Reklama

Niedziela Częstochowska

Śpiewajcie i grajcie Mu

O teologicznej głębi kolęd i wartości wspólnego śpiewania mówi organista i współpracownik Ośrodka Muzyki Liturgicznej w Częstochowie Łukasz Grabałowski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Beata Włoga: Jakie miejsce w muzyce sakralnej zajmują kolędy?

Łukasz Grabałowski: Muzyka sakralna to szerokie pojęcie. W jej ramach szczególne miejsce zajmuje muzyka liturgiczna, czyli ta, która jest integralną częścią liturgii. Ona szczególnie ma na celu głosić chwałę Boga i uświęcać człowieka. Może być inspirowana zarówno muzyką ludową, jak i poważną. W każdym z tych obszarów kolędy zajmują ważne miejsce. Pięknie o muzyce ludowej mówił papież Benedykt XVI, który widzi w niej żyzną glebę, muzykę wspólnoty.

Czym różnią się od kolęd pastorałki?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Odniosę się do tego, co mówią dobre źródła, a według mnie jest nim wydana w 1911 r. Kantyczka z nutami. Pójdźmy wszyscy do stajenki. W niej śpiewy bożonarodzeniowe podzielone są na kolędy kościelne, a także ujęte łącznie kolędy domowe oraz pastorałki. Różnią się, po pierwsze, głębią teologiczną. Kolędy kościelne, ze względu na swój użytek liturgiczny, muszą mieć jasną treść teologiczną i formę odpowiadającą temu użytkowi, natomiast kolędy domowe i pastorałki zwykle są lżejsze w formie i częściej odnoszą się do sfery emocjonalnej. Dziś często w kościołach śpiewamy Gdy śliczna Panna czy Lulajże Jezuniu, choć tak naprawdę są to kołysanki i należą do kolęd domowych. Oddają piękną atmosferę czułości, ale według tej systematyki nie nadają się do użytku w liturgii.

Z doświadczenia pracy organisty uważasz, że wierni chętniej śpiewają w okresie bożonarodzeniowym?


Zdecydowanie ludzie chętniej śpiewają kolędy i przyznaję, że i organiście milej się akompaniuje, gdy słyszy lud śpiewający z zaangażowaniem. Lepiej się gra, gdy wszyscy chętnie podejmują śpiew. To budujące i motywujące doświadczenie. Kościoły mocno wybrzmiewają w tym czasie, choć pozostaje pytanie, jak będzie w tym roku ze względu na epidemiczne ograniczenia.
Ekrany z wyświetlanymi tekstami pomagają, ale bywa, że zestawy tekstów zawierają tylko po dwie lub trzy zwrotki, a szkoda, bo kolejne są równie piękne i głębokie w treści. Mogą pomóc w przeżywaniu kolejnych dni związanych z Bożym Narodzeniem. Teksty ukryte w dalszych zwrotkach często odnoszą się do innych wydarzeń, np. do rzezi niewiniątek czy hołdu Trzech Króli, a nawet do tajemnicy obecności Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie.

Jakie błędy popełniamy najczęściej podczas śpiewania kolęd?

Reklama

Mówiąc pół żartem: czasem organista, zmęczony graniem na 5 czy 6 Mszach świątecznych, może mieć wątpliwości, które to święta i zaśpiewać: „W grobie leży” zamiast: „W żłobie leży”. Poważniej mówiąc: po pierwsze – co już zostało powiedziane – za mało śpiewamy zwrotek jednej kolędy, po drugie, nie sięgamy do dziedzictwa, zamykamy się w 10-15 najbardziej znanych pieśniach. Wspomniany wcześniej śpiewnik Kantyczka zawiera 195 kolęd kościelnych i 70 domowych! Jest więc z czego czerpać. Po trzecie – kwestia ta odnosi się do nas, organistów, i wszystkich, którzy za liturgię odpowiadają – nie zawsze dobrze dobieramy kolędy, nie każda nadaje się do śpiewu liturgicznego. Są też błędy dotyczące warstwy tekstowej. W kolędzie Gdy śliczna Panna często śpiewamy: „śliczni aniołowie”, a powinniśmy śpiewać: „liczni”. W kolędzie Wśród nocnej ciszy często śpiewamy: „tyle tysięcy”, a powinniśmy: „cztery tysiące”. Warto sięgać do źródeł, np. do Śpiewnika kościelnego ks. Jana Siedleckiego, dostępnego także w internecie, a my, organiści – tam gdzie to technicznie możliwe – możemy poprawiać wyświetlane teksty, gdy zauważymy błąd.

Jaka jest recepta na to, by nasza znajomość kolęd nie kończyła się na trzeciej zwrotce?

Przede wszystkim warto śpiewać w rodzinach, to w nich przekazuje się tradycje. Jeśli uważamy, że nie jesteśmy zbyt muzykalni, możemy wesprzeć się kolędami z płyt. Przede wszystkim zaś śpiewajmy, pamiętając o dostojnym Jubilacie, Dzieciątku Jezus. Kolędowanie to doświadczenie jednoczące i budujące wspólnotę.

2020-12-19 20:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lwów: kolędowanie z „Mazowszem”

[ TEMATY ]

Mazowsze

kolędy

Ryszard Wyszyński

ZPiT „Mazowsze” zachwycił śpiewem najpiękniejszych i najbardziej znanych polskich kolęd i pastorałek

ZPiT „Mazowsze” zachwycił śpiewem najpiękniejszych
i najbardziej znanych polskich kolęd i pastorałek

„Wielu razy spotykałem się z «Mazowszem» i często mogłem słuchać ich kolędowania, a jednak czekałem aż 11 lat, ażeby przeżyć ten piękny wieczór w katedrze lwowskiej” – powiedział KAI abp Mieczysław Mokrzycki po koncercie kolęd i pastorałek u wykonaniu solistów, chóru i orkiestry „Mazowsza” wieczorem 26 stycznia.

„Była to wielka radość dla mnie, ale przede wszystkim dla naszych wiernych i mieszkańców Lwowa, bo katedra była wypełniona po brzegi – mówi dalej metropolita lwowski. - Widziałem jak w sercach ludzi wzrastała radość, nadzieja, a także łzy w oczach, bo mogli usłyszać piękne polskie kolędy w wykonaniu wspaniałego zespołu i jednocześnie nawiązać więź i powrócić myślami do swojej Ojczyzny i swoich rodaków”.
CZYTAJ DALEJ

Czy wiesz, że... ze świętem Przemienienia Pańskiego związany jest zwyczaj poświęcenia kopru?

2025-08-05 23:07

[ TEMATY ]

Przemienienie Pańskie

pl.wikipedia.org

Carl Bloch, fragment obrazu "Przemienienie Pańskie", 1800 r.

Carl Bloch, fragment obrazu Przemienienie Pańskie, 1800 r.

Ze Świętem Przemienienia Pańskiego związany jest zwyczaj poświęcenia kopru. Zwyczaj dla jednych dziwny, dla innych mało znany a ja pozwolę sobie na stwierdzenie, że jest on po prostu zapomniany tak, jak wiele innych zwyczajów ludowej pobożności.

Koper, podobnie jak inne warzywa nazywane popularnie „włoszczyzną”, dotarł do nas z Italii, a rozsławiła go w złotym wieku polskich dziejów żona króla Zygmunta Starego, królowa Bona Sforza. Dziś trudno sobie wyobrazić smak młodych ziemniaków czy przetworów z ogórków bez dodatku kopru. Ale jak już zostało zauważone, koper to nie tylko roślina dodawana do potraw, bowiem ma on także swoje miejsce w pobożności ludowej.
CZYTAJ DALEJ

Polska młodzież oazowa w Rzymie: Tu było widać młody Kościół

2025-08-06 17:05

[ TEMATY ]

rekolekcje

oaza

Fot. Ks. Marek Weresa, Vatican News

27 członków Ruchu Światło-Życie z Polski oraz Niemiec, Anglii i Białorusi zakończyło rekolekcje oazowe trzeciego stopnia organizowane w Rzymie. Zbiegły się one z Jubileuszem Młodzieży, podczas którego młodzi Polacy mogli cieszyć się wspólną wiarą ze swoimi rówieśnikami. „Czasami pytają, gdzie jest ten młody Kościół. Tu było go widać” – mówili uczestnicy.

Kasia z Białogardu, obecnie studiująca w Toruniu i animatorka Ruchu Światło-Życie, opowiada o wielkim wrażeniu, jakie wywarła na niej możliwość odwiedzenia największych bazylik w Rzymie, najważniejszych świątyń, a także uświadomienia sobie znaczenia Kościoła „jako naszej Matki”. Zarazem dla niej oraz dla pozostałych uczestników szczególnie emocjonującym momentem były spotkania z Papieżem Leonem XIV i milionem młodych ludzi z całego świata, którzy uczestniczyli w Jubileuszu Młodzieży.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję