Reklama

Kościół

Solidarni z Bejrutem

Nie możemy zostawić Libańczyków bez pomocy. Nie możemy pozostawić ich bez nadziei. Bez naszego wsparcia finansowego, bez poczucia wspólnoty i modlitewnej pamięci nie poradzą sobie. Połączmy siły!

Niedziela Ogólnopolska 29/2021, str. 22-23

[ TEMATY ]

Caritas

Tomasz Kopytowski

Pierre Nakhle przy swoim wyremontowanym sklepie

Pierre Nakhle przy swoim wyremontowanym sklepie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zbliża się rocznica wybuchu w porcie w Bejrucie, w wyniku którego 200 osób poniosło śmierć, prawie 8 tys. trafiło do szpitala, a 300 tys. mieszkańców stolicy Libanu straciło dach nad głową. Relacje z tego wydarzenia przez kilka dni zajmowały czołówki medialnych doniesień. Organizacje dobroczynne rozpoczęły zbiórkę środków przeznaczonych na pomoc Libańczykom. Pięć minut po eksplozji wspólną zbiórkę pod hasłem „Solidarni z Bejrutem” ogłosiły Caritas Archidiecezji Łódzkiej i Stowarzyszenie „Dom Wschodni – Domus Orientalis”. Dzięki obecności w Bejrucie przedstawicieli „Domu Wschodniego” pierwsze kilka tysięcy dolarów można było od razu przeznaczyć na odbudowę najbardziej zniszczonych mieszkań i pomoc doraźną. Potem, w kolejnych tygodniach, z Łodzi do stolicy Libanu płynęły kolejne pieniądze. Łącznie ponad ćwierć miliona złotych.

W działalności „Domu Wschodniego” istotne są stała obecność na miejscu i codzienne towarzyszenie konkretnym rodzinom. Dwa dni po wybuchu pracownicy stowarzyszenia pojawili się z ofertą pomocy u ks. Elii Mouannesa, proboszcza parafii św. Michała, która leży najbliżej portu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Szczerze mówiąc, zdziwiła mnie ta wizyta. Od chwili wybuchu ciągle przychodzili do mnie ludzie z prośbą o pomoc. A tu nagle zjawiają się dwaj Polacy i deklarują, że chcą pomóc, i mają ze sobą pieniądze na pierwsze prace – wspomina ks. Elia.

Reklama

Natychmiast powstał zespół roboczy, do którego dołączyli Libańczycy – członkowie wspólnot neokatechumenalnych z Bejrutu. Pierwsze odwiedziny w domach rodzin dotkniętych tragedią odbyły się nazajutrz, a następnego dnia ekipa remontowa rozpoczęła prace naprawcze.

– Przed zbliżającą się zimą trzeba było wymienić uszkodzone okna i drzwi, wstawić rozbite szyby, naprawić dach czy popękane ściany – mówi Chady Asfour, szef ekipy remontowej. – Dzięki temu, że osobiście odwiedzaliśmy poszkodowane rodziny, mogliśmy na miejscu wycenić szkody i zdecydować o wsparciu. Wiemy też, że te spotkania były dla poszkodowanych bardzo ważne, bo mogli opowiedzieć o swoim bólu, o obawach; czuli, że nie są sami – dodaje.

Mija właśnie rok od rozpoczęcia pierwszych prac. Efekt tych robót cieszy serce: w pierwszym półroczu wyremontowano 63 mieszkania i 22 miejsca pracy. Od stycznia, przez kolejną falę pandemii COVID-19, tempo prac spowolniło, ale i tak udało się przygotować ponad 20 kolejnych miejsc – w sumie ponad 100 w ciągu roku. Ponadto udzielono różnorakiej pomocy doraźnej i pomocy psychologicznej rodzinom strażaków, którzy zginęli w porcie, wstawiono nowe okna w jednej ze szkół i pomagano w remoncie kościoła.

– Chyba do końca życia nie zapomnę chwili wybuchu – opowiada, nie kryjąc łez, Joe Da, właściciel salonu fryzjerskiego przy Orthodox Hospital Street. – „Dom Wschodni” pomógł mi odbudować zakład i mogłem wrócić do pracy. Tak naprawdę odbudowali dużo więcej niż zniszczony salon... przywrócili mi nadzieję, a myślałem, że już się nie podniosę... – dodaje Joe.

Reklama

Eksplozja w bejruckim porcie sprzed roku nie jest jednak głównym problemem Libanu. Codzienność Libańczyków to brak stabilności państwa, które od kilkudziesięciu lat albo walczy z sąsiadami, albo przeżywa wojnę domową, a w ostatnim czasie – najazd uchodźców z Palestyny i Syrii. Problemem jest galopujący kryzys gospodarczy z niestabilną walutą, tracącą każdego dnia na wartości, reglamentowanym paliwem, brakiem prądu, wody i podstawowych leków, a w konsekwencji – rozwijającym się czarnym rynkiem.

Nie możemy zostawić Libańczyków bez pomocy. Nie możemy pozostawić ich bez nadziei. Bez naszego wsparcia finansowego, bez poczucia wspólnoty i modlitewnej pamięci nie poradzą sobie pośród narastających problemów. Solidarność z nimi jest naprawdę ważna. Tak jak ważna była dla nas, Polaków, w latach 80. zeszłego stulecia, kiedy to zmagaliśmy się z wieloma problemami. Połączmy siły. Zbierzmy grosz do grosza. Stańmy razem na modlitwie. Bądźmy „Solidarni z Bejrutem”!

Reklama

Caritas Archidiecezji Łódzkiej i Stowarzyszenie „Dom Wschodni – Domus Orientalis” od kilku lat prowadzą wspólnie projekty wspierające mieszkańców Bliskiego Wschodu. W ramach projektu „Łódź dla Aleppo” udało się wesprzeć m.in. budowę basenu dla dzieci i młodzieży we franciszkańskim ośrodku Terre Sainte w Aleppo, w Syrii, ufundować stypendia naukowe czy pomagać Syryjczykom w rozwoju własnej działalności gospodarczej. Dzięki wspólnemu zaangażowaniu do kościoła św. Sergiusza i Bakchusa w Maluli w Syrii powróciły ikony. Zawisły one w miejscu skradzionych ikon, które podarował gen. Władysław Anders przebywający w Maluli podczas II wojny światowej. Stałą inicjatywą jest też comiesięczny „Różaniec za braci”, odmawiany w intencji mieszkańców Bliskiego Wschodu. Od lipca 2020 r. prowadzony jest program „Pierwszy krok” – mecenat na rzecz rozwoju i edukacji dzieci z Aleppo w Syrii. Od sierpnia 2020 r. łódzka Caritas i „Dom Wschodni” wspierają odbudowę i codzienne funkcjonowanie mieszkańców Bejrutu.

Przyłącz się do zbiórki „Solidarni z Bejrutem” i wesprzyj mieszkańców stolicy Libanu:

Caritas Archidiecezji Łódzkiej

90-507 Łódź, ul. Gdańska 111

Bank Pekao S.A. V O/Łódź

PLN 48 1240 1545 1111 0000 1165 5077, z dopiskiem: „Solidarni z Bejrutem”.

2021-07-14 12:11

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miopatia jest podstępna i nie chce zostawić mnie w spokoju

[ TEMATY ]

Caritas

pomoc

Archiwum Caritas Polska

„Nie poddam się łatwo. Będę walczyć do końca. Choroba nie będzie mi dyktować jak mam żyć, nie dam sobie zabrać wolności i radości życia. Miopatia jest podstępna i nie chce zostawić mnie w spokoju.” - mówi Edyta, podopieczna serwisu www.uratujecie.pl prowadzonego przez Caritas Polska.

Miopatia jest bardzo rzadką chorobą, prowadzącą do osłabienia, a w konsekwencji do zaniku mięśni. Jej skala i rozwój zależą od typu, może być genetyczna, hormonalna lub powstawać w wyniku infekcji. Niewielka liczba osób dotkniętych miopatią oznacza długą drogę do prawidłowej diagnozy i ograniczone możliwości leczenia. Leków na miopatię nie ma, nie prowadzi się nawet badań w tym kierunku. Jedyne co można zrobić to ograniczać postępy choroby. Edyta zbiera pieniądze na serię podań komórek macierzystych. To jedyna nadzieja na zatrzymanie postępów nieuleczalnej choroby.
CZYTAJ DALEJ

Ks. W. Węgrzyniak: Świętość to jest coś normalnego i codziennego

2025-12-30 09:38

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Ks. W. Węgrzyniak rekolekcjonista i wykładowca UPJPII w Krakowie

Ks. W. Węgrzyniak rekolekcjonista i wykładowca UPJPII w Krakowie

Normalność polega na tym, bym nie myślał kategoriami „ja nie będę święty, bo nie jestem nadzwyczajny”. Przyjechałem do was, do świętych, w parafii Świętej Rodziny - jesteście święci. Świętość to imię chrześcijan! - mówił ks. Wojciech Węgrzyniak, rekolekcjonista i teolog, wykładowca Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie podczas Mszy św. odpustowych w parafii św. Rodziny w Łodzi-Retkini.

Rekolekcjonista w swojej homilii pokazał Świętą Rodzinę w jej codzienności i wymienił pięć cech tej rodziny. - Boże, Ty w Świętej Rodzinie dałeś nam wzór życia - śpiewaliśmy w pieśni na wejście. Chcemy patrzeć na ten wzór, który został nam tu dany czy coś trzeba przyfastrygować w naszym życiu czy doszyć. Normalność. My świętość pomyliliśmy z nadzwyczajnością, tak jak można by zdrowie pomylić z mistrzostwami świata. Aby być mistrzem świata, musisz być zdrowym, ale nie musisz być mistrzem świata, by być zdrowym. Świętość to jest coś normalnego, codziennego. Normalność polega na tym, bym nie myślał kategoriami „ja nie będę święty, bo nie jestem nadzwyczajny”. Przyjechałem do was, do świętych, w parafii Świętej Rodziny - jesteście święci. Świętość to imię chrześcijan! Najważniejsze jest zdrowie nie tylko ciała ale o duszy. Drugie to niepowtarzalność. Święta Rodzina to nie jest wzór o wychodzeniu za mąż, posiadaniu dziecka itp. Każdy święty jest niepowtarzalny. On tylko pokazuje, że można zostać świętym też nadzwyczajnie i że każdy z nas jest oryginałem. Każdy z nas ma swoją cechę świętości, zastanówmy się jaka jest moja cecha charakteru. Niepowtarzalność Świętej Rodziny jest piękna – przekonywał ks. Wojciech Węgrzyniak.
CZYTAJ DALEJ

Aby Ziemia stała się Niebem

2025-12-30 20:12

Archiwum rodzinne

Ks. Wacław Buryła

Ks. Wacław Buryła

Piękne jubileusze świętuje w tym roku ks. Wacław Buryła – 45-lecie kapłaństwa i 50-lecie pracy twórczej. To dobra okazja do refleksji nad poezją i powołaniem.

Ks. Buryła, jak sam podkreśla, miał cudowny dom i cudowną rodzinę. Ale w szkole średniej – był wówczas uczniem technikum budowlanego – doświadczył samotności. I wtedy Pan Bóg podał mu dwa koła ratunkowe: wiarę i poezję. Najpierw zaczął czytać książki o różnorodnej tematyce, a później sięgnął również po poezję. – Ludzie boją się poezji, nie rozumieją jej. Problem polega na tym, żeby nie poprzestawać na jednym poecie. Gdy trafimy na autora, który myśli podobnie jak my, wtedy i jego poezja do nas trafi – mówi ks. Buryła.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję