Reklama

Niedziela Podlaska

Śmierć za człowieczeństwo

Precedensem względem Europy Zachodniej była w okresie II wojny światowej kara śmierci, która groziła Polakom za udzielenie pomocy Żydom. Nie zraziło to jednak 17 mieszkańców ze wsi Paulinów, którzy za akt człowieczeństwa ponieśli najwyższą karę. 24 marca w Narodowy Dzień Pamięci Polaków Ratujących Żydów pod okupacją niemiecką warto o nich pamiętać.

Niedziela podlaska 12/2020, str. VII

[ TEMATY ]

pomoc

II wojna światowa

pomoc Żydom

Monika Kanabrodzka

Kapliczka upamiętniającą tragiczne wydarzenia w Paulinowie

Kapliczka upamiętniającą tragiczne wydarzenia w Paulinowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na mocy rozporządzenia gubernatora Hansa Franka z 15 października 1941 r. kara śmierci przewidziana była dla Żyda, który opuści getto, oraz Polaka, który udzieli schronienia zbiegowi. Groźby i kary te były bezwzględnie respektowane. Podnoszone larum o ,,antysemityzm Polaków wyssany z mlekiem matki” (wyp. szefa izraelskiej dyplomacji Israela Kaca) jest rażąco sprzeczne z rzeczywistością.

Cena azylu

Ludności polskiej nie wolno było pomagać Żydom. O wielkim heroizmie świadczy najliczniejsza grupa odznaczonych medalem i tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata przez Instytut Męczenników i Bohaterów Yad Vashem w Jerozolimie, do której zalicza się ponad 6 tys. Polaków. Według badań naukowych łącznie zginęło bądź podejmowało ryzyko śmierci od 150 tys. do 350 tys. ludzi. Zgodnie z publikacją faktograficzną Dam im imię na wieki autorstwa ks. Pawła Rytla-Andrianika i Edwarda Kopówki, z bliższych i dalszych okolic Treblinki zamordowano 310 Polaków za ukrywanie Żydów, 335 odznaczono Medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata i ok. 450 osób z narażeniem życia niosło pomoc ludności wyznania mojżeszowego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Noc z 23 na 24 lutego 1943 r. była dla mieszkańców wsi Paulinów w gminie Sterdyń tragiczna. Niemcy zorganizowali wtedy obławę i otoczyli wieś. Aby schwytać zbiegłych Żydów z getta i wydać wyrok także na tych, którzy im pomagali, sprowadzono 2 tys. żołnierzy i policjantów z Ostrowi Mazowieckiej. Zastosowano prowokację. Rozpoznania dokonało dwóch Żydów, jeden z Warszawy, drugi ze Sterdyni – Szymel Helman. Prowokator z Warszawy podając się za Żyda francuskiego, zbiegłego z transportu ,,przesiedleńców”, dołączył do ukrywających się Żydów i wszystko bacznie obserwował.

Paulinów pod ostrzałem

Zbiegli szukali schronienia w lasach i pobliskich wsiach. Znaleźli je w miejscowości Paulinów. Franciszek Kierylak, stajenny, wpuszczał ich na noc do stajni. W darze wdzięczności za pożywienie, bezpieczeństwo, Żydzi naprawiali buty. Na podstawie obserwacji, prowokatorzy donieśli Niemcom, kto pomagał Żydom. W wyniku tej operacji, Niemcy za udzielenie pomocy ukrywającym się Żydom rozstrzelali 15 osób z Paulinowa i okolic. Wśród nich byli: Franciszek Augustyniak (29 l.), Czesław Borowy, Jan Brzozowski, Zygmunt Drgas (23 l.), Stanisław Hendoszko, Józef Kotowski (56 l.), Ewa Kotowska (56 l.), Stanisław Kotowski (25 l.), Franciszek Kierylak (59 l.), Stanisław Piwko (30 l.), Wacław Pogorzelski (24 l.), Jan Siwiński (46 l.), Franciszek Siwiński, Zygmunt Uziębło (19 l.), Aleksandra Wiktorzak (50 l.) Do tego grona należy zaliczyć dwóch mieszkańców Paulinowa – Stanisława Mazurka oraz Stanisława Kusiaka, którzy za pomoc Żydom, w innym czasie, zginęli w Treblince. Nie obyło się także bez represji, którym były poddawani mieszkańcy.

Dla upamiętnienia śmierci pomordowanych, Franciszek i Józef Pytlowie z Kolonii Dzięcioły wybudowali kapliczkę z figurą Jezusa Frasobliwego w miejscu, gdzie zginęło małżeństwo Kotowskich. Tablicę pamiątkową wykonał Włodzimierz Grużewski. Więcej informacji można znaleźć w książce pt. Dał im imię na wieki, wydanej w 2011 r.

2020-03-18 11:00

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siostry ratujące Żydów odznaczone

Prezydent Andrzej Duda nadał pośmiertnie Ordery Odrodzenia Polski siostrom ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi ratującym Żydów podczas II wojny światowej.

Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za bohaterską postawę i niezwykłą odwagę wykazaną w ratowaniu życia Żydom podczas II wojny światowej, za wybitne zasługi w obronie godności, człowieczeństwa i praw ludzkich odznaczone zostały pośmiertnie:
CZYTAJ DALEJ

Święta pustelnica

Niedziela Ogólnopolska 13/2023, str. 18

[ TEMATY ]

święci

commons.wikimedia.org

Św. Maria Egipcjanka

Św. Maria Egipcjanka

Porzuciła grzeszne życie, aby pokutować na pustyni.

Żyła w latach ok. 344 – 421. Kiedy miała 12 lat, uciekła z domu rodzinnego, udała się do Aleksandrii i prowadziła tam życie rozpustne. Przez 17 lat uwodziła mężczyzn, nie dla zarobku, ale z potrzeby oddawania się rozpuście. Jej życie zmieniło się podczas pobytu w Jerozolimie – mimo grzesznego życia uważała się za chrześcijankę. W uroczystość Znalezienia Krzyża Świętego zamierzała wejść do Bazyliki Grobu Pańskiego, jednak została odepchnięta jakąś niewytłumaczalną siłą. Zwróciła się wówczas w modlitwie do Maryi. „Matko Miłosierdzia! Skoro odrzuca mnie Twój Syn, Ty mnie nie odrzucaj! Pozwól mi ujrzeć drzewo, na którym dokonało się także moje zbawienie” – modliła się. Ślubowała porzucić grzeszne życie i pokutować. Udała się na pustynię, nad rzekę Jordan, i tam w samotności, na umartwieniach i postach spędziła resztę swojego życia. W VI wieku powstał opis jej życia, zatytułowany Życie naszej matki św. Marii Egipcjanki. Według wszelkiego prawdopodobieństwa jego autorami byli mnisi z klasztoru św. Zozyma, kapłana, który odnalazł Marię na pustyni. W Wielki Czwartek o. Zozym wziął Najświętszy Sakrament, trochę żywności dla Marii i wyruszył na pustynię. Nad brzegiem Jordanu znalazł ją czekającą na niego i udzielił jej Komunii św. O św. Marii Egipcjance pisali: św. Cyryl Aleksandryjski, św. Zozym i św. Sofroniusz.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Krajewski: 20 lat temu świat się zatrzymał, uklęknął i zapłakał

2025-04-02 07:45

[ TEMATY ]

kard. Krajewski

Vatican News

Kard. Konrad Krajewski

Kard. Konrad Krajewski

Świętość Jana Pawła II była zakorzeniona w modlitwie - wskazuje kard. Konrad Krajewski – dziś jałmużnik papieski, który przez ostatnie siedem lat życia Papieża Polaka pełnił funkcję ceremoniarza papieskiego. Był on jedną z nielicznych osób obecnych przy umierającym Janie Pawle II.

Dziś, po 20 latach hierarcha wspominając posługę przy boku Ojca Świętego, zaznaczył, że Jan Paweł II był człowiekiem, który zanim wyszedł do ludzi, aby sprawować liturgię, „najpierw rozmawiał z Bogiem, a kiedy wychodził to reprezentował Boga i dlatego Jego słowa były takie dotykające, zmieniające nasze życie”. Jeszcze przed rozpoczęciem celebracji, w zakrystii, był nieobecny, trwał na modlitwie. „On w tej swojej nieobecności spotykał się z Bogiem”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję