Reklama

Opozycję gubi lenistwo

Łatwiej jest siać społeczny zamęt, kwestionując wynik demokratycznych wyborów, niż wymyślić własny rzetelny program i przekonać do niego wyborców.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Opozycji zdecydowanie się nie wiedzie. Oto dzieje się „wielka tragedia dla demokracji”, bo „wirus «wygumkował» cały ten pełzający zamach stanu, jaki ma miejsce od roku 2015. I stworzył osłonę dla władzy” (cytaty z wywiadu Agnieszki Kublik z Wojciechem Sadurskim dla Gazety Wyborczej, 9 maja 2020 r.)

No proszę, nie dość, że „dyktatorek z Żoliborza”, bezceremonialnie posługując się „Pinokiem” i „Długopisem”, a wcześniej „Broszką” (określenia nie moje – nie śmiałbym! – zaczerpnięte z wpisów internetowych zwolenników opozycji), zaprowadza reżim jak, nie przymierzając, na Białorusi, to jeszcze w sukurs przychodzi mu teraz koronawirus (niechybnie z PiS-owskim kodem genetycznym). Tylko ten naród, pewnie mało rozgarnięty i przekupiony, nie dostrzega, co mu pełza i zagraża.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A większość narodu ma dość opluwania przez samozwańcze elity III RP, dość nieustannej obstrukcji, straszenia dyktaturą czy permanentnego uruchamiania „ulicy i zagranicy”, rzekomo w celu przywracania demokracji. Jej postrzeganie przez wspomniane elity celnie określił prezes Jarosław Kaczyński: „ (...) dla większości opozycji demokracja oznacza ich rządy. A jak decyzją wyborców tracą władzę, to nie ma demokracji” (w rozmowie z Katarzyną Gójską i Tomaszem Sakiewiczem dla Gazety Polskiej, 13 maja 2020 r.).

Skąd się bierze u opozycji taka wizja demokracji? Może z przekonania o własnym wybraństwie, na którym naród jeszcze się nie poznał albo przestał je dostrzegać? Śmiem twierdzić, że opozycję gubi przede wszystkim intelektualne i organizacyjne lenistwo. Przecież łatwiej jest siać społeczny zamęt, kwestionując przy okazji wynik demokratycznych wyborów, niż wymyślić rzetelny program i przekonać do niego wyborców.

2020-05-20 11:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Milewski: kto trwa w Jezusie, ten przynosi owoce

2024-05-02 17:36

[ TEMATY ]

Płock

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że źródłem życia i działania człowieka wierzącego od momentu chrztu św. jest „trwanie” w Jezusie, powiedział bp Mirosław Milewski w Królewie w diecezji płockiej. Przewodniczył Mszy św. w dniu odpustu parafialnego ku czci św. Zygmunta, Króla i Męczennika: - Król Zygmunt surowo odpokutował za swoje grzechy, dlatego został świętym - powiedział biskup pomocniczy.

Bp Mirosław Milewski w czasie Mszy św. w Królewie przywołał Ewangelię o winnym krzewie i latoroślach (J 15,1-8). Przekazał, że przypowieść ta opisuje istotę relacji między ludźmi a Jezusem. Jezus, to prawdziwy krzew winny, złączony z Kościołem. U źródła życia i działania wiernych od momentu chrztu św. jest „trwanie” w Jezusie. To warunek przynoszenia owocu - miłości.

CZYTAJ DALEJ

O. Giertych przy grobie Jana Pawła II: przykazania potrzebne, ale zbawia Chrystus

2024-05-02 10:25

[ TEMATY ]

grób JPII

Giertych

Monika Książek

Przykazania są potrzebne. One są mądrymi zasadami. One podprowadzają do Chrystusa, ale zbawieni jesteśmy przez Chrystusa - powiedział teolog Domu Papieskiego o. Wojciech Giertych OP, podczas Mszy Świętej sprawowanej w czwartek rano przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra w Watykanie. W koncelebrze był także jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski.

W homilii o. Wojciech Giertych nawiązał do czytania dnia z Dziejów Apostolskich, które opowiada o pierwszym soborze jerozolimskim. „Powstało pytanie, jaka jest relacja przykazań i prawa żydowskiego i żydowskich obyczajów do łaski. Było to ważne w kontekście ludzi, którzy byli pochodzenia pogańskiego, a odkrywali wiarę Chrystusa i te relacje pomiędzy tymi, którzy byli pochodzenia pogańskiego, a tymi, którzy byli pochodzenia żydowskiego, były niejasne i sobór musiał na to odpowiedzieć” - podkreślił teolog Domu Papieskiego.

CZYTAJ DALEJ

By uczcić Maryję jako naszą Królową

2024-05-02 21:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Królowa Polski

BPJG

Kiedy myślimy o Królowej, to raczej przychodzi nam na myśl zmarła niedawno królowa Elżbieta, ewentualnie królowa Belgii, Hiszpanii, Szwecji, może jeszcze Norwegii. Tylko wprawnie śledzący politykę światową potrafią wymienić więcej państw, które są monarchiami. Aż trudno uwierzyć, że Kościół zaprasza nas, byśmy 3 maja świętowali Uroczystość Królowej Polski.

Od czasów rozbiorów Polska nie ma już króla, a tymczasem my gromadzimy się, by czcić Maryję jako naszą Królową. I chociaż od 1656 roku Maryja stała się Królową Polski, to dziś pewnie już nie wielu identyfikuje się z tym tytułem. I mimo, iż króluje z wysokości jasnogórskiego tronu, to jednak jest z nami jak Matka ze swoimi dziećmi. Pragnie być blisko naszych radości i smutków. Jak Matka chce z nami dzielić przeciwności losu, samotność, niezrozumienie. Pragnie również uczyć nas wrażliwości i dobroci, byśmy zatroskani o własne potrzeby nie zapominali, że obok nas są inni, którym należy pomóc.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję