Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Parafia zatrudni kantora

Z Rafałem Bigottem o potrzebie funkcji kantora w kościele rozmawia Adam Szewczyk.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zanikanie śpiewu wiernych podczas Mszy św. jest w Polsce zjawiskiem dość powszechnym. Nie we wszystkich parafiach są organiści, a jeżeli już są, zwykle nie uczestniczą w Mszach św. sprawowanych w dni powszednie. Intonowaniem pieśni zajmują się wówczas kapłani sprawujący nabożeństwa, rzadziej inne osoby posiadające umiejętność prowadzenia i podtrzymywania śpiewu. Kiedy i ich brakuje, często dochodzi do sytuacji, że śpiew gaśnie nawet w środku pieśni. Dzieje się tak na ogół w przypadku mniej liczebnych zgromadzeń wiernych podczas nabożeństw lub np. podczas Mszy św. pogrzebowych, w których często uczestniczą osoby nie czujące się pewnie w przestrzeni sprawowania liturgii. Kapłan podczas wykonywania czynności liturgicznych w czasie Mszy św. (np. w trakcie przygotowania darów, czy podczas Komunii św.) nie może jednocześnie podtrzymywać śpiewu pieśni, co najwyżej je zaintonować. W wielu przypadkach brak akompaniamentu organowego z różnych powodów jest przeszkodą nie do obejścia. Kościół jednak dysponuje rozwiązaniem, którego wdrożenie nie generuje potrzeby podejmowania skomplikowanych działań. Wystarczyłoby zatroszczyć się o kantorów. Przygotowywaniem ich do pełnienia liturgicznej funkcji mogliby zajmować się np. organiści.

Adam Szewczyk: Ogólne wprowadzenie do Mszału rzymskiego (OWMR) nie poświęca zbyt wiele uwagi kantorom, choć wskazuje, jak bardzo w niektórych sytuacjach jest potrzebny. Kim jest kantor i co należy do jego obowiązków?

Rafał Bigott: W OWMR istotnie nie rozwinięto zbytnio tematu dotyczącego muzycznej oprawy liturgii, ale warto pamiętać, że wydana została specjalna instrukcja traktująca o muzyce w Świętej Liturgii – Musicam Sacram. Ukazała się tuż po Soborze Watykańskim II, a w 2017 r. została znowelizowana. W kontekście wskazań i oczekiwań Kościoła funkcji kantora w liturgii przypisuje się kilka pokrewnych zadań. To przede wszystkim przygotowanie śpiewów zgromadzenia liturgicznego, polegające nie tylko na doborze utworów, ale również na nauce wiernych przed Mszą św.; solowe wykonywanie niektórych śpiewów, intonowanie pieśni, przewodniczenie śpiewowi i jego podtrzymywanie. Warto, by kantor był widoczny, jednak nie powinien pełnić swojej funkcji od ambony. Jedynym wyjątkiem jest śpiew Orędzia Wielkanocnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Odrębną funkcję liturgiczną pełnią psałterzyści. Przypomnijmy, w jakim celu się ich powołuje…

Psałterzysta, podobnie jak kantor, jest jedną z trochę zapomnianych funkcji w Kościele. Jest to osoba wyznaczona do wykonywania psalmu responsoryjnego, choć – co ciekawe – wcale nie musi być on wykonywany na sposób responsoryjny. Natomiast istotnym jest, aby był on wykonywany z ambony – miejsca proklamacji Słowa Bożego. By pełnić rolę psałterzysty, należy opanować sztukę wykonywania psalmodii, a także dbać o prawidłową wymowę, dykcję i akcentację. Mówi o tym nie tylko wspomniany wcześniej OWMR, ale także Instrukcja Świętej Kongregacji Obrzędów o muzyce sakralnej i liturgii (1958 r.). Czytamy w niej, że wszyscy śpiewacy (w tym i wykonujący psalm) „winni otrzymać odpowiednie do ich pojętności pouczenie o czynnościach liturgicznych i tekstach, które mają śpiewać, by mogli sam śpiew wykonywać z takim zrozumieniem i uczuciem, jakiego wymaga rozumna służba”. Stąd słuszną wydaje się być praktyka odchodzenia od powierzania czytań i psalmów dzieciom, które ze względu na wiek nie mają wystarczających umiejętności, aby pełnić takie funkcje należycie. Dotyczy to w takim samym stopniu Mszy św. z udziałem dzieci, jak i bardziej uroczystych, związanych np. z udzieleniem I Komunii św. Lepszym rozwiązaniem jest powierzenie tych zadań rodzicom, którzy po pierwsze wykonają je odpowiednio, po drugie będą przykładem wiary i zaangażowania w Eucharystię.

Reklama

Z różnych powodów w wielu parafiach nie ma organistów. Bywa, że kościoły nie posiadają organów, ale też często gdy nawet jest instrument, brakuje muzyka zdolnego prowadzić liturgiczne śpiewy i stosowny akompaniament, gwarantujący właściwy poziom sprawowania liturgii. Może wobec takich deficytów warto byłoby zatroszczyć się o dobrze przygotowanych kantorów?

Jest to na pewno pomysł, który mógłby podnieść jakość muzyki w liturgii. I choć trzeba pamiętać, że organista i kantor to dwie odrębne funkcje a wzorcowe rozwiązanie zakłada ich współpracę, to gdy rzeczywiście nie ma możliwości zatrudnienia instrumentalisty, praca dobrego wokalisty wpłynie pozytywnie na śpiew wiernych. Pamiętajmy, że organiści pod nieobecność kantorów siłą rzeczy przejmują część ich obowiązków, np. wykonywanie solowych śpiewów. Analogiczne w odwrotnym przypadku prowadzenie śpiewu może się odbywać a capella, zwłaszcza że to on znajduje się na pierwszym miejscu wśród rodzajów muzyki, w szczególności śpiew gregoriański.

Wydaje się, że łatwiej przygotować kandydata do pełnienia funkcji kantora, niż wykształcić muzyka organowego. Czy jest tak istotnie? Jakie umiejętności powinien posiadać kantor? Kto mógłby ich przygotowywać, kształcić?

Zacznę może od końca. Pojawia się tu jedna niedogodność, ponieważ zgodnie z hierarchią, którą dyktują dokumenty Kościoła, to organista powinien czuwać nad całą muzyką sakralną wykonywaną w parafii oraz kształcić kantorów i psałterzystów. Jego brak stwarza konieczność znalezienia innego rozwiązania. Dobrym miejscem mogłoby być studium organistowskie i obok głównego kierunku, mógłby zostać otwarty drugi, zwłaszcza że jak wspominałem wcześniej, to dwie odrębne i potrzebne role podczas Eucharystii.

Nie jestem przekonany, czy nauka kandydata do roli kantora, który miałby prowadzić śpiew bez współpracy z organistą, jest łatwiejsza. Na pewno byłaby inna. Jako organista mam pod palcami i stopami potężny instrument, którego brzmienie pomaga mi w prowadzeniu śpiewu wiernych. Człowiek nieumiejący grać pozbawiony jest szeregu „narzędzi”, które daje instrument i musi opanować inne sposoby np. na utrzymanie wiernych w danym tempie, czy tonacji. Aczkolwiek prawdopodobnie w przypadku wielu osób taka funkcja byłaby bardziej naturalna, a jej opanowanie w praktyce łatwiejsze. Oprócz poprawnej emisji głosu, dykcji, frazowania utworu konieczne jest również opanowanie wiedzy teoretycznej z zakresu muzyki w liturgii, liturgiki, prawodawstwa, jak i samego czytania nut w notacji współczesnej i neumatycznej, w której zapisuje się chorał gregoriański.

Tyle specjalista. Temat wydaje się ważny i warto nadmienić, że szczecińskie Studium Organistowskie działające w ramach Stowarzyszenia „Pro Musica Sacra” rozważa możliwość podjęcia działań związanych z przygotowywaniem kandydatów do pełnienia funkcji kantora.

2021-08-03 11:47

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oddźwięczą się parafianom

Niedziela wrocławska 40/2020, str. IV

[ TEMATY ]

kompozytor

muzyka sakralna

muzyka organowa

Muzyka w Świątyniach

Archiwum T. Corneliusa

Mimo że T. Cornelius występuje w renomowanych salach koncertowych na całym świecie, chętnie koncertuje również dla publiczności na Dolnym Śląsku

Mimo że T. Cornelius występuje w renomowanych salach koncertowych na całym świecie, chętnie koncertuje również dla publiczności na Dolnym Śląsku

Z Thomasem Corneliusem rozmawia Małgorzata Trawka.

Małgorzata Trawka: Sprowadzenie organów do parafii Chrystusa Króla to wielka akcja i mobilizacja całej społeczności parafialnej, która na zakup i rozbudowę instrumentu zebrała niemałe środki finansowe. Podejrzewam, że Pana – jako organistę – cieszy taka postawa. Czy to jeden ze znaków, że muzyka organowa ma ciągle przed sobą przyszłość?

CZYTAJ DALEJ

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją nieśmiertelnością

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 6, 52-59.

Piątek, 19 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję