Pytanie czytelnika:
Czy uczestnictwo we Mszy św. w sobotę wieczorem zalicza się już do niedzieli? I czy niepójście do kościoła w niedzielę, jeśli się było w sobotę, jest grzechem?
Na początku warto przypomnieć, że w pierwszych wiekach Kościoła Eucharystię sprawowano zawsze w nocy z soboty na niedzielę. Spowodowane to było prześladowaniem chrześcijan, którzy musieli się ukrywać, ale były również racje głęboko duchowe – przejście Chrystusa ze śmierci do życia dokonało się w nocy z soboty na niedzielę wielkanocną. Chrześcijanie sprawowali „Paschę Pana” w nocy, aby kończyć ją o poranku. Warto zwrócić uwagę na starożytny sposób liczenia czasu – od zachodu Słońca do zachodu. I tak naprawdę świętowanie niedzieli dla chrześcijanina powinno się zacząć od sobotniego wieczoru choćby przeczytaniem fragmentu Ewangelii niedzielnej i rozważeniem jej np. przy wieczornym pacierzu. Ci, którzy odmawiają brewiarz, wiedzą, że niedziela rozpoczyna się pierwszymi Nieszporami odmawianymi już w sobotę po południu. W liście apostolskim Dies Domini z 1998 r. św. Jan Paweł II napisał, że „czas na wypełnienie obowiązku niedzielnego rozpoczyna się już w sobotę wieczorem, kiedy odprawia się pierwsze Nieszpory z niedzieli. Z liturgicznego punktu widzenia bowiem te właśnie Nieszpory rozpoczynają dzień świąteczny. W konsekwencji Msza św. zwana czasem «przedświąteczną», która jednak w rzeczywistości ma charakter w pełni świąteczny, jest sprawowana według liturgii niedzielnej, co nakłada na celebransa obowiązek wygłoszenia homilii i odmówienia z wiernymi modlitwy powszechnej” (nr 49). Kodeks Prawa Kanonicznego z 1983 r. przywrócił to, co istniało w starożytności, mianowicie możliwość sprawowania niedzielnej Eucharystii w sobotę wieczorem. W kanonie 1248 KPK czytamy: „Nakazowi uczestniczenia we Mszy św. czyni zadość ten, kto bierze w niej udział, gdziekolwiek jest odprawiana w obrządku katolickim, bądź w sam dzień świąteczny, bądź też wieczorem dnia poprzedzającego”. Uczestnictwo we Mszy św. w sobotę wieczorem wypełnia obowiązek uczestnictwa we Mszy św. niedzielnej i nie pociąga za sobą grzechu. Dotyczy to również np. Mszy św. ślubnej sprawowanej po południu. Ważne jest jednak duchowe podejście do uczestnictwa we Mszy św. Nie powinno ono wynikać jedynie z wygody – by niedzielę mieć tylko dla siebie. Jeśli z czystego wygodnictwa pomijamy Mszę św. w sam dzień świąteczny (niedzielę), nasze świętowanie nie ma w sobie głębi duchowej. Wylegiwanie się w łóżku, oglądanie telewizji, wycieczka, goście, widowisko sportowe nie mogą być dla chrześcijanina ważniejsze niż uczestnictwo w niedzielnej Mszy św. Bardzo ważne jest świadome świętowanie niedzieli.
Pytania do teologa prosimy przesyłać na adres: teolog@niedziela.pl .
Pomóż w rozwoju naszego portalu