Reklama

Niedziela Małopolska

Ma do spełnienia rolę w każdej rodzinie

Święta Anna jest patronką matek, kobiet rodzących, wdów, żeglarzy, ludzi ubogich oraz szkół chrześcijańskich – przypomina w rozmowie z "Niedzielą" ks. Jan Antoł, proboszcz parafii św. Anny w Krzyszkowicach.

Niedziela małopolska 30/2020, str. VI-VII

Archiwum parafii

Drewniany kościół kryje w swym wnętrzu cenne znaki wiary z przeszłości

Drewniany kościół kryje w swym wnętrzu cenne znaki wiary z przeszłości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Fortuna-Sudor: Księże Proboszczu, znał Ksiądz Krzyszkowice przed skierowaniem do pracy w tej parafii?

Ks. Jan Antoł: Usłyszałem, że jest taka parafia, gdy dostałem nominację na proboszcza w czerwcu 2012 r. Wtedy dowiedziałem się, że miejscowość leży na południe od Krakowa, w powiecie myślenickim, że w Krzyszkowicach znajduje się kościół pw. św. Anny. Dzieje wioski sięgają czasów średniowiecza, a parafia została ustanowiona w ostatniej dekadzie XIX w. Tutejszy kościół pamięta drugą połowę XIX w., kiedy wybudowano w tym miejscu kaplicę dworską, a gdy powstała parafia, trzeba było kaplicę rozbudować.

Na stronie parafii znalazłam ciekawe opisy związane z dziejami Krzyszkowic. W sposób szczególny zainteresowała mnie księżniczka Augustyna Montleart, którą nazwałabym „dobrą panią” Krzyszkowic.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To była niezwykła osoba, jej życie to gotowy scenariusz na piękny film. Pochodząca z rodu królewskiego księżna Montleart wywarła wielki wpływ na życie tutejszej społeczności w drugiej połowie XIX w. Księżna była bardzo pracowita i tego samego wymagała od zatrudnionych w jej dobrach ludzi. Równocześnie szczególnie dbała o rozwój oświaty – na szkołę w Myślenicach przekazała 10 tys. guldenów, a szkoły w Sieprawiu oraz w Krzyszkowicach otrzymały po 5 tys. guldenów. To w połowie XIX w. były znaczne kwoty. Dziewczęta uczyła szyć, haftować, a chłopców – zachęcała do podjęcia nauki w szkole. Z myślą o nich w testamencie przekazała część spadku na założenie fundacji stypendialnej, która co roku przyznawała 10 stypendiów dla młodzieży z Krzyszkowic. Dziś kolejne pokolenia uczniów tutejszej szkoły dbają o znajdujący się na miejscowym cmentarzu grób księżnej.

W kościele znajdziemy także wiele śladów przeszłości, znacznie starszych niż sama świątynia...

Wyposażenie kościoła jest częścią dawnej kaplicy, która została rozbudowana w 1934 r. Do cennych elementów należą m.in. ołtarze – ten główny i dwa boczne są rokokowe, podobnie jak ambona i chrzcielnica. Ale są też zabytki z epok wcześniejszych – to XIV-wieczna rzeźba Ukrzyżowani czy piękne gotyckie figury z początku XVI w. Na uwagę zasługuje też umieszczony w ołtarzu głównym obraz przedstawiający Maryję z jej rodzicami – św. Anną i św. Joachimem. To nietypowe ukazanie Matki Boga i dziadków Jezusa. Mamy też rzadko spotykane relikwie krzyża św.

Reklama

Jaką rolę w parafii pełnią takie znaki wiary z przeszłości?

O te materialne znaki pobożności dbają współczesne pokolenia parafian. To na pewno daje im świadomość trwania przy Bogu od pokoleń. Myślę, że przebywanie w takim pięknym otoczeniu pobudza do refleksji na temat wiary i trwałości Kościoła. A ponadto to dla nas także powód do dumy, że takie ślady z przeszłości zachowały się w naszym wiejskim kościele.

Co wyróżnia współczesną wspólnotę parafialną w Krzyszkowicach?

Myślę, że pobożność parafian. Ona razem z wiarą jest przekazywana z pokolenia na pokolenie. Tu dziadek z babcią swoimi postawami przypominają o wierze, uczą modlitwy. Z młodzieżą to także u nas różnie bywa, ale przychodzi czas, kiedy się statkują. Widać, że wchodzą w role, do których ich przygotowali rodzice i dziadkowie, że to, co otrzymali w domu rodzinnym, czego się tam nauczyli, owocuje w zakładanych przez nich rodzinach. Na uznanie i wyróżnienie zasługuje też liczny udział parafian w nabożeństwach i ilość przyjętych Komunii św. W niedzielę na Msze św. przychodzi ok. 70% parafian. W minionym roku przyjęto 92 tys. Komunii św. Nie wiem, czy to jest zasługa nas, kapłanów, którzy pilnujemy konfesjonałów, czy parafian, mających świadomość siły płynącej z Eucharystii. A może obydwa czynniki mają na to wpływ...

Jaką rolę do spełnienia w parafii ma patron?

To przede wszystkim niebiański opiekun wspólnoty parafialnej. To jest pierwszorzędny święty, który pomaga nam wypraszać potrzebne łaski, ale też wskazuje drogę do Boga. My zwracamy się do naszej patronki, św. Anny w nabożeństwach, które są odprawiane w każdy 26. dzień miesiąca. I chociaż nabożeństwo zostało wprowadzone stosunkowo niedawno, wpisuje się w życie parafii i przypomina o patronce.

Czego dziś uczy św. Anna mieszkańców Krzyszkowic?

Jak wiadomo, św. Anna jest patronką matek, kobiet rodzących, wdów, żeglarzy, ludzi ubogich oraz szkół chrześcijańskich. Myślę, że przypomina o dochowaniu wierności w małżeństwie. Pomaga także w wychowaniu młodego pokolenia, uświadamia rodzicom, ale też babciom, jak ważne zadanie mają rodziny do spełnienia, żeby kształtować dzieci i wnuki, żeby je uczyć zasad, które pomogą im przejść przez życie zgodnie z wyniesionymi z domu zasadami, opartymi o Dekalog.

Dzisiaj starsi ludzie, w tym dziadkowie, są spychani na margines. Często nie okazuje się im szacunku, nie ceni ich życiowego doświadczenia. Jaką rolę mają tu do spełnienia dziadkowie Pana Jezusa?

Rzeczywiście, we współczesnym świecie łatwo dostrzec, że dla wielu osób, starszy człowiek jest niepotrzebny. Ale generalnie w Krzyszkowicach tej postawy nie zauważam. Tu nadal są rodziny wielopokoleniowe, a w nich swoje miejsce mają seniorzy, którym okazuje się szacunek, a gdy nadchodzi czas starości, zapewnia godne warunki życia. Według mnie św. Anna i św. Joachim uświadamiają, że tak jak to było w minionych wiekach, również dzisiaj, starszy człowiek ma do spełnienia w społeczeństwie ważną rolę: łączy pokolenia i uświadamia, że życie upływa i nikt z nas nie zachowa na zawsze młodości, sprawności i zdrowia.

Jak parafia będzie świętować odpust we wspomnienie św. Anny?

Msze św. będą odprawiane według niedzielnego porządku, zgodnie z informacjami umieszczonymi na naszej stronie parafialnej. Suma odpustowa zostanie przeniesiona na godz. 11.30. Zawsze staram się zaprosić godnego kapłana. W tym roku będzie to liturgista, ks. prof. Stefan Koperek, wychowawca wielu kapłanów. Zgodził się przewodniczyć liturgii i wygłosić homilię poświęconą rodzinie. Temat także wynika z przeświadczenia, że patronka parafii ma do spełnienia rolę w każdej rodzinie. Dlatego zachęcam wszystkich, którym zależy na dobru polskiego narodu, do modlitwy za wstawiennictwem św. Anny o to, aby nasze polskie rodziny przetrwały trudne czasy, w których przyszło nam żyć.

2020-07-21 13:16

Ocena: 0 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Filip Apostoł

Niedziela Ogólnopolska 39/2006, str. 3

pl.wikipedia.org

Filip Apostoł

Filip Apostoł

Audiencja generalna, 6 września 2006 r.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Portugalia: do Fatimy zmierzają największe od wybuchu pandemii grupy pielgrzymów

2024-05-06 19:15

[ TEMATY ]

Fatima

Graziako

Do Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie udają się tysiące pielgrzymów, największe od czasu wybuchu w 2020 r. pandemii Covid-19 grupy pątników z całego kraju, podają portugalskie media na bazie informacji służb policyjnych. Według szacunków funkcjonariuszy portugalskiej drogówki, większość zmierzających do Fatimy pielgrzymów dotrze do sanktuarium w sobotę.

Głównym motywem pielgrzymki do tego miejsca kultu maryjnego jest 107. rocznica rozpoczęcia objawień Maryi trzem pastuszkom w Cova da Iria. Według służb porządkowych na rozpoczynające się późnym popołudniem w niedzielę uroczystości do Fatimy może przybyć ponad 500 tys. pątników, głównie Portugalczyków. Uroczystościom tym będzie przewodniczył ordynariusz diecezji Leiria-Fatima biskup José Ornelas. Stoi on na czele Konferencji Episkopatu Portugalii.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję