Reklama

Konin

Szkoła salezjańska

Założycielem szkół salezjańskich był św. Jan Bosko - kapłan, którego Papież Jan Paweł II nazwał ojcem i nauczycielem młodzieży. Pierwsze szkoły salezjańskie pojawiły się w Polsce 100 lat temu. W latach 50. XX w. większość z nich została zamknięta decyzją ówczesnych władz. 40 lat później znów wyrosły na edukacyjnej mapie Polski.
Konińskie szkoły salezjańskie są najmłodszymi na terenie Inspektorii Pilskiej - od 2000 r. istnieje tu Liceum Ogólnokształcące Towarzystwa Salezjańskiego, natomiast od 2001 r. - Gimnazjum Towarzystwa Salezjańskiego.

Niedziela włocławska 18/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O szczególnym charakterze szkół z dyrektorem ks. Mariuszem Witkowskim SDB rozmawia Aleksandra Polewska

Aleksandra Polewska: - Dlaczego warto uczyć się w szkole salezjańskiej?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Mariusz Witkowski SDB: - Jest to szkoła bezpieczna, a w dzisiejszych czasach to ważny argument. W roku szkolnym 2002/2003 otrzymała certyfikat "Szkoły Przyjaznej Uczniom" w konkursie na "Superszkołę". Jest to duże wyróżnienie, gdyż w szranki o tytuł stanęło ponad 3,5 tys. szkół. Do konkursu mogą zgłosić swoją szkołę jedynie uczniowie. Jest ona kameralna, klasy liczą średnio od 17 do 20 osób. Dzięki temu uczniowie nie są anonimowi, nauczyciele znają ich imiona. Sprzyja to nie tylko kontaktom interpersonalnym, ale także kształceniu. Bardzo istotny jest aspekt formacyjny. Nasza szkoła nie jest szkołą wyznaniową, lecz miejscem, gdzie proponujemy (uczniom i rodzicom) możliwość solidnego wykształcenia, a także pewien styl wychowania, którego nieodłącznym elementem jest religia.

- Czym się ów styl charakteryzuje?

- Nasze szkoły, jak wszystkie szkoły salezjańskie, dbają nie tylko o rozwój intelektualny wychowanków, ale w równym stopniu o przygotowanie do życia w wierze. Św. Jan Bosko powtarzał, że mamy kształcić uczciwych obywateli i wzorowych chrześcijan. Sprawdza się tu tzw. system uprzedzający ks. Bosko, czyli nic innego, jak nieustanne towarzyszenie młodemu człowiekowi, pomoc w zorganizowaniu jego czasu, by wykorzystał go na rozwój. Uczniowie oprócz zajęć lekcyjnych mają możliwość rozwijania zainteresowań. Należą do kół, m.in. historycznego, sportowego, plastycznego, ekologicznego, a także do kół językowych oraz przygotowujących do olimpiad przedmiotowych. Często bywają na spektaklach teatralnych. W czasie ferii zimowych i wakacji proponujemy wycieczki, wyjazdy na narty. W tym roku planujemy spływ kajakowy. Grupa wychowanków wybiera się do Wielkiej Brytanii na obóz językowy.
Interesującą sprawą są obozy integracyjne dla uczniów rozpoczynających naukę. Odbywają się one zwykle pod koniec wakacji. Gdy 1 września pierwszaki zjawiają się na rozpoczęciu roku szkolnego, nie czują się już obco.
Podobnie jak w innych szkołach mamy dwie godziny katechezy w tygodniu. Zajęcia rozpoczynają się codziennie "słówkiem salezjańskim" - krótką modlitwą połączoną z podaniem jakiejś myśli na dzień dobry oraz istotnych ogłoszeń. W każdą środę przed lekcjami sprawowana jest Msza św. W czasie Adwentu odbywamy dzień skupienia. Nie ma wówczas lekcji, zapraszany jest rekolekcjonista, a młodzież podzielona na grupy dyskutuje na wskazane przez niego tematy. W Wielkim Poście wszyscy wyjeżdżamy na Jasną Górę na trzydniowe rekolekcje. Piękną tradycją naszych szkół są wigilie, na które uczniowie przychodzą razem z rodzicami.

Reklama

- Kto może zostać uczniem szkoły salezjańskiej?

- O przyjęcie może się starać każdy. Wystarczy złożyć dokumenty w sekretariacie i spotkać na rozmowie kwalifikacyjnej z Księdzem Dyrektorem. Wielu dotychczasowych kandydatów mogło pochwalić się świadectwami z biało-czerwonym paskiem. To cieszy. Nie będę ukrywał, że młodzież z wysoką średnią ocen ma większe szanse na przyjęcie. Zależy nam na wysokim poziomie kształcenia.

- Czy kształcenie jest płatne?

- Tak, miesięczne czesne wynosi 200 zł. Chyba nie jest to zbyt wygórowana kwota. Rodzice naszych uczniów często powtarzają, że gdyby ich dzieci uczyły się w publicznych szkołach, podobne sumy przeznaczaliby prawdopodobnie na korepetycje czy dodatkowe lekcje języków.

- Dziękuję Księdzu Dyrektorowi za rozmowę.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 8.): Wszystko moje

2024-05-07 20:53

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobił Jan, kiedy Jezus dał mu Maryję za matkę? Czy naprawdę po prostu „wziął Ją do siebie”? I co to właściwie oznacza dla nas samych? Zapraszamy na ósmy odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że Maryi wcale nie zaprasza się tylko do domu.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

"DGP": Tabletka "dzień po" z apteki nie dla małoletnich

2024-05-07 07:35

[ TEMATY ]

leki

moakets/PIXABAY

Dlaczego lekarze mogą przepisać pigułkę "dzień po" tylko za zgodą rodzica, a aptekarze nie? Ci ostatni nie zamierzają ryzykować – pisze we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".

"Do wczoraj do wojewódzkich oddziałów NFZ wpłynęło 16 wniosków o przystąpienie do pilotażu przepisywania antykoncepcji awaryjnej w aptekach. Chodzi o tzw. tabletkę +dzień po+ zawierającą hamujący lub opóźniający owulację, a przez to niedopuszczający do zapłodnienia, octan uliprystalu. Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie pilotażu można je składać od 1 maja, ale odzew jest jak na razie nikły" - informuje "DGP".

CZYTAJ DALEJ

Modlitwa o pokój nie ustaje na Jasnej Górze

2024-05-07 17:36

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pokój

modlitwa o pokój

Jasna Góra/Facebook

Od pierwszych dni wojny w Ukrainie, na Jasnej Górze trwa modlitwa o pokój. Dziś w Kaplicy Matki Bożej Mszę św. w tej intencji sprawował bp diec. kijowsko-żytomierskiej, Witalij Krywicki. - Wojna jest wyzwaniem dla całego świata. Nie zawsze rozumiemy jaka jest Boża wola. Chcę modlić się o pokój, którego pragnie Bóg - mówił.

Biskup Krywicki zauważył, że w 2022 r., kiedy dokonano aktu ofiarowania Maryi Rosji i Ukrainy, nastąpił odwrót wojsk rosyjskich. - Jak Polacy mają „swój” Cud nad Wisłą z 1920 r., [kiedy to nad polem bitwy dwukrotnie ukazała się Matka Boża i doszło do jednego z najbardziej niespodziewanych i przełomowych zwycięstw w historii wojskowości, które pozwoliło ocalić niepodległość Rzeczypospolitej - przyp. red.], tak my postrzegamy odwrót wojsk rosyjskich stojących u bram Kijowa, jako, nowoczesny „Cud nad Dnieprem”. Po zawierzeniu przez cały świat Maryi Rosji i Ukrainy, najeźdźcy odeszli z całej północy naszej Ojczyzny. To naprawdę odczytaliśmy nie jako gest dobrej woli, tylko wstawiennictwo Matki Bożej - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję