W minioną niedzielę tysiące wiernych wynagradzało Najświętszemu Sercu Pana Jezusa i Niepokalanemu Sercu Matki Bożej. Procesję różańcową, która przeszła z pl. Wolnica na Rynek Główny, poprzedziła uroczysta Msza św. w bazylice Bożego Ciała w Krakowie. Eucharystii przewodniczył o. Mariusz Tabulski, paulin, przeor klasztoru na Skałce.
Ksiądz Krzysztof Czapla, pallotyn, dyrektor Sekretariatu Fatimskiego na Krzeptówkach w Zakopanem w homilii przypomniał, że Maryja prosiła, by Polska poświęciła się Niepokalanemu Sercu, ale również wynagradzała w pierwsze soboty miesiąca. – Jeśli Polska to uczyni, ostoi się. Katolicyzm i Polska to jedno. Obyśmy o tym nie zapomnieli – powiedział zakonnik.
Dodał, że to nie wysiłek militarny, ale duchowy przyniesie pokój w kraju: – Niech te karty naszej polskiej historii uświadomią nam, Polakom, że na pierwszym miejscu musi być Bóg i modlitwa, bo inaczej to będzie akcyjność. Tak zrodzi się pycha, a gdzie rodzi się pycha, jest fanatyzm. Chcąc dobrze, możemy się podzielić. Jeśli kochamy Maryję, to trzymamy się Różańca (…). Jeśli jest to środek, który daje Bóg, nie zmieniajmy tych środków co tydzień, ale trwajmy w wierności...!
Reklama
Podczas Eucharystii do bazyliki wprowadzono relikwie I stopnia bł. kard. Stefana Wyszyńskiego. Docelowo znajdą się one w kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej w tej świątyni. Relikwie Prymasa Tysiąclecia, wraz z relikwiami m.in. św. Stanisława, św. Jana Pawła II i św. Stanisława Kazimierczyka niesiono także w różańcowej procesji.
– Jesteśmy tu, bo chcemy manifestować przywiązanie do wiary katolickiej, wartości chrześcijańskich, podkreślić znaczenie religii w życiu prywatnym, ale też narodowym i wspólnotowym – powiedział w rozmowie z Niedzielą Filip Adamus, student i wolontariusz pomagający w organizacji wydarzenia. – Modlitwę różańcową doceniam za jej głęboki charakter kontemplacyjny. Rozważanie tajemnic życia Chrystusa uzmysławia nam Jego postawy, które powinniśmy, jako katolicy, naśladować – dodał.
Uczestnicy na pl. Wolnica odmówili część radosną Różańca, po czym przeszli ulicami Krakowską i Stradomską pod Krzyż Katyński, gdzie modlili się m.in. za polskich męczenników. Przy kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej odmówiono na kolanach Akt przebłagania Pana Jezusa. Na zakończenie, pod bazyliką Mariacką, wypowiedziano Akt Zawierzenia Polski Niepokalanemu Sercu Maryi. Tam wydarzenie dobiegło końca. Koordynatorem krakowskiej procesji był reżyser i pisarz Dariusz Walusiak.
Ks. Dariusz Kiljan ze wspólnotą Domowego Kościoła na cmentarzu w Szczecinie-Dąbiu
Od wielu lat wspólnota Domowego Kościoła modli się w intencji zmarłych. Idąc z różańcami w dłoniach alejami szczecińskich cmentarzy, odwiedzają miejsca szczególne, poświęcone pamięci tych, którzy odeszli do Pana, broniąc Ojczyzny, wskutek totalitarnych represji, aborcji, katastrof, tragicznych wypadków, mordów
Modlą się o Boże miłosierdzie dla nich, jak i dla wszystkich pozostałych – znajomych i obcych, którzy przekroczyli bramę do wieczności. Spotkać ich można co roku w pierwszą niedzielę po uroczystości Wszystkich Świętych o godz. 15 na Cmentarzu Centralnym czy w prawobrzeżnej dzielnicy miasta – na cmentarzu Dąbie. Ten zwyczaj, wrastający w klimat chrześcijańskiego życia wspólnoty Domowego Kościoła, jest dowodem duchowej troski o zmarłych, opartej na głębokiej wierze w zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa oraz przekonaniu, że modlitwami można pomóc oczekującym na wejście do krainy radujących się z oglądania Boga twarzą w twarz. Odważna, czyli słyszalna modlitwa na cmentarzu wyróżnia się pośród listopadowej zadumy. Dzięki temu przykuwa uwagę. Przechodzący obok modlących się zwracają ku nim swój wzrok. Niektórzy zatrzymują się na chwilę, wsłuchują się, milczą. Inni znów przyłączają się czasem, idąc wraz z grupą ku kolejnym stacjom zadumy, wspomnień, modlitwy. Budujący jest obraz małżeńskiej, rodzinnej jedności w modlitwie. Budujący jest także przykład troski o jej odważne podtrzymywanie w przestrzeni życia publicznego, co nie jest obecnie zjawiskiem popularnym. Choć grupom towarzyszą kapłani, to jednak różańcową modlitwę prowadzą świeccy. Przewodniczenie modlitwom podczas obrzędu pochówku na cmentarzu należy do codzienności tego miejsca. Nie dziwi wówczas, kiedy kapłan ją inicjuje, intonuje śpiew, a uczestnicy pogrzebu włączają się poprzez stosowne aklamacje. W innych okolicznościach nie jest to już tak popularne. Nawet w okresie wzmożonej aktywności odwiedzających groby bliskich podczas uroczystości Wszystkich Świętych czy Dnia Zadusznego modlitwy przy grobach wypierają rozmowy towarzyskie. Częściej dostrzec można cichą zadumę, niekiedy szept pozwalający przypuszczać, że ktoś właśnie się modli, niezwykle rzadko zaś odmawiana jest na głos, z reguły nigdy, gdy wokół grobu przebywa grupa osób.
Nie miała wykształcenia. Nie miała znajomości. Co oczywiste, nie miała smartfona, zasięgów w mediach społecznościowych czy po prostu platformy, dzięki której przebiłaby się ze swoim przekazem. A jednak. To właśnie jej - Helenie Kowalskiej, prostej dziewczynie z ziemi łęczyckiej, późniejszej siostrze Faustynie, Jezus powierzył jedną z najważniejszych misji XX wieku. Misję Bożego Miłosierdzia.
Już 26 kwietnia odbędzie się wielkie wydarzenie artystyczno-modlitewne Symfonia Miłosierdzia. Z nowoczesnej sceny usytuowanej niedaleko Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w krakowskich Łagiewnikach popłynie na świat w 16 językach utwór, wykonywany przez około 200 artystów, w pełni złożony ze słów siostry Faustyny i sławiący Boże Miłosierdzie. Będzie to nie tylko modlitwa o Miłosierdzie, ale też wielkie wołanie o pokój, które za pośrednictwem telemostu jednocześnie będzie płynąć z sześciu kontynentów.
Ojciec Święty udał się dziś do bazyliki watykańskiej, gdzie spotkał się z około setką wiernych, którzy podeszli, aby go pozdrowić i otrzymać błogosławieństwo - donosi serwis Vatican News.
Po niespodziewanym pojawianiu się minionej niedzieli, gdy 20 tys. wiernych zgromadzonych na Placu Świętego Piotra z okazji Jubileuszu Chorych nagle zobaczyło papieża na wózku inwalidzkim, dzisiaj Franciszek ponownie opuścił Dom św. Marty na kilka minut i przeszedł przez Drzwi Modlitwy, aby udać się do bazyliki św. Piotra. Niecałe dziesięć minut modlił się przy grobie papieża Piusa X, który - jak zawsze mówił - jest mu bardzo bliski.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.