Reklama

Wiadomości

Zarabianie na pandemii

Polska, Francja i USA popierają tymczasowe zawieszenie własności intelektualnej dotyczącej szczepionek przeciw COVID-19. Inicjatywę tę poparł Watykan, ale sprzeciwiają się temu Berlin i Bruksela.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tragiczny przebieg pandemii w Indiach wywołał lawinę krytyki pod adresem szczepionkowej polityki USA. Amerykanie blokowali eksport nie tylko swoich szczepionek, ale wszystkich produktów niezbędnych do ich produkcji w innych częściach globu. Między innymi z tego powodu największa fabryka na świecie w Indiach przez wiele miesięcy nie mogła zwiększyć produkcji preparatów, które ratują ludzkie życie.

Po kilku tygodniach milczenia prezydent USA Joe Biden wyszedł z inicjatywą, która wywołała konsternację w Berlinie i Brukseli. Opowiedział się za uwolnieniem patentów na szczepionki, by ludzkość mogła szybciej pokonać COVID-19. Pomysł zyskał poparcie Polski, Włoch, Francji, Watykanu oraz wielu rozwijających się państw.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prezent dla wirusa

Debata o uwolnieniu patentów została zainicjowana na arenie Światowej Organizacji Handlu (WTO) już w 2020 r. przez RPA i Indie. Poparcia udzieliło ponad 100 krajów przynależnych do WTO, ale dopiero teraz inicjatywę poparła administracja Białego Domu i sprawa nabrała tempa. Niestety, swój sprzeciw wyraziła Angela Merkel, a także Komisja Europejska.

Reklama

Wirusolodzy podkreślają, że pandemia się skończy, gdy znaczna część populacji świata nabędzie skutecznej odporności. Dalsze zakażanie się ludzi w różnych częściach globu sprawia, że wirus mutuje i może do nas wrócić w nowej odsłonie. – Trzeba skończyć z zarabianiem na pandemii, bo każdy kolejny dzień jest prezentem dla wirusa. Uwolnijmy patenty i zacznijmy chronić ludzi, a nie tylko zyski akcjonariuszy koncernów farmaceutycznych – powiedziała w Parlamencie Europejskim włoska europoseł Tiziana Beghin.

W PE przeważały jednak głosy podobne do narracji koncernów farmaceutycznych. Wielu europosłów argumentowało, że zrzeczenie się patentu jest „fałszywie dobrym pomysłem”, który zaszkodziłby innowacjom. Twierdzili oni, że uwolnienie licencji nic nie da, bo w innych częściach świata nikt nie poradzi sobie z ich produkcją.

Niewykorzystane możliwości

Przykład Indii pokazuje, że obrońcy patentów się mylą, bo są na świecie fabryki, które mogą poprawić globalną sytuację. Od wielu miesięcy w Indiach jest produkowana szczepionka koncernu AstraZeneca, której licencja została udostępniona. Nowoczesne moce produkcyjne są w bogatych krajach arabskich, w dalekiej Azji i Oceanii. Fabryki są także w Ameryce Łacińskiej, gdzie ruszyła produkcja mniej skutecznych chińskich preparatów zamiast europejskich i amerykańskich szczepionek.

Reklama

Brak szczepionek dotyczy nie tylko biednego świata, ale także państw bogatych. Na Tajwanie zaszczepiony jest tylko 1% populacji, w Japonii – ok. 2% , a w Korei Południowej pierwszą dawkę przyjęło ok. 7%. Co ciekawe, to właśnie Korea pod względem możliwości produkcyjnych szczepionek jest w światowej czołówce, a ich zakłady mogą sprostać wyzwaniom szczepionek mRNA, jak Pfizer i Moderna. Niestety, te moce produkcyjne nie zostały wykorzystane na froncie walki z pandemią. Koreańczycy liczą na to, że po uwolnieniu licencji i rozmowach z USA sytuacja wreszcie się zmieni. Szacują, że przy zaangażowaniu całego przemysłu farmaceutycznego mogą wyprodukować kilka miliardów szczepionek.

Konsekwencje dla gospodarki

Obecnie pandemia szaleje nie tylko w Indiach, Afryce i Ameryce Łacińskiej, ale dotyka także państw dalekiej Azji, które do tej pory świetnie radziły sobie z COVID-19. Bardzo dużo jest zakażeń w Japonii, gdzie mają się odbyć letnie Igrzyska Olimpijskie, ale także w Indochinach. Koronawirus paraliżuje nawet takie państwa, jak Wietnam i Tajwan, które były stawiane za wzór skutecznej walki z pandemią.

Ważne dla globalnego łańcucha dostaw Indie już są pogrążone w chaosie. Jeżeli to samo stanie się w rejonie Indo-Pacyfiku, to zaczną się problemy z produkcją chipów, podzespołów elektronicznych i np. tekstyliów, co może mieć fatalne konsekwencje dla zachodniej gospodarki.

2021-05-26 08:01

Oceń: 0 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziwne czasy

O pandemii i relacjach międzyludzkich z aktorem i piosenkarzem, Jackiem Wójcickim rozmawia Ewa Monastyrska.

Ewa Monastyrska: Jak Pan to robi, że potrafi Pan zaczarować scenę tak, jak tutaj w Tomaszowie Lubelskim?
CZYTAJ DALEJ

Łzy na obrazie Matki Bożej. "Cud lubelski"

[ TEMATY ]

rocznica

cud lubelski

Marek Kuś

Wierni podczas procesji w dniu "Cudu Lubelskiego"

Wierni podczas procesji w dniu Cudu Lubelskiego

Dziś 3 lipca obchodzone jest Święto Najświętszej Maryi Panny Płaczącej, ustanowione decyzją Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, a obchodzone w rocznicę „cudu lubelskiego”, który miał miejsce w 1949 r.

"Cud lubelski" miał miejsce 3 lipca 1949 roku. Jak zawsze przed obrazem Matki Bożej w lubelskiej katedrze modlili się wierni, gdy nagle s. Barbara Sadowska zauważyła, że pod okiem Maryi pojawiła się krwawa łza. Od razu poinformowała o tym zdarzeniu ówczesnego kościelnego lubelskiej katedry, a on kapłanów tej parafii. Biskup Zdzisław Goliński, do którego dotarła wiadomość, nie uznał jej za ważną, przypuszczając, że to jakiś naciek wilgoci uwidocznił się akurat w tym miejscu. Jednak do Lublina zaczęły przyjeżdżać rzesze wiernych, którzy modlili się za swoich bliskich, za rodziny i za Ojczyznę, która przeżywała trudny okres PRL-u.
CZYTAJ DALEJ

Pierwsza sobota lipca na Jasnej Górze – poświęcona Niepokalanemu Sercu Maryi

2025-07-03 20:41

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pierwsza sobota miesiąca

lipiec

BP Jasnej Góry

Pierwszosobotnie zawierzenie rodzin Matce Bożej każdego miesiąca ponawiane jest na Jasnej Górze, tak będzie i w lipcu (5 VII). Modlitwę prowadzi Bractwo Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski. W intencji oddania siebie i swoich najbliższych Matce Bożej oraz by wynagrodzić Jej Niepokalanemu Sercu wszelkie zniewagi, licznie przybywają wierni z Polski i z zagranicy.

Maria Dziemian, założycielka i starsza Bractwa podkreśla, że tysiące ludzi gromadzą się, by zawierzyć się Niepokalanemu Sercu Matki Bożej. - To takie „turbo” do zbawienia – powiedziała z uśmiechem. Podkreśliła też, że zawierzanie się w każdą pierwszą sobotę miesiąca ma dla niej ogromne znaczenie w codziennym życiu. Dzięki temu na różnych płaszczyznach czuje obecność Matki Bożej i Jej troskę. - To także wsparcie psychiczne, wiedzieć, że Ona jest i mogę zawsze westchnąć: Matko Boża pomóż, Matko Boża ratuj – dodała. Starsza Bractwa zauważyła też, że jako chrześcijanie toczymy walkę duchową o własne zbawienie; Bóg Ojciec już to przewidział i dał nam Matkę Bożą, Którą dał nam jako Matkę i Pośredniczkę. Ona jest Jego „chwytem” na zbawienie nas wszystkich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję