Reklama

Wycieczka pana Józefa

Nie zmienimy swojego miejsca w Europie ani naszej historii. Mając jednak wiedzę i świadomość sąsiadów, musimy budować naszą politykę.

Niedziela Ogólnopolska 8/2021, str. 44

[ TEMATY ]

Piotr Grzybowski

wikipedia.org / foter.com / CC BY-SA 3.0

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedawna wizyta w Moskwie szefa europejskiej dyplomacji Josepa Borrella w powszechnej opinii zakończyła się całkowitą klapą. Ten hiszpański socjalista, odpowiedzialny także za politykę bezpieczeństwa Wspólnoty, wbrew ostrzeżeniom płynącym z wielu państw, udał się do Rosji, bo – jak powiedział – obowiązkiem dyplomaty jest podtrzymywać stosunki dyplomatyczne. W czasie kiedy Kreml dokręca śrubę opozycji, ostentacyjnie wysyła Aleksieja Nawalnego za kraty i kontynuuje politykę agresji – pan Borrell wyruszył w podróż. Podczas wizyty nie doszło do przełomu w relacjach z Rosją, nie ustalono żadnych kluczowych kwestii i nie wzmocniono pozycji Unii Europejskiej. Wręcz przeciwnie – ukazano niekompetencję jej urzędnika, który skompromitował nie tylko siebie, ale i całą Wspólnotę. Rosja poczuła, że w relacjach z Brukselą może sobie pozwolić na więcej.

Przy „rosyjskiej herbatce” ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Borrell dowiedział się, że trzech europejskich dyplomatów, w tym polskiego, uznano za osoby niepożądane w Rosji i w trybie pilnym poproszono ich o opuszczenie kraju. Nie był to pierwszy przykład rosyjskich zagrań. Było już ubiegłoroczne przetrzymywanie w ciasnym pokoiku Recepa Tayyipa Erdogana, prezydenta Turcji, który jak petent, w świetle kamer, odliczał minuty do audiencji u prezydenta Władimira Putina. Wcześniej było spotkanie Putina z Angelą Merkel – przebiegające w przyjacielskiej atmosferze – podczas którego, niby przypadkiem, wpadł olbrzymi pies, paraliżując panią kanclerz i burząc jej misterny plan rozmowy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Te przykłady, choć pozornie mało znaczące, wpisują się w szereg stosowanych przez Rosję działań, które współczesnym językiem można opisać jako wywiadowcze, dezintegracyjne, prowokacyjne, agenturalne czy wspierające konflikty separatystyczne. W każdym razie – i to wszelkiej maści tajne pakty, które są narzędziem w rękach rosyjskich władców. Podobnie jak w przeszłości, dziś mają budować międzynarodową politykę Rosji i prowadzić do podporządkowania sobie innych państw, również przez czynną agresję. Choć obecnie narzędzia mogą się wydawać bardziej cywilizowane, to jednak mentalność i traktowanie innych jako wrogów nie zmieniły się – tak było zawsze, niezależnie od tego, czy rządził car, sekretarz partii czy współcześnie rządzi prezydent.

Reklama

W Polsce takiego traktowania doświadczaliśmy przez setki lat – od carskiej Rosji i rozbiorów przez Rosję bolszewicką, której komisarz ds. międzynarodowych Wiaczesław Mołotow nazywał nas „pokracznym bękartem traktatu wersalskiego”, aż po jej powojenną odmianę ze stworzeniem fikcyjnej V Komendy WiN do wyłapywania resztek oficerów II Rzeczypospolitej.

Po 1989 r. też nie było łatwo wobec nieustannego osłabiania autorytetu Polski w oczach partnerów zagranicznych, osłabiania autorytetu państwa w polskim społeczeństwie, obniżania rangi Polski i stałych działań powodujących destabilizację społeczną, polityczną czy gospodarczą, realizowanych przez dostępne środki masowej komunikacji, agenturę wpływu, osoby kształtujące opinię publiczną lub środowiska mniejszości narodowych, zwłaszcza w szczególnych okresach: wyborów, referendów czy innych kluczowych wydarzeń.

Dzisiejsza Rosja wykreowała to, co można nazwać asymetrią: angażując nieduże środki, uzyskuje niewspółmiernie większy efekt. Gen wzniecania niestabilności na zewnątrz swojego kraju, podejmowanie szybkich decyzji, sięganie po takie środki, jak agresja, wojna, i taktyczne traktowanie tych działań – to charakterystyka Rosji. Celem jest, oczywiście, zapewnienie stabilizacji wewnętrznej, co wobec licznych problemów gospodarczych, etnicznych czy demograficznych ma legitymizować władzę, która poza wszystkim nie przewiduje miejsca na jej alternację.

Nie zmienimy swojego miejsca w Europie ani naszej historii. Mając jednak wiedzę i świadomość sąsiadów, musimy – pewni swej wartości i siły – budować naszą politykę, której żadna kolejna wycieczka tego czy innego „pana Józefa” nie zdoła zepsuć.

2021-02-17 09:35

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trzeciej możliwości nie ma

Rosja musi zostać pokonana i zawrócona nie tylko z linii frontu, ale do swoich granic, gospodarczo i militarnie cofnięta, aby nigdy już nie była zdolna do jakiejkolwiek agresji.

Będą Państwo mogli przeczytać mój felieton już w 3026. dniu od momentu, kiedy Rosja najechała na niepodległą Ukrainę, zaanektowała Krym oraz zajęła część obwodów donieckiego i ługańskiego. Będzie to już – o zgrozo! – setny dzień, kiedy ten najazd przerodził się w upiorną wojnę w skali działań i okrucieństwa. Sytuacja na ukraińskim froncie jest coraz bardziej tragiczna. Ofensywa rosyjska staje się na tyle silna, że specjaliści oceniają najbliższe dni jako punkt zwrotny dla dalszego jej przebiegu.

CZYTAJ DALEJ

W weekend papież na Światowym Spotkaniu nt. Ludzkiego Braterstwa

2024-05-07 19:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Papież Franciszek weźmie udział w Światowym Spotkaniu nt. Ludzkiego Braterstwa. Odbędzie się ono w Rzymie i Watykanie w dniach 10-11 maja z udziałem m.in. 30 laureatów Nagrody Nobla. Jednym z jego celów jest „przywrócenie braterstwa jako zasady działania społecznego w przestrzeni publicznej”. „Im bardziej świat pogrąża się w ciemności, tym bardziej ludzkość szuka światła” - taką metaforą wyjaśnia sens spotkania o. Enzo Fortunato, dyrektor ds. komunikacji bazyliki watykańskiej.

Uczestniczyć w nim będą naukowcy, ekonomiści, politycy, burmistrzowie, lekarze, przedsiębiorcy, pracownicy, sportowcy i zwykli obywatele z różnych krajów świata. Zasiądą oni przy 12 „stolikach” w Watykanie i emblematycznych miejscach Rzymu. „Chcemy wraz z papieżem powtórzyć: «nie» dla wojny, «tak» dla pokoju, «tak» dla negocjacji i zasady braterstwa” - tłumaczy ks. Francesco Occhetta, sekretarz generalny Fundacji Fratelli tutti, która organizuje to wydarzenie.

CZYTAJ DALEJ

Modlitwa o pokój nie ustaje na Jasnej Górze

2024-05-07 17:36

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pokój

modlitwa o pokój

Jasna Góra/Facebook

Od pierwszych dni wojny w Ukrainie, na Jasnej Górze trwa modlitwa o pokój. Dziś w Kaplicy Matki Bożej Mszę św. w tej intencji sprawował bp diec. kijowsko-żytomierskiej, Witalij Krywicki. - Wojna jest wyzwaniem dla całego świata. Nie zawsze rozumiemy jaka jest Boża wola. Chcę modlić się o pokój, którego pragnie Bóg - mówił.

Biskup Krywicki zauważył, że w 2022 r., kiedy dokonano aktu ofiarowania Maryi Rosji i Ukrainy, nastąpił odwrót wojsk rosyjskich. - Jak Polacy mają „swój” Cud nad Wisłą z 1920 r., [kiedy to nad polem bitwy dwukrotnie ukazała się Matka Boża i doszło do jednego z najbardziej niespodziewanych i przełomowych zwycięstw w historii wojskowości, które pozwoliło ocalić niepodległość Rzeczypospolitej - przyp. red.], tak my postrzegamy odwrót wojsk rosyjskich stojących u bram Kijowa, jako, nowoczesny „Cud nad Dnieprem”. Po zawierzeniu przez cały świat Maryi Rosji i Ukrainy, najeźdźcy odeszli z całej północy naszej Ojczyzny. To naprawdę odczytaliśmy nie jako gest dobrej woli, tylko wstawiennictwo Matki Bożej - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję