Ta młodzież staje wobec wezwań. Pierwszym takim wezwaniem jest sprawa jedności między domem, szkołą i Kościołem. Prosimy Boga o dar rozumu, mądrości, bojaźni Bożej i pobożności po to, abyśmy byli jedno, jedno w rodzinach, szkole i Kościele – powiedział abp Wacław Depo 15 kwietnia w sanktuarium św. Antoniego z Padwy w Częstochowie podczas Mszy św. połączonej z udzieleniem bierzmowania 9 uczniom Katolickiej Szkoły Podstawowej SPSK przy ul. Górnej.
Wdzięczność i radość z przyjęcia sakramentu dojrzałości przez uczniów szkoły znajdującej się na terenie parafii św. Antoniego wyraził proboszcz ks. Sylwester Kubik.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Abyśmy mieli odwagę
W homilii abp Depo mówił o tajemnicy życia Bożego, jedności, mocy Ducha Świętego oraz maryjności, która jest zadana mieszkańcom Częstochowy. Młodym wyjaśnił, że w sakramencie bierzmowania w sposób świadomy podejmują własną decyzję, by być wiernym Chrystusowi. – Potrzebujemy Ducha Świętego, abyśmy mieli odwagę żyć tak, jak On nam każe. Ten sakrament jest niepowtarzalny. Musimy się do niego często odwoływać, kiedy tracimy siłę, ulegamy złu, wybieramy grzech, to Duch Święty wspomaga umysł i serce, żeby się przyznać, żebyśmy nie przyjęli zła jako normy – zaakcentował metropolita częstochowski. Dlatego prosił ich: – Nie zapominajcie o modlitwie Zdrowaś Maryjo, Pod Twoją obronę czy o innym krótkim akcie zawierzenia siebie Bogu przez Maryję.
Obietnica młodych
Reklama
W odpowiedzi na te słowa abp. Depo młodzi zapewnili: – Duch Święty zstąpił na nas tak jak kiedyś na Apostołów. Nigdy o tym nie zapomnimy. Przyrzekamy wyznawać wiarę odważnie w domu, w szkole, na ulicy i na wakacjach. Będziemy świadczyć o wierze. Obiecujemy często spotykać się z Chrystusem w Komunii św. i sakramencie pokuty. Miłością bliźniego i dobrymi uczynkami będziemy okazywać wierność Chrystusowi i Kościołowi. Niech nam Duch Święty pomoże, byśmy byli podobni do niegasnącego światła.
Trudności i sukcesy w pandemii
O tym, jak funkcjonuje Katolicka Szkoła Podstawowa SPSK w Częstochowie w czasie pandemii, opowiada Grzegorz Nawrocki, jej dyrektor: – Łatwiej było nam przygotować się technicznie. Dużo ważniejsze było przygotowanie warstwy dydaktycznej i pomocy psychologiczno-pedagogicznej. Realizujemy cały plan lekcji oraz zajęcia pozalekcyjne, uroczystości, rekolekcje, większość oczywiście zdalnie. Wychodzimy z założenia, że nie można utracić tego wszystkiego, co jest obudową dydaktyki i charyzmatu szkoły katolickiej – podkreśla.
– Podczas pandemii potwierdziło się, że trwająca coraz dłużej izolacja powoduje spadek zaangażowania i jakiś rodzaj apatii u części dzieci. Od początku zabiegamy o utrzymanie rytmu dnia w funkcjonowania ucznia. Codziennie organizujemy spotkanie całej wspólnoty szkolnej podczas modlitwy porannej, prowadzonej zdalnie – mówi Grzegorz Nawrocki.
Dyrektor przyznaje, że szkoła dba o udział w konkursach, zawodach i festiwalach. – Staramy się propagować czytelnictwo gazet i książek, ofiarowanych szkole też przez Niedzielę. Traktujemy to jako sposób na pozytywne wykorzystanie obecnej sytuacji. Mimo wszystko jednak pedagog szkolny ma zdecydowanie więcej pracy niż w czasie nauki stacjonarnej – kończy Grzegorz Nawrocki.