Reklama

To nie jest tak...

Niedziela Ogólnopolska 22/2020, str. 55

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z zainteresowaniem przeczytałam w 18. numerze Niedzieli teksty o tym, czy koronawirus zmieni Kościół, i chcę się do tego odnieść. Bo moim zdaniem, zdecydowanie nie zmieni.

Doświadczyliśmy nowej rzeczywistości, i to w wielu wymiarach – pracy, nauki, kontaktów z krewnymi, wreszcie uczestnictwa we Mszach św. czy w celebracji Wielkanocy. Wszystko przeniosło się do wirtualnej przestrzeni i od razu podniosły się głosy, że to koniec Kościoła w formie, jaką znaliśmy, bo skoro można modlić się, nie wychodząc z domu... Nie sądzę, by do tego doszło, a iskra nadziei, że mam rację, pojawiła się, gdy uczestniczyłam – a ze mną 9 tys. ludzi – w wielkopiątkowej liturgii transmitowanej z kościoła Ojców Dominikanów. Uwaga! To była jedna z setek transmisji, bo przeprowadzały je ze swoich kościołów nawet niewielkie wiejskie parafie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Izolacja sprawiła, że mając więcej czasu, a może szukając odosobnienia w mieszkaniu pełnym hałaśliwej rodziny, odkryliśmy – niektórzy nagle, a niektórzy po raz pierwszy – że nosimy w sobie nieuświadomioną do końca przestrzeń, której nie wypełni w żaden sposób tak lubiane przez wielu zarabianie, kupowanie i konsumowanie. To, że ludzie płakali podczas Drogi Krzyżowej, którą odprawiali między kuchnią a pokojem dzieci, wcale mnie nie dziwi. Ani to, że niektórzy ubierają najlepsze ciuchy, by zasiąść do transmisji niedzielnej Eucharystii w tzw. pokoju dziennym.

Sama widziałam zbuntowanego nastolatka, który w ciemnym pokoju obejrzał – uczestniczył w wielkosobotniej liturgii ognia.

Bo tak to już jest, tak zostaliśmy pomyślani przez dobrego Boga, że oglądanie pocztówki z Bazyliką św. Piotra a bycie w tej bazylice to nie to samo. Tak jak nie tym samym jest rozmowa z ukochaną osobą przez Skype’a czy WhatsAppa co kontakt osobisty. Wiem, że piszę oczywistości, ale wszyscy ci zatrwożeni o przyszłość Kościoła wydają się tej prostej zależności nie widzieć.

2020-05-26 18:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta Ludgarda. Prekursorka nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa

[ TEMATY ]

patron dnia

Autorstwa Francisco Goya - Domena publiczna/pl.wikipedia.org

Święta Ludgarda

Święta Ludgarda

Ludgarda ur. się w Tonges na terenie Belgii w 1182 r. Gdy miała 12 lat, rodzice oddali ją na wychowanie do klasztoru sióstr benedyktynek św. Katarzyny w okolicach Limburga.

Dziewczyna nie chciała być zakonnicą. Dopiero objawienie się Chrystusa skłoniło ją do pozostania w klasztorze. W wieku 18 lat złożyła śluby zakonne. Po pięciu latach została przeoryszą.
CZYTAJ DALEJ

Moje spotkanie z Ojcem Pio

Niedziela Ogólnopolska 26/2002

[ TEMATY ]

O. Pio

Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Prowincja Krakowska

To było 20 września 1962 r. Wybraliśmy się z ks. Winklerem z Rzymu przez Neapol do San Giovanni Rotondo - miejsca, gdzie żył Ojciec Pio. Cel tej podróży był bardzo ludzki. Chciałem zobaczyć, jak wyglądają stygmaty, oraz porozmawiać z tym człowiekiem, może się u niego wyspowiadać, bo miał sławę rozeznawania sumienia.

Dojechaliśmy na miejsce. Zamieszkałem obok klasztoru. Chciałem pójść na Mszę św., którą odprawiał Ojciec Pio, ale dostać się do kościoła było trudno, tłok był większy niż na Jasnej Górze. Jakoś jednak starsze panie, które dostrzegły młodego księdza, doprowadziły mnie do samego ołtarza, gdzie Ojciec Pio odprawiał. Stanąłem kilka metrów przed ołtarzem i obserwowałem. Ojciec Pio miał zawsze na rękach rękawiczki. Teraz przy ołtarzu był bez rękawiczek, ale miał długie rękawy u alby i rąk nie było widać. Wiedziałem, że musi w pewnym momencie podźwignąć Hostię czy pobłogosławić wiernych, a więc - myślałem - wtedy zobaczę stygmaty. Ojciec Pio okazał się jednak "sprytniejszy" i nie udało mi się ich dostrzec. Byłem dwa razy na Mszy św. - 21 i 22 września - i nic z tego.
CZYTAJ DALEJ

Abp Wojda wygłosi katechezę podczas rzymskiego jubileuszu seminarzystów i kapłanów

2025-06-17 14:49

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

Karol Porwich/Niedziela

Arcybiskup Tadeusz Wojda

Arcybiskup Tadeusz Wojda

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC będzie przewodniczył polskojęzycznej Mszy św. podczas uroczystości jubileuszowych Roku Świętego, dedykowanych seminarzystom i kapłanom. Wygłosi również dla nich katechezę, poświęconą tematowi kapłanów, jako głosicieli nadziei.

Polskojęzyczna Msza św. dla uczestników jubileuszych spotkań seminarzystów i kapłanów zostanie odprawiona we wtorek, 24 czerwca o godz. 18.00 w rzymskiej bazylice Matki Bożej Ołtarza Niebiańskiego (Santa Maria in Aracoeli) na Wzgórzu Kapitolińskim. Eucharystia, której będzie przewodniczył abp Tadeusz Wojda SAC, zgromadzi ponad 200 seminarzystów, którzy przyjadą do Rzymu z jubileuszową pielgrzymką, a także towarzyszących im kapłanów. Za służbę ołtarza odpowiadać będą klerycy diecezji siedleckiej, natomiast śpiewy podczas liturgii będą animowali alumni seminarium krakowskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję