Reklama

Jan Paweł II

Zagrożony gatunek

„W Polsce jest za dużo nostalgii za Janem Pawłem II, a za mało zaangażowania w jego nauczanie, przejęcia się jego myślą” – stwierdził George Weigel, jeden z najlepszych znawców pontyfikatu świętego papieża. Opinia ta wywołała liczne komentarze czytelników, dlatego postanowiliśmy częściej wracać na naszych łamach do nauczania polskiego papieża.

Niedziela Ogólnopolska 32/2020, str. 16

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy osoba ludzka i wspólnota wymagają dziś specjalnej ochrony? Co na ten temat sądził św. Jan Paweł II?

W ostatnich latach wyjątkowo szybko rozwijają się dwie dziedziny wiedzy – ekologia i szeroko rozumiane bezpieczeństwo. Co ma z tym wszystkim wspólnego osoba ludzka? Wcześniej należy odpowiedzieć na pytanie: jak rozumieć pojęcie osoby?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Warto zwrócić uwagę na to, jak rozprzestrzeniło się w języku potocznym wyrażenie „moja osoba”. Częstotliwość, z jaką można usłyszeć: „moja osoba”, „mojej osoby” oraz inne pochodne potworki językowe, jest odwrotnie proporcjonalna do rozumienia samego pojęcia osoby. A czym jest osoba, czyli łacińska persona? Właściwie należałoby zapytać, kim jest, ponieważ z definicji jest to ktoś, a nie coś.

Reklama

Na to pytanie daje odpowiedź dr hab. Teresa Grabińska, prof. AWL, filozof pracująca w Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu, w książce O filozofii Karola Wojtyły i nauczaniu Jana Pawła II w kontekście ochrony osoby i wspólnoty. Uwagę zwraca już samo połączenie z pozoru tylko odmiennych zagadnień jednostki i społeczeństwa, gdyż byty te w żadnym stopniu nie są sobie przeciwstawione. Kardynał Karol Wojtyła poświęcił tej problematyce swoje główne dzieło filozoficzne Osoba i czyn, ale w zasadzie całe jego nauczenie jako Jana Pawła II skoncentrowane było na powyższej problematyce, począwszy od encykliki Redemptor hominis, w której papież wskazywał, że pełnia osoby ludzkiej objawia się właśnie w osobie Chrystusa. Współczesna psychologia jako nauka empiryczna dostarcza bogatej wiedzy o człowieku i mnogości teorii osobowości. Ten cenny dorobek jest całkowicie niezrozumiały i przez to bezwartościowy bez przyjęcia założenia, jak istnieje człowiek. A jest to istnienie świadome i ukierunkowane. Jedno z tłumaczeń łacińskiego pojęcia persona odnosi się do bytu per se, czyli takiego, który istnieje „sam przez się”. Jest to więc byt wolny i dynamiczny, tzn. realizujący się (aktualizujący się) w swoich decyzjach i czynach, które jednak muszą mieć swój cel, powinny czemuś służyć. Źle jest, jeśli człowiek staje się tym celem sam dla siebie.

Taka antropologia, czyli koncepcja człowieka, opiera się na realistycznej filozofii, tzn. takiej, która uznaje, że byt – zarówno człowiek, jak i Bóg – istnieje realnie, a nie jest jedynie chwilowym wytworem ludzkiej świadomości czy też podświadomości, uwarunkowanym czynnikami społecznymi, biologicznymi itp. Oznacza to, że prawda istnieje, a człowiek musi się z nią skonfrontować; odpowiedzieć na pytanie, czy żyje „w prawdzie” czy też nie. Chodzi przy tym o coś daleko więcej niż tylko o często dzisiaj powtarzane: „Chciałbym być sobą”.

Najważniejszy wniosek, który nasuwa się po przeczytaniu tej książki, jest następujący: człowiek w rozumieniu przyjętym przez Jana Pawła II jest dzisiaj najbardziej zagrożonym gatunkiem na Ziemi. Z kolei życie duchowe, jako jego środowisko naturalne, wymaga szczególnej ochrony.

Teresa Grabińska, O filozofii Karola Wojtyły i nauczaniu Jana Pawła II w kontekście ochrony osoby i wspólnoty,
Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie – Wydawnictwo Naukowe, Kraków 2019.

2020-08-05 07:20

Oceń: +2 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Milewski: katolicy nie mogą godzić się na szkalowanie św. Jana Pawła II

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

- Jako katolicy nie możemy godzić się na szkalowanie św. Jana Pawła II i przedstawianie go jako kogoś, kto ukrywał zło i promował grzeszników – powiedział bp Mirosław Milewski w Gozdowie w diecezji płockiej. W XXII Dniu Papieskim udzielił sakramentu bierzmowania młodzieży z tej parafii.

Bp Mirosław Milewski w 44. rocznicę wyboru kardynała Karola Wojtyły na papieża przypomniał wiernym, że Papież z Polski w dniu inauguracji pontyfikatu 22 października 1978 roku poprosił katolików o odwagę: „Nie bójcie się, otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi”. Jego niemal 27-letni pontyfikat był przełomowy. Na pamiątkę tego, czego dokonał Ojciec święty dla całego Kościoła i narodu polskiego obchodzony jest Dzień Papieski.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.

W ciągu wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha, Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści ( por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także rozważa Jego Mękę. To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka) . Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?). Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje), gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła. Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza - Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować, iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu, nadziejo nasza!". Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka. Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi) nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził, to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników. Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty w obrzędzie Środy Popielcowej. Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: " Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą - ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej, aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób. A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
CZYTAJ DALEJ

Iść całym sercem za Chrystusem

2025-04-13 17:31

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Z sandomierskiego Rynku Starego Miasta wyruszyła uroczysta procesja z palmami, rozpoczynając obchody Niedzieli Palmowej.

Wierni zgromadzili się pod figurą Matki Bożej, gdzie Biskup Krzysztof Nitkiewicz poświęcił przyniesione palmy, a następnie odczytany został fragment Ewangelii o wjeździe Jezusa do Jerozolimy. Po modlitwie uformowała się procesja, która przeszła do bazyliki katedralnej, gdzie celebrowana była Msza świętą pod przewodnictwem Biskupa Ordynariusza.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję