Reklama

Niedziela Wrocławska

Śpiewem chwalić Pana

Muzyka łagodzi obyczaje. Święty Augustyn poszedł w swoich rozważaniach jeszcze dalej i powiedział, że „kto śpiewa, dwa razy się modli”.

Niedziela wrocławska 19/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

śpiew

chór

www.pixabay.com

Systematyczna i profesjonalna nauka śpiewu sakralnego już od najmłodszych lat pozwala zbliżyć się do Boga

Systematyczna i profesjonalna nauka śpiewu sakralnego już od najmłodszych lat pozwala zbliżyć się do Boga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W varchidiecezji wrocławskiej powstają liczne inicjatywy muzyczne skierowane do profesjonalistów oraz zupełnych amatorów. Na odpowiednią naukę mogą liczyć także najmłodsi. A wszystko na większą chwałę Bożą.

Od wielu lat funkcjonują z powodzeniem Warsztaty Muzyki Liturgicznej u wrocławskich dominikanów. Prężnie działa Wrocławskie Liturgiczne Studium Wokalne, które swą działalność ma w domu parafialnym przy klasztorze oo. Franciszkanów przy ul. Kruczej we Wrocławiu. Do tego grona dołączyła niedawno Fundacja „Lumen de Lumine”, która kieruje swoją ofertę śpiewu do chłopców oraz dziewcząt. W tej statystyce nie możemy pominąć wielu innych, kościelnych inicjatyw prowadzonych przez wykształconych muzyków, chóry parafialne, schole czy organistów, dbających codziennie o wysoki poziom oprawy liturgicznej. To cieszy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pueri Cantores

Z pewnością każdy z nas słyszał tą tajemniczą łacińską nazwę „Pueri Cantores”, często wymienianą w kontekście odbywającego się koncertu muzyki poważnej lub sakralnej. Może wydawać nam się, że to zwykła nazwa chóru. W rzeczywistości jest to światowa federacja zrzeszająca kościelne chóry: chłopięce, dziewczęce i młodzieżowe mieszane. Ma ona za zadanie wychowanie oraz formację najmłodszych przez udział w liturgii Kościoła rzymsko-katolickiego. Do „Pueri Cantores” dopisuje się jeszcze jedną nazwę, która pozwala na określenie miejsca, z którego ów chór pochodzi, a zatem we Wrocławiu działa „Pueri Cantores Vratislaviensis”, w Tarnowie „Tarnovienses”, w Lublinie „Lublinenses” itd.

Sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej

U ojców salwatorianów w Trzebnicy rozpoczęły się właśnie przesłuchania do chóru chłopięcego. Organizuje je Łukasz Czartowski, absolwent Papieskiego Instytutu Muzyki Sakralnej w Rzymie, dyrygent zespołu Schola Gregoriana Vratislaviensis – Lumen de Lumine i prezes fundacji o tej samej nazwie. – Jakie wrażenie po pierwszych próbach? Mnogość charakterów. Pod kątem muzycznym też było dobrze. Trzeba jednak podkreślić, że na świecie jest bardzo niewielu ludzi „afonów”, czyli niezdolnych do śpiewania. Z natury mamy pewien potencjał muzyczny, który jeżeli jest rozwijany od młodości, to człowiek osiąga dobre wyniki – przekonuje Łukasz Czartowski. Na uczestników trzebnickiego chóru czekają kreatywne lekcje muzyczne, zajęcia z solfeżu i emisji głosu, warsztaty oraz koncerty.

Reklama

Dziewczynki też mają szansę

Oprócz chórów chłopięcych funkcjonują również te skierowane do młodych kobiet. Dlaczego jest takie rozróżnienie na płeć? – Proces rozwojowy dzieci przebiega bardzo różnie. Podstawowym problemem jest to, że chłopcy przechodzą mutację. Dziewczynki mają inną emocjonalność. Dlatego pozwólmy im działać w swojej własnej grupie. Jako Fundacja „Lumen de Lumine” proponujemy „kontrapunkt” wrocławski dla inicjatywy trzebnickiej. Powołaliśmy chór dziewczęcy, u Sióstr Maryi Niepokalanej przy ul. Kominka. Dlaczego tam? Wpisujemy się w charyzmat, który mają siostry marianki. Pierwsze przesłuchania rozpoczną się w maju – zapowiada Łukasz Czartowski.

Prawdziwa formacja

Ważne ogniwo w edukacji muzycznej stanowią rodzice dzieci, które śpiewają w takich chórach. Powierzają swoje pociechy pewnej formacji i kierunkowi muzyczno-sakralnemu. Uczęszczanie na próby to nie jest tylko doskonalenie swojego warsztatu, to także forma socjalizacji, zawiązywania nowych przyjaźni, nauki uczestnictwa w liturgii na wysokim poziomie technicznym i duchowym. Warto więc rozważyć w swojej rodzinie możliwość zapisu dziecka do profesjonalnego chóru, w którym oprócz człowieka, ma szansę poznać również Boga.

2021-05-05 07:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śpiewać na chwałę Panu

Niedziela kielecka 46/2018, str. IV

[ TEMATY ]

chór

Archiwum

„Józefowe Kwiatki” są wizytówką Kielc

„Józefowe Kwiatki” są wizytówką Kielc

Kościelne chóry, schole przeżywają w ostatnim czasie swój renesans. Świadczą o tym liczby uczestników różnego rodzaju konkursów muzycznych, takich jak na przykład konkurs kolęd, do udziału w którym zgłaszają się dziesiątki, jeżeli nie setki uczestników. Święta Cecylia przyciąga rzesze miłośników śpiewu, którzy dobrze śpiewając „dwa razy się modlą”

Jak przekazuje tradycja, św. Cecylia żyła na przełomie II i III wieku po Chrystusie. W swoim domu na Zatybrzu w Rzymie utworzyła oratorium, w którym zbierali się potajemnie chrześcijanie i gdzie nabożeństwa odprawiał papież Urban I. Pochodziła ze znakomitej rzymskiej rodziny. Była zagorzałą wyznawczynią Jezusa, tak zakochała się w Zbawicielu, że Jemu ślubowała wierność bez względu na konsekwencje. Rodzice mieli jednak w stosunku do Cecylii inne plany. Chcieli ją dobrze wydać za mąż, za bogatego poganina Waleriana. Dzień przed ślubem wyznała swoją tajemnicę miłości Chrystusa swojemu narzeczonemu. Ten, o dziwo, nie tylko, że uszanował jej ślub czystości, ale i sam się nawrócił ze swoim bratem, przyjmując chrzest z rąk papieża Urbana I. Jednak, kiedy w cesarstwie wybuchło krwawe prześladowanie chrześcijan, na skutek doniesienia Cecylia została aresztowana. Żołnierze, którzy zatrzymali Cecylię, byli pod takim wrażeniem jej urody, że błagali ją, by odstąpiła od wiary. Dziewczyna nie wyparła się Chrystusa i skazana została na śmierć przez uduszenie w łaźni własnego domu. Kiedy jednak gorąca para nie odebrała jej życia, skazano ją na publiczne ścięcie. Kat zadał mieczem kolejne dwa ciosy, które ku zdumieniu licznych świadków, nie odniosły skutku, pozostawiając jedynie na szyi dziewczyny dwie krwawe pręgi. Mimo że prawo rzymskie zabraniało zadawania skazańcowi trzeciego ciosu, kat uderzył po raz trzeci, jednak i tym razem miecz odskoczył od szyi. Darowano jej wówczas życie, jednak wyczerpana do kresu wytrzymałości, zmarła po kilku dniach. Pochowano ją w katakumbach św. Kaliksta, a w IX wieku przeniesiono do stojącego na gruzach jej domu kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Jezu, uczyń serce moje miłosiernym tak, jak Twoje

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adrianna Sierocińska

Rozważania do Ewangelii J 6, 55.60-69.

Sobota, 20 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Watykan: papież przyjął abp. Urbańczyka

2024-04-20 13:25

[ TEMATY ]

Franciszek

Episkopat News

Ojciec Święty Franciszek przyjął dziś rano na audiencji Jego Ekscelencję ks. abp. Janusza Urbańczyka, arcybiskupa tytularnego Voli, nuncjusza apostolskiego w Zimbabwe, wraz z członkami jego rodziny - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Arcybiskup Janusz Urbańczyk urodził się 19 maja 1967 r. w Kraszewie (Polska). Święcenia kapłańskie przyjął 13 czerwca 1992 r. i jest inkardynowany do diecezji elbląskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję