Reklama

Niedziela Sandomierska

Utkana historia

Chorągwie, sztandary czy feretrony są nieodłączną częścią wystroju naszych świątyń. Jedną z ciekawszych chorągwi, którą poddano renowacji, jest ta przedstawiająca Matkę Bożą i świętych dominikańskich w janowskim sanktuarium.

Niedziela sandomierska 23/2021, str. IV

[ TEMATY ]

renowacja

Archiwum parafii

Taka praca wymaga dokładności

Taka praca wymaga dokładności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Często widujemy je na procesjach z racji odpustów lub zatknięte w stojakach w naszych świątyniach. Te najstarsze są wykonane ręcznie z wielką starannością. Bez nich, niesionych dumnie przez wiernych, procesje odpustowe w parafiach są mało barwne i według niektórych mało uroczyste. Wyeksponowane na wysokich drążkach, niesione zazwyczaj przez mężczyzn. Odchodzące od nich wstążki lub szarfy z dumą niosą kobiety lub młodsi uczestnicy procesji.

Kiedy spoglądamy na te współczesne, to najczęściej przedstawieni są na nich święci patronowie kościoła. Te najstarsze przechowywane są w muzeach lub kościelnych skarbcach i są prawdziwymi dziełami sztuki, świadkami minionych wydarzeń.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Janowska chorągiew

Od prawie trzystu lat w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej i Różańcowej w Janowie Lubelskim znajduje się piękna chorągiew, która przedstawia Matkę Bożą oraz świętych dominikańskich. Ze względu na jej stan w ostatnim czasie została poddana renowacji. Jak podkreślała konserwator Anna Konopka, praca nad nią pokazała wspaniały kunszt wykonawców: – Renowacja zabytkowej chorągwi zachowanej przy janowskim sanktuarium z przedstawieniem Matki Bożej Różańcowej i świętych dominikańskich pozwoliła na odkrycie ciekawych historii i kunsztu artystycznego sprzed kilku wieków.

Dominikanie, którzy przybyli do Janowa Lubelskiego, mieli za zadanie pielęgnowanie oraz rozwijanie kultu maryjnego, który szerzył się w sanktuarium. Już w roku 1660 bracia założyli pierwsze Arcybractwo Różańcowe i właśnie jego działalność związana jest z ufundowaniem chorągwi. Trzeba zauważyć, że miała ona dla bractwa duże znaczenie, bo promowała jego działalność.

Jak wyjaśnia konserwator Anna Konopka, chorągiew była czymś pośrednim między bronią a naczyniami liturgicznymi: – Powstanie chorągwi procesyjnych wiąże się z ideą walki duchowej, były one czymś pośrednim między militariami używanymi w walce a paramentami liturgicznymi używanymi do kultu. Umieszczane na chorągwiach emblematy i napisy prezentowały bractwo, jego patronów czy nazwę. Często zawierały także wezwanie religijne.

Reklama

Chorągwie zarówno świeckie, jak i kościelne mają bardzo podobną budowę. Składają się z drążka oraz dekoracyjnie tkanego materiału. – Tradycja i przepisy kościelne od czasów średniowiecza zobowiązywały bractwa kościelne do posiadania chorągwi procesyjnych. Stanowiły one część uposażenia kaplicy lub ołtarza, którym opiekowało się bractwo. Były one noszone podczas świąt, pogrzebów i innych uroczystości i ceremonii kościelnych. Możemy przypuszczać, że właśnie w takim celu ufundowano chorągiew dla Arcybractwa Różańcowego przy janowskim sanktuarium – mówi konserwator.

Data, która umieszczona została na awersie chorągwi, sugeruje czas jej powstania. Jak informuje konserwator Anna Konopka, w trakcie badań udało się ustalić, że datę można prawdopodobnie łączyć z fundatorem janowskiej chorągwi: – Umieszczona na janowskiej chorągwi data 1714 r. sugeruje datę powstania zabytkowego obiektu. Jest on umieszczony na awersie chorągwi wraz ze wspaniałymi haftami przedstawiającymi Matkę Bożą z Dzieciątkiem, świętych dominikańskich i dwóch aniołów adorujących Maryję z Dzieciątkiem. W trakcie badań udało się ustalić, że datę tę można łączyć z prawdopodobnym fundatorem chorągwi Tomaszem Józefem Zamoyskim. Wskazuje na to wyhaftowany herb umieszczony na jednym z zębów obiektu. Przedstawiony tam herb jest bardzo zbliżony do herbu pieczętnego używanego właśnie przez ordynata Tomasza Zamoyskiego. Stąd możemy wnioskować, że rodzina Zamoyskich, która ufundowała klasztor i świątynię, objęła także opieką działające bractwa.

Postaci na chorągwi

Na janowskiej zabytkowej chorągwi jest bardzo ciekawe i oryginalne przedstawienie wizerunku Matki Bożej. – Bardzo oryginalne jest przedstawienie samej Matki Bożej, która trzyma Dzieciątko Jezus na prawym ramieniu. Zazwyczaj na maryjnych obrazach czy figurach mały Jezus spoczywa na lewym ramieniu matki. Możemy przypuszczać, że twórca chorągwi, a dokładnie wizerunku Maryi, posłużył się grafiką, przenosząc obraz na podłoże tkaninowe, odwracając jak w lustrzanym odbiciu wizerunek Matki Bożej i Dzieciątka. Duże trudności sprawiło nam określenie, kim są postacie przedstawione w układzie adoracji Matki Bożej, gdyż ich twarze uległy prawie całkowitemu zniszczeniu – mówia konserwator.

Reklama

Jak podkreśla, problemem przy renowacji okazało się odgadnięcie, kogo przedstawia druga postać na chorągwi: – Pomocne było oczyszczenie haftów i określenie żeńskiego ubioru drugiej postaci. To dało przypuszczenia, że to św. Katarzyna Sieneńska, najbardziej świetlana żeńska postać w dominikańskiej rodzinie zakonnej. Jednak największą ciekawostką było to, że podczas badań doszliśmy do tego, iż twarze świętych umieszczonych na chorągwi są wykonane niezwykle rzadką techniką. Otóż zostały namalowane na aksamicie. Upływ czasu oraz warunki przechowywania chorągwi i jej częste używanie sprawiły, że ta malatura była niemalże całkowicie zniszczona. Pozostały jedynie resztki małych fragmentów malowideł. Stąd podjęta została decyzja o ich rekonstrukcji.

Interesujące hafty

O kunszcie wykonania janowskiej chorągwi świadczą także piękne hafty, które – jak informuje konserwator – zostały wykonane bardzo starannie z użyciem najwyższej jakości ówczesnych materiałów.

– Podjęte przez nas prace renowacyjne miały nie tylko za zadanie zabezpieczenie obiektu, ale także przebadanie go, poznanie jego historii, ustalenie czy były podejmowane i jak przebiegały wcześniejsze prace konserwatorskie. Konieczne więc było przeprowadzenie badań, aby poznać obiekt, zrozumieć, na czym polega jego autentyzm. Przeprowadziliśmy więc badania historyczne, ikonograficzne i stylistyczne. Pozwoliły one stwierdzić, że hafty zostały wykonane przez bardzo dobry ówczesny warsztat artystyczny. Widać to po wykończeniu detali oraz zróżnicowaniu wzorów, którymi stegnowane były nici. Chorągiew zaskakuje także bogactwem użytych do jej wykonania materiałów. Do haftów używano nici srebrnych, srebrnych pozłacanych, złoconych sznureczków, jedwabiu i innych cennych i ciekawych tkanin. Jak oceniliśmy, hafty wyszły spod ręki niezwykle doświadczonego artysty i są porównywalne do najlepszych zachowanych haftów z przełomy XVII i XVIII wieku. Co ciekawe, nawiązują w swoim stylu do wschodnich haftów prawosławnych – opowiada Anna Konopka.

2021-06-01 09:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przywrócili dawne piękno

Niedziela sandomierska 5/2022, str. II

[ TEMATY ]

renowacja

chór

Archiwum prywatne

Chór odzyskał dawny blask

Chór odzyskał dawny blask

W kościele Nawrócenia św. Pawła zakończył się remont zabytkowej balustrady i szafy organowej.

Prace renowacyjne trwały od 2019 r. Konserwatorzy na początku przeprowadzili tzw. konserwację techniczną, która polegała na wzmocnieniu elementów konstrukcyjnych balustrady chóru muzycznego, sprawdzeniu wytrzymałości belek podtrzymujących drewnianą podłogę chóru oraz instrument muzyczny. – Były obawy o zły stan drewna użytego do konstrukcji chóru, ponieważ inne elementy drewniane, głównie ornamenty były mocno osłabione na skutek żerowania szkodników drewna. W trakcie prac wymieniona została część podłogi chóru, kilka legarów podtrzymujących oraz praktycznie cała podsufitka z zachowaniem oryginalnych listew dekoracyjnych – mówił Marek Babś, główny wykonawca prac. Kolejne prace polegały na rekonstrukcji uszkodzonych fragmentów drewnianej ornamentyki i rzeźb, została również odsłonięta pierwotna polichromia chóru. Drugi etap prac dotyczył konserwacji elementów polichromowanych chóru. W ich trakcie wykonano konserwację trzech obrazów namalowanych na balustradzie oraz scalono kolorystycznie polichromię do pierwotnego ceglanego koloru.

CZYTAJ DALEJ

Św. Katarzyna ze Sieny

Niedziela łowicka 41/2004

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

Sailko / pl.wikipedia.org

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

25 marca 1347 r. Mona Lapa, energiczna żona farbiarza ze Sieny, urodziła swoje 23 i 24 dziecko, bliźniaczki Katarzynę i Joannę. Bł. Rajmund z Kapui napisał we wstępie do życiorysu Katarzyny: „Bo czyż serce może nie zamilknąć wobec tylu i tak przedziwnych darów Najwyższego, kiedy patrzy się na tę dziewczynę, tak kruchą, niedojrzałą wiekiem, plebejskiego pochodzenia...”.

Rezolutność i wdzięk małej Benincasy od początku budziły zachwyt wśród tych, z którymi się stykała. Matka z trudnością potrafiła utrzymać ją w domu. „Każdy z sąsiadów i krewnych chciał ją mieć u siebie, by słuchać jej rozumnych szczebiotów i cieszyć się jej dziecięcą wesołością”

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: zaproszenie na uroczystość Królowej Polski

2024-04-29 12:48

[ TEMATY ]

Jasna Góra

uroczystość NMP Królowej Polski

Karol Porwich/Niedziela

Na Maryję jako tę, która jest doskonale wolną, bo doskonale kochającą, wolną od grzechu wskazuje o. Samuel Pacholski. Przeor Jasnej Góry zaprasza na uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski 3 maja. Podkreśla, że Jasna Góra jest miejscem, które rodzi nas do wiary, daje nadzieję, uczy miłości, a o tym świadczą ścieżki wydeptane przez miliony pielgrzymów. Zachęca, by pozwolić się wprowadzać Maryi w przestrzeń, w której uczymy się ufać Bogu i „wierzymy, że w oparciu o tę ufność nie ma dla nas śmiertelnych zagrożeń, śmiertelnych zagrożeń dla naszej wolności”.

- Żyjemy w czasach, kiedy nasza wspólnota narodowa jest bardzo podzielona. Myślę, że główny kryzys to kryzys wiary, który dotyka tych, którzy nominalnie są chrześcijanami, są katolikami. To ten kryzys generuje wszystkie inne wątpliwości. Trudno, by ci, którzy nie przeżywają wiary Kościoła, nie widząc naszego świadectwa, byli przekonani do naszych, modne słowo, „projektów”. To jest ciągle wołanie o rozwój wiary, o odrodzenie moralne osobiste i społeczne, bo bez tego nie będziemy wiarygodni i przekonujący - zauważa przeor. Jak wyjaśnia, jedną z głównych intencji zanoszonych do Maryi Królowej Polski będzie modlitwa o pokój, o dobre decyzje dla światowych przywódców i „byśmy zawsze potrafili budować relacje, w których jesteśmy gotowi na dialog, także z tymi, których nie rozumiemy”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję