Reklama

Szpital w oazie spokoju

Niedziela legnicka 19/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Szpital w Gryfowie Śląskim jest miejscem, w którym z dala od zgiełku miejskiego, z dala od szumu przejeżdżających samochodów, przywraca się zdrowie chorym. Otaczający budynek kilkuhektarowy park, a w nim różnorodne ptactwo, nadaje temu kompleksowi wyjątkowy charakter"- takimi spostrzerzeżeniami podzielił się z chorymi i personelem bp Stefan Regmunt, który wizytował szpital 30 października 2001 r. z okazji utworzenia tam kaplicy szpitalnej.
Szpital dzięki swojemu położeniu, jak i dobrej kadrze lekarskiej przyciąga wielu pacjentów. Nie ulega wątpliwości, że jego istnienie jest potrzebne. W szpitalu leczą się chorzy nie tylko z powiatu lwóweckiego, ale również z innych powiatów i województw. Potwierdzają to dane liczbowe i tak na 4496 chorych 1900 było z ościennych powiatów. W ostatnich tygodniach nad dolnośląską służbą zdrowia zawisły czarne chmury. Prawie we wszystkich jednostkach szpitalnych powstały komitety protestacyjne. Strona rządowa, którą reprezentują urzędnicy z województwa, ma niemały orzech do zgryzienia. Likwidować, czy może szukać innego rozwiązania? Ale co zrobić z chorymi, oni przecież wymagają opieki medycznej, no i jest też personel szpitalny. Moim zdaniem, dla częściowego uzdrowienia sytuacji można by wprowadzić okresowo na rok, może dwa, odpłatność za tzw. część hotelową. Opłatę można by zróżnicować w zależności od dochodów.
Gryfowski szpital to perełka, która musi być utrzymana. Na miejsce w tym szpitalu chorzy czekają niekiedy kilka miesięcy, dotyczy to szczególnie chorych na choroby reumatyczne. Chcą się tu leczyć, bo mają nadzieję, że odzyskają zdrowie. Tak duże zainteresowanie gryfowskim szpitalem jest zasługą lekarzy: dr. Jacka Miszkowskiego - ordynatora oddziału chirurgicznego, dr. Dariusza Żołnowskiego - ordynatora oddziału internistycznego, dr. Wojciecha Dula - ordynatora oddziału reumatologicznego.
Funkcjonowanie szpitala i groźba jego zamknięcia stały się tematami, które poruszyły całe społeczeństwo, wszystkie grupy zawodowe i społeczne. Z gorącym apelem i z prośbą o modlitwę w sprawie utrzymania szpitala zwrócił się do parafian ks. Stanisław Boczoń, który jako dziekan dekanatu gryfowskiego twierdzi, że nie wyobraża sobie miasta bez szpitala. W Gryfowie zlikwidowano ponad trzy tysiące miejsc pracy, praktycznie wszystkie zakłady padły. Pozostał tylko szpital, który musi istnieć. Wierzymy, że nasze modlitwy oraz działania różnych grup społecznych skutecznie zablokują pomysł likwidacji szpitala w Gryfowie Śląskim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po co ten rząd rządzi?

2024-06-15 11:51

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Codziennie słyszymy o rozliczeniach Prawa i Sprawiedliwości, które mają odwrócić uwagę od tego co się dzieje od grudnia zeszłego roku, a zamieniły się w groteskę, gdy np. Dariusz Joński przed wyborami za wszelką cenę chce ściągnąć na przedstawienie Daniela Obajtka (i to w sprawie, która w żaden sposób nie dotyczy jego i Orlenu, którym zarządzał), a gdy jest już po wyborach, to Joński niczym pingwinek z mema – już nie chce przesłuchiwać byłego prezesa największego koncernu paliwowego w tym rejonie Europy.

Boi się, że usłyszy, że zmiana władzy przyniosła Orlenowi spadek wyników w pięciu na sześć kluczowych biznesach? Albo Polacy dowiedzą się o wielkich odpisach obciążających wyniki 2023 r. m.in. przez opłaconą ropę, która nie dotarła do spółki? W czasie takiego posiedzenia komisji mogłaby paść również informacja o tym, że dzięki uśmiechniętej koalicji polski gigant paliwowo-energetyczny zaliczył duży zjazd w wynikach za pierwszy kwartał. Po co to komu, jak mają igrzyska trwać. Pogadajmy lepiej o Mateckim na dachu Sejmu.

CZYTAJ DALEJ

Testament ks. Rapacza dla Polaków w kraju i na emigracji

2024-06-15 08:05

[ TEMATY ]

Ks. Michał Rapacz

wikimedia/pixabay.com

Ks. Michał Rapacz dla Polaków w kraju jak i „dla współczesnej emigracji polskiej to piękny przykład wierności Bogu na wszystkich odcinkach życia, służby Ojczyźnie, umiłowania tradycji narodowych, budzenia patriotyzmu, przyczyniania się do duchowego i moralnego odrodzenia społeczeństwa polskiego" - powiedział portalowi Polskifr.fr ks. Dionizy Jedynak, kapłan archidiecezji krakowskiej, pochodzący z parafii Płoki, gdzie pracował ks. Rapacz. Dziś beatyfikacja ks. Michała Rapacza w Krakowie-Łagiewnikach.

„Osobiście nie znałem ks. Michała Rapacza, gdyż urodziłem się 7 lat po jego męczeńskiej śmierci. Natomiast pamięć o nim była w mojej rodzinie. Moim rodzicom udzielił on ślubu. Od najmłodszych lat, gdy z rodzicami chodziłem na groby zmarłych z rodziny, to zaprowadzali mnie do pobliskiego lasu, bo to było niedaleko od cmentarza, na miejsce zabójstwa. Tam był ustawiony krzyż, tam ludzie zapalali świece, składali kwiaty, pamiętali o nim. Mówili, że to był męczennik" - opowiedział ks. Jedynak, wspominając, jak w czasach dzieciństwa odwiedzał miejsce, gdzie 12 maja 1946 r. został zamordowany przez komunistów ks. Michał Rapacz.

CZYTAJ DALEJ

Papież zachęca dziś do pamięci o osobach starszych

2024-06-15 17:09

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

„Jakże często odrzuca się osoby starsze, pozostawiając je samym sobie, co staje się prawdziwą ukrytą eutanazją!” - czytamy w dzisiejszym tweecie papieskim. Takie słowa odnoszą się do obchodzonego właśnie 15 czerwca Światowego Dnia Świadomości Znęcania się nad Osobami Starszymi. ONZ zatwierdziła tę datę w 2011 r.

Tweet Franciszka dalej zaznacza, iż wspomniane pozostawienie osób starszych samym sobie „to rezultat owej kultury odrzucenia, która wyrządza tak wiele zła w naszym świecie”. Papież wskazuje następnie, że „wszyscy jesteśmy wezwani do przeciwdziałania tej toksycznej kulturze odrzucenia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję