Reklama

Kilka pytań o spis

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Polsce od 1 kwietnia do 30 września 2021 r. przeprowadzany jest Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań. Główny Urząd Statystyczny (GUS), odpowiedzialny za jego przeprowadzenie, a po zgromadzeniu danych „przechowujący” je oraz „przetwarzający”, określił „zakres informacyjny” spisu. Ma przebiegać według „wymagań międzynarodowych”. Kluczowy jest unijny dokument, regulujący przygotowanie doń i jego przeprowadzenie. Zakres informacyjny spisu – jak informuje GUS – podają nadto „krajowe akty prawne i strategia”.

W podanej przez GUS ogólnej informacji, pt. „Jakie dane będziemy zbierać w czasie NSP 2021”, znalazło się zdanie, którego nie zrozumie osoba niewtajemniczona w arkana wiedzy socjometrycznej oraz socjologicznej. Któż bowiem może pojąć zdanie: „Potrzeby krajowe różnych grup użytkowników danych zostały również zbadane przez Główny Urząd Statystyczny podczas konsultacji społecznych spisu”. O co chodzi? Czym są „potrzeby krajowe” i czego miałyby dotyczyć? Obywatel ma nie tylko prawo, ale obowiązek znać owe „potrzeby krajowe”. Powinien wiedzieć, jakie instytucje i w jakim celu będą użytkownikami jego danych. Co zechcą osiągnąć owe „różne grupy”, mające dogłębny wgląd w życie obywatela (wiele pytań ma charakter niemal intymny). Pierwszą, fundamentalną zasadą powinna być zasada jawności, nieukrywania finalnych celów spisu. Inaczej obywatel może się czuć tylko indagowany – obrzucony gradem pytań przez organy państwowe (nie krajowe!), nie wiedząc, w jakim celu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W przywołanym wyżej dokumencie wymieniono 8 punktów. Niektóre są bardzo rozbudowane, co wskazuje na preferencje wyborcze i główne ognisko zainteresowania, na którym będą skupieni badający. Każdy punkt spisu mógłby zostać opatrzony szczegółowym komentarzem. Moją ciekawość wzbudził punkt 6.: „Charakterystyka etniczno-kulturowa”. Wątpliwość rodzi m.in. termin nadrzędny podpunktu 1. narodowość – przynależność narodowa lub etniczna. Nie można pojęciem „narodowość” obejmować etniczności. Narodowość określa przynależność narodową (np. narodowość: polska, niemiecka, litewska, białoruska), ale nie etniczną (np. Kaszubi). Kwestią dyskusyjną jest sformułowanie tego podpunktu np. w odniesieniu do Żydów. Żydami w sensie religijnym są osoby wyznające judaizm. Mogą nimi być i są Polacy, ale i Chińczycy czy Ukraińcy. A zatem dana narodowość nie wyklucza tożsamości religijnej. W języku polskim pojęcie „Żydzi”, odnoszące się do tożsamości antropologicznej, pisze się wielką literą – „Ż”. Wyznawców judaizmu, którzy nie muszą być Żydami (wielkie „Ż”), oznacza się w zapisie małą literą „ż”.

Reklama

Podpunkt 2. jest w dużym stopniu oczywisty. Język wyraźnie, chociaż nie do końca – niejako spektakularnie, określa tożsamość narodową/etniczną danej osoby/grupy. W przypadku osób, które asymilowały się w danym środowisku, a więc wśród Polaków, „język domowy” może być językiem polskim, chociaż poczucie przynależności do narodu/grupy etnicznej może być pierwotne. Ktoś np. uważa siebie za Białorusina, ale nie zna języka białoruskiego. Rodzina, która emigrowała z Ukrainy do Polski, teraz ma nasze obywatelstwo, ale nadal w domu rozmawia po ukraińsku.

Moje wątpliwości wzbudziło też „wrzucenie” w ankiecie religii do działu kultura/etniczność. Na szczęście jednak w samym spisie kwestie wyznania znalazły się w dziale: kwestionariusz osobowy.

I w końcu zasadnicze pytanie: dlaczego właśnie teraz, w czasie pandemii, spis powszechny „proklamowano”? Poprzesuwano przecież niemal wszystkie terminy ważnych wydarzeń na bliżej nieokreślony czas. Czy państwo nie mogło poczekać na powrót do względnej normalności? Jaka jest pewność, że społeczeństwo w ogóle zechce w nim uczestniczyć, skoro nie przewidziano – ze względu na pandemię – wywiadów przeprowadzanych osobiście?

2021-04-27 12:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

11 lat temu zmarła Maria Okońska – współpracowniczka Prymasa Tysiąclecia

2024-05-06 11:14

[ TEMATY ]

Maria Okońska

rocznica śmierci

Kadr z filmu „Spełniona w Maryi”

Maria Okońska z mamą

Maria Okońska z mamą

11 lat temu, 6 maja 2013 r., zmarła Maria Okońska, jedna z najbliższych współpracowniczek prymasa Stefana Wyszyńskiego, założycielka Instytutu Świeckiego Pomocnic Maryi Jasnogórskiej Matki Kościoła. „Mamy jedno życie, którego nie wolno zmarnować” – głosiła jej najważniejsza dewiza.

Urodziła się 16 grudnia 1920 r. w Warszawie. Nie mogła poznać swojego ojca, który zginął dwa miesiące przed jej urodzeniem w ostatnich dniach wojny z bolszewikami. Jego ciała ani miejsca pochówku nigdy nie odnaleziono. Wraz z siostrą bliźniaczką Wandą (zmarłą w wieku 3 lat) i bratem Włodzimierzem była wychowywana przez matkę Marię z Korszonowskich. Jej rodzice poznali się w 1916 r., w czasie przygotowań do pierwszych „legalnych” od 1831 r. obchodów uchwalenia Konstytucji 3 maja. Po latach wspominała, że te rodzinne tradycje patriotyczne zadecydowały o jej postawie w kolejnych dekadach służby Kościołowi.

CZYTAJ DALEJ

Nowy gwardzista szwajcarski: Dano nam solidne wprowadzenie

2024-05-06 12:49

[ TEMATY ]

Gwardia Szwajcarska

Włodzimierz Rędzioch

W kwietniu skończył 23 lata, w poniedziałek 6 maja będzie jednym z 34 Szwajcarów, którzy wezmą udział w ceremonii zaprzysiężenia Gwardii w Watykanie. Jan Wetter pochodzi z Toggenburga we wschodnim szwajcarskim kantonie St. Gallen. Radio Watykańskie zapytało go, dlaczego zdecydował się dołączyć do papieskiej gwardii.

Lubi grać w tenisa i biegać. Wziął nawet udział w biegu w Wiecznym Mieście. Doświadczenie i codzienne życie w Gwardii Szwajcarskiej są według Jana Wettera bardzo zróżnicowane. "Jestem bardzo wysportowany, kiedy jestem poza domem", mówi Radiu Watykańskiemu. Wieczorem lubi wyjść "na posiłek, z przyjaciółmi, do baru, klubu".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję