówczas za istotnie narodową”. Po niepowodzeniu powstania, 24 marca 1864 r., został aresztowany i skazany początkowo na karę śmierci, którą dzięki protekcji rodziny i znajomych z czasów służby w wojsku rosyjskim, zamieniono na 10 lat przymusowych prac w warzelniach soli na Syberii.
Szkoły katolickie prowadzone przez zgromadzenia zakonne przez dziesięciolecia były nie tylko instytucjami edukacyjnymi, lecz także żywymi zasobnikami powołań — wielu absolwentów internatów zakonnych wkraczało później do nowicjatu czy seminariów. Dziś ten mechanizm traci siłę.
Według najnowszych danych (stan na 1 października 2025 r.) do seminariów zakonnych w Polsce przystąpiło tylko 101 nowych kandydatów, podczas gdy pięć lat temu ich liczba była znacznie wyższa. Łączna liczba kleryków w seminariach zakonnych zmalała do 479 osób, co sprawia, że zgromadzenia prowadzące szkoły stoją przed poważnym ryzykiem utraty duchowej misji.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.