Reklama

Wiara

Teolog odpowiada

Modlitwa Pismem Świętym?

Pytanie czytelnika:
W domu rodzinnym nauczono mnie, jak ważny jest modlitewnik – książeczka do nabożeństwa. Ostatnio jednak na kazaniu usłyszałem o tym, że można modlić się z Pismem Świętym. Jak to najlepiej czynić?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo ważne jest, aby każdego dnia znaleźć czas na lekturę Pisma Świętego. Powinno się ją rozpocząć od uczynienia starannego znaku krzyża i modlitwy do Ducha Świętego, następnie przez chwilę rozważać przeczytane słowa i zakończyć krótką modlitwą, np. „Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu...”, oraz znakiem krzyża. Kiedy bierzemy do rąk Pismo Święte, warto pamiętać, że nie czyta się go tak jak każdą inną książkę, ale jako słowo Boga skierowane do człowieka. Szczególną księgą Pisma Świętego jest Księga Psalmów. Jest to najpiękniejsza księga modlitwy. W Biblii Hebrajskiej Księga Psalmów nosi tytuł Tehillach – czyli oddychanie; człowiek oddycha, żyje, bo modli się i śpiewa psalmy. Słowo to oznacza również chwałę przy akompaniamencie pieśni. Psalmy poruszają różne sytuacje w życiu człowieka. Możemy się nimi modlić, chwaląc Boga, dziękując Mu, a także błagając o coś. Z psalmami możemy też odprawiać pokutę za nasze grzechy, odmawiając je np. przy rachunku sumienia.

Niezwykłe świadectwo na temat modlitwy psalmami zostawił św. Augustyn: „Jakże do Ciebie wołałem, Boże, Boże mój, gdy czytałem Psalmy Dawida, hymny wiary, pieśni pobożności, w których nie ma miejsca dla ducha pychy. (...) Jakże do Ciebie wołałem psalmami i jak się od nich zapalałem miłością do Ciebie, jakże pragnąłem je na cały świat rozgłosić. A przecież one już we wszystkich krajach rozbrzmiewają i nikt się nie może osłonić przed Twoim żarem” (Wyznania, IX, 4); „Już od dawna wzdychałem za Tobą, a oto Tobą oddychałem” (tamże, 7). Święty Augustyn napisał, że kiedy odmawia psalmy, to oddycha Bogiem.

Jedną z ważnych praktyk modlitwy Pismem Świętym jest rozmyślanie, medytacja. Święty Ignacy Loyola zalecał np., aby przy czytaniu fragmentu Pisma Świętego wyobrazić sobie miejsce, obraz, sytuację, o których właśnie czytamy, i niejako uczestniczyć w tym wydarzeniu, a następnie ocenić własne życie w świetle przeczytanego fragmentu Pisma Świętego. Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki zaproponował natomiast tzw. Namiot Spotkania, podczas którego należy przyjąć słowo Boże jako słowo życia.

Pytania do teologa prosimy przesyłać na adres: teolog@niedziela.pl .

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-01-20 10:46

Ocena: +19 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Korzystaj z tego, co daje Pismo Święte! Tam jest mnóstwo do odkrycia...

[ TEMATY ]

Pismo Święte

Karol Porwich/Niedziela

„Jezus korzystał wielokrotnie z historii, które opowiedziane same, bez kontekstu nie musiały być o Bogu. Jezus opowiada najróżniejsze historie z życia. Różne rzeczy się przydarzały. Nam się też przydarzają i przydarzają się ludziom, których mamy obok siebie. I tego jest mnóstwo. Słyszymy wiele historii. Czemu nie wziąć ich na modlitwę?” – mówi o. Piotr Kropisz SJ.

„Korzystanie z Pisma Świętego jako podstawy modlitwy jest świetnym pomysłem i będzie częścią tego, czego doświadczymy na Mszy świętej – zauważa o. Piotr Kropisz SJ. –Skorzystajmy z tego przy okazji medytacji czy kontemplacji biblijnej. Dzisiaj chciałbym powiedzieć o czymś, co nie wyklucza tego, bo Pismo Święte otwieramy jak najczęściej, ale co nam przynosi życie i co może być podstawą modlitwy, czyli historie, jakie się nam przydarzają. Jezus z takich historii korzystał wielokrotnie. Historie, które opowiedziane same, bez kontekstu nie musiały być o Bogu. „Wyszedł ktoś na drogę i został pobity przez zbójców” albo „Miał ojciec dwóch synów”, „Był człowiek, któremu obrodziło pole” itd. Jezus opowiada najróżniejsze historie z życia. Różne rzeczy się przydarzały, nam się też przydarzają. Przydarzają się ludziom, których mamy obok siebie. I tego jest mnóstwo. Obejrzymy jakiś film? To jest jakaś historia. Ktoś nam opowie kawałek swojego życia, ktoś opowie o kimś innym, komu się coś przytrafiło, gdzieś wyjechał, coś zrobił, coś było jakąś tragedią, coś było jakimś wielkim szczęściem. Słyszymy mnóstwo tych historii. Dlaczego by ich nie wziąć na modlitwę? Dlaczego by nie skorzystać z czegoś, co jakoś poruszyło moje serce, gdzie zauważyłem jakąś historię i ona we mnie coś wywołała. Chcemy zwracać uwagę na to, co wywoła we mnie coś wyraźnego”.
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie męczeństwa Pierwszych Męczenników Polskich

Niedziela szczecińsko-kamieńska 24/2003

[ TEMATY ]

święty

męczennicy

Albertus teolog/pl.wikipedia.org

Śmierć Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, pierwszych męczenników Polski obraz umieszczony w kościele opactwa Kamedułów w Bieniszewie

Śmierć Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, pierwszych męczenników Polski obraz umieszczony w kościele opactwa Kamedułów w Bieniszewie

W 1001 r. przebywał w Pereum cesarski krewny Bruno z Kwerfurtu. Pełen zapału, żył Bruno myślą o pracy misyjnej w Polsce i jej krajach ościennych, o czym musiała być mowa w czasie niedawnej wizyty cesarza u Bolesława Chrobrego. Niewątpliwie Bruno skłonił św. Romualda, który myśl misyjną podejmował kilkakrotnie w życiu, do wysłania na północ małej ekipy misjonarskiej. Wybrani zostali do niej Benedykt i Jan, cesarz zaś wyposażył ich w księgi i naczynia liturgiczne, może także w inne środki na drogę.

Gdy w początkach 1002 r. przybyli do Polski, na dworze Bolesława Chrobrego zdziwienia nie wywołali, bo rzecz omówiona musiała być już wcześniej, być może w czasie zjazdu gnieźnieńskiego.
CZYTAJ DALEJ

Demograf: nie mamy dzieci, bo nie tworzymy związków

2025-11-12 17:48

[ TEMATY ]

dzieci

demografia

związki

przyczyny

Adobe Stock

Jakie są przyczyny niskiej dzietności w Polsce?

Jakie są przyczyny niskiej dzietności w Polsce?

Nie powstają związki, nie powstają małżeństwa. Jak zatem mają się rodzić dzieci? Trudności w budowaniu relacji to zdaniem demografa Mateusza Łakomego najważniejsza przyczyna obecnej zapaści demograficznej w Polsce. W rozmowie z KAI Mateusz Łakomy wskazuje też na inne przyczyny niskiej dzietności oraz zwraca uwagę, że spadek liczby urodzeń to zjawisko występujące na całym świecie i że może ono prowadzić do poważnych problemów. Mówi również o tym, że więcej dzieci mają dziś nie tylko osoby religijne ale - w krajach rozwiniętych - także te lepiej sytuowane i lepiej wykształcone.

Maria Czerska (KAI): Wszyscy mówią dziś o kryzysie demograficznym w Polsce. Dzieci rodzi się coraz mniej. Co się dzieje?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję