Helena Kmieć, salwatoriańska wolontariuszka stała się bohaterką wystawy, która w dniach 30 października – 6 listopada zagościła w parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Bielsku-Białej.
W dniu otwarcia ekspozycji postać misjonarki prezentowali przedstawiciele fundacji jej imienia. Plansze, które trafiły do parafii, zawierały zdjęcia oraz opis aktywności Heleny Kmieć. Można było z nich dowiedzieć się o podstawowych faktach z jej życia: aktywności w duszpasterstwie akademickim w Gliwicach, zaangażowaniu się w Akademicki Chór Politechniki Śląskiej oraz pracy na placówkach misyjnych na Węgrzech, Rumunii, Zambii i w Boliwii. Po Mszach św. można było nabyć publikacje o śp. Helenie oraz pamiątki z misji, które stanowią cegiełkę na program stypendialny dla najbardziej potrzebujących dzieci w Boliwii, Zambii, Tanzanii i Meksyku.
Helena Kmieć zginęła w nocy z 24 na 25 stycznia 2017 r., ugodzona nożem w czasie napadu na ochronkę dla dzieci w Cochabambie w Boliwii. W marcu 2018 r. tamtejszy sąd skazał jej zabójcę – Romualdo Mamio dos Santosa, na karę 30 lat pozbawienia wolności. Historia życia misjonarki została opisana w książce Helena. Misja możliwa autorstwa Eweliny Gładysz i Przemysława Radzyńskiego. Zawiera ona 24 wywiady z osobami, które osobiście znały męczennicę z Libiąża.
Dzieci najchętniej przebierają się za św. Siostrę Faustynę, św. Jana Pawła II i św. Franciszka z Asyżu – informuje ks. Karol Kolczak.
Przez wiele lat w Libiążu z okazji Wszystkich Świętych ulicami miasta, od kościoła Przemienienia Pańskiego do parafii św. Barbary, przechodził Libiąski Marsz Świętych pod hasłem: „Holy wins – Święty zwycięża!”. O świętych i błogosławionych przypominały nie tylko stroje uczestników, ale również niesione w orszaku relikwie i flagi oraz transparent „Santa subito!” z wizerunkiem sł. Bożej Heleny Kmieć, pochodzącej z Libiąża wolontariuszki misyjnej, zamordowanej w Boliwii.
W tym wszystkim jest jeszcze język niewerbalny; język miłości, przygarnięcia, pocieszenia - tak o swojej posłudze w Boliwii opowiada Vatican News s. Weronika Mościcka SAPU. Albertynka, która od czterech lat posługuje na misjach, prowadzi Centrum Medyczne im. św. Brata Alberta, gdzie jak sama mówi: „staram się patrzeć nie tylko na ciało, tylko na coś więcej, czego potrzebują ci ludzie”.
Trzyosobowa wspólnota sióstr podejmuje różne zadania wśród ubogich i potrzebujących. Jest to posługa duszpasterska, praca wśród dzieci i młodzieży - w tym wyszukiwanie osób najbardziej potrzebujących, realizacja projektów na rzecz nauki, rozwoju młodych oraz prowadzenie centrum medycznego.
IV. Ogólnopolskie Spotkanie Ruchu Czystych Serc w Łodzi
- Wdzięczność stwarza nowy sposób na życie. Jak się nauczysz patrzeć na ludzi wokół nas z wdzięcznością, zaczniesz inaczej żyć! – mówił ks. Jerzy Molewski podczas konferencji dla Ruchu Czystych Serc.
W kaplicy św. Krzysztofa przy Sanktuarium Imienia Jezus w Łodzi odbyło się IV. Ogólnopolskie Spotkanie Ruchu Czystych Serc. Okazją do spotkania było święto bł. Karoliny Kózkówny, patronki ruchu i młodej męczennicy z podtarnowskiej Zabawy. Spotkanie rozpoczęli organizatorzy, którzy powitali przybyłych do Łodzi członków Ruchu Czystych Serc, następnie krótką modlitwę uwielbiania poprowadził ks. Adam Pawlak, diecezjalny duszpasterz młodzieży. Zebrani odmówili także litanię do bł. Karoliny Kozkówny, która przez cały dzień spotkania młodym towarzyszyła podczas spotkania w swoich relikwiach i obrazie, który pochodzi z Sanktuarium w Zabawie. Konferencję wygłosił ks. Jerzy Molewski, zaczynając od przewrotnego pytania: - Czy chcielibyście życie oddać za czystość? (…) Dziś największy problem jest z wdzięcznością. Nie umiemy dziękować. Dziecko, które nie umie dziękować za obiad odchodząc od stołu, jest niewychowane. Brak wdzięczności rodzi smutek, niezadowolenie, depresję. To ojciec ma uczyć dziecko wdzięczności wobec mamy, a mama wdzięczności za wiele codziennych rzeczy. To jest takie przygotowanie dla nas, by w przyszłości być dobrą żoną czy dobrym mężem. Brak wdzięczności rodzi różne problemy życiowe. Człowiek, który widzi że jest obdarowywany w nim rodzi się szczęście i świadomość obdarowania. Wdzięczność stwarza nowy sposób na życie. Jak się nauczysz patrzeć na ludzi wokół nas z wdzięcznością, zaczniesz inaczej żyć! Jeśli w przyszłości masz być świętą matką czy świętym ojcem, musisz o to bardzo dbać, wdzięczność rodzi przyjaźń, poprawia relacje. Żyjemy w świecie niezadowolenia, który wielu rani. Niespełnione oczekiwania bardzo nas ranią. Żyjemy wczasach zapomnienia o cnocie wdzięczności… Dziś zatem chcemy uczyć się wdzięczności, chcemy się nią obdarowywać. Wdzięczność rodzi miłość! Jeśli ktoś zobaczy, że jest obdarowany, to w nim rodzi się miłość i idzie z nią dalej. Pan Bóg chce dobra człowieka, na każdym kroku. Wdzięczność rodzi niesamowitą radość. Jeśli zrobisz coś dobrego, ten gest dobroci potrafi budować relacje i ona do Ciebie wróci! – tłumaczył kaznodzieja.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.